Miała połączyć strategiczne ulice i odkorkować zapchane miasto. Po otrzymaniu dofinansowania na budowę ul. Nowa Jabłowska cieszyli się prawie wszyscy mieszkańcy, oprócz tych którzy na drodze budowy posiadają swoje działki.
Starogardzki wniosek budowy ul. Nowej Jabłowskiej najpierw czekał na dofinansowanie jako rezerwowy, bo w konkursie przegrał z innymi projektami. I choć ostateczną decyzję o dofinansowaniu podjęto kilka miesięcy temu, umowa pomiędzy Urzędem Miasta w Starogardzie Gd. a Urzędem Marszałkowskim ciągle nie została podpisana. Zgodnie z projektem ma powstać 807 - metrowy odcinek drogi łączący ul. Jabłowską z ul. Gdańską. Ze względu na funkcjonalność ulicy w miejskim systemie dróg, urzędnicy nazywają ją ostatnim elementem „małej obwodnicy”, kierowcy lekarstwem na bolączki zakorkowanego miasta. Koszt całej inwestycji to ponad 18 mln zł.
Wszystko zależy od determinacji starogardzian
Ponad miesiąc temu do Urzędu Marszałkowskiego wpłynął protest jednego z mieszkańców w sprawie planowanej inwestycji. Część nowego połączenia drogowego będzie usytuowana na działce własnościowej. Mieszkaniec chce od miasta zadośćuczynienia w postaci poprawy jakości dojazdu do posesji, jednak Urząd Miasta tłumaczy, że nie ma obowiązku wykonywania dodatkowych prac dla wybranych mieszkańców. Protest odrzucono jako bezzasadny.
- Dla ul. Nowa Jabłowska wojewoda wydał ZRID czyli zezwolenie na realizację inwestycji drogowej, która działa na podstawie specustawy, wykluczającej indywidualne finansowanie dodatkowych oczekiwań mieszkańców – mówi Henryk Wojciechowski, zastępca prezydenta Starogardu Gd. - Generalnie w całym kraju ludzie poczuli, że przy okazji większych inwestycji można wyciągnąć większe pieniądze. Gdyby wszystko działało w ten sposób nie dałoby się przeprowadzić żadnej większej inwestycji.
Mimo tego najważniejsza w Starogardzie Gd. inwestycja drogowa najbliższych lat nie jest w 100 – procentach bezpieczna. Dyrektor Departamentu Programów Regionalnych Urzędu Marszałkowskiego Jan Szymański, uważa, że ryzyko, utracenia dofinansowanie jest niewielkie, ale…
- W przypadku złożenia takiego protestu może dojść do sporego opóźnienia podpisania umowy – mówi Jan Szymański. – Z tego co mi wiadomo, na chwilę obecną nie ma protestów ze strony mieszkańców.
Władze zamiatają sprawy mieszkańców pod dywan
Póki co inwestycja jest wstrzymana z innego powodu. Starostwo Powiatowe nie może porozumieć się z Urzędem Marszałkowskim w sprawie skomplikowanych procedur środowiskowych. Chodzi o interpretację przepisów, na które dwa urzędy mają odmienne zdanie. Spór w tej kwestii rozstrzygnie wojewoda. Na stronie internetowej Urzędu Miasta można znaleźć informację, że realizacja inwestycji rusza 1 kwietnia, jednak wszystko przeciąga się w nieskończoność. Jeśli do tego protest złożą mieszkańcy, kierowcy jeszcze długo nie pojadą „małą obwodnicą”.
- Wszystko zależy od determinacji mieszkańców – mówi Jan Szymański. – Mogą choćby złożyć skargę do Sądu Administracyjnego czy innych organów kontrolnych i sprawa bardzo się przeciągnie. W takich konfliktowych przypadkach urzędy miast zazwyczaj idą na porozumienie z mieszkańcami. Nie ma sytuacji, z których nie da się wyjść.
Innego zdania są miejscy radni, którzy wypominają bierność urzędu w otwartych kontaktach z mieszkańcami nie tylko w przypadku ul. Nowej Jabłowskiej.
- Tak nie może być, że w sprawach konfliktowych miasto nie podejmuje żadnych rozmów z mieszkańcami i w związku z tym, niektóre inwestycje w mieście są zagrożone – mówi Tomasz Walczak, radny miejski. – Tu nie chodzi tylko o Nową Jabłowską, ale także ul. Kochanki czy budowy hipermarketu TESCO. Są sprawy, które „zamiata się pod dywan” nie widząc rzeczywistego problemu mieszkańców miasta.
Reklama
„Mała obwodnica” ciągle w polu - mieszkańcy przeciwko jednej z największych inwestycji
STAROGARD GD. Najważniejsza inwestycja drogowa najbliższych lat w Starogardzie Gd. nie jest w 100 – procentach pewna. Istnieje ryzyko utracenia dofinansowania. Niektórzy mieszkańcy protestują i żądają od miasta zadośćuczynienia. Urząd pozostaje niewzruszony. W razie zdecydowanego protestu może dojść do sporego opóźnienia podpisania umowy.
- Karol Uliczny
- 04.08.2010 00:00 (aktualizacja 14.08.2023 21:33)
Data dodania:
04.08.2010 00:00
KOMENTARZE
Autor komentarza: agataTreść komentarza: "Nową przypowieść Polak sobie kupi, Że i przed szkodą, i po szkodzie głupi." autor: Jan Kochanowski. Ciągle na czasie i czuję, że aktualne będzie do końca swiata.Data dodania komentarza: 29.10.2024, 11:44Źródło komentarza: Skrzywdzeni pracownicy wnoszą pozwy przeciw PKP Cargo. Pierwszymi zwalnianymi kolejarzami są ci należący do związku „Solidarność”!Autor komentarza: buźkaTreść komentarza: Ja tu widzę faszystowskie świnie przy korycie. Nic więcej.Data dodania komentarza: 28.10.2024, 21:54Źródło komentarza: Promocja książki dr. Mateusza Kubickiego pt. "Okupacja niemiecka w powiecie starogardzkim w latach 1939–1945"Autor komentarza: agataTreść komentarza: Rączki poobcinać a nie że teraz za nasze pieniądze dlej będą nic nie robic tylko spać i jeśćData dodania komentarza: 28.10.2024, 11:34Źródło komentarza: Policjanci zatrzymali włamywaczy, którzy trzykrotnie okradli niezamieszkały budynek w TczewieAutor komentarza: tutamTreść komentarza: Jeśli co roku ze wszystkich szkół średnich w Starogardzie na studia do Gdańska wyjeżdżają prawie wszyscy maturzyści i po skończeniu studiów już nie wracają, to niestety może tak być.Data dodania komentarza: 28.10.2024, 00:20Źródło komentarza: Starogard się wyludnia?! Z roku na rok miasto liczy coraz mniej mieszkańcówAutor komentarza: tutamTreść komentarza: Dlaczego osoby z marginesu noszą dziś bejsbolówki albo kaptury? Skąd ta wieśniacka hip-hopowa moda?Data dodania komentarza: 27.10.2024, 23:36Źródło komentarza: Ukradł 100 metrów kabla z budowy. Złodziej stanie przed sądemAutor komentarza: tutamTreść komentarza: Dziwnie działają narkotyki, że skakanie po dachu aut jest takie kuszące i atrakcyjne. Pewno siada psychika młodego człowieka, gdy widzi, że prawie każdy pracujący ma dziś samochód, a ja nie.Data dodania komentarza: 27.10.2024, 23:34Źródło komentarza: [NAGRANIE Z MONITORINGU] Młody nabuzowany mężczyzna skakał po dachu auta na starogardzkim Rynku
Reklama
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze