- O dużym szczęściu mogą mówić dwie mieszkanki Starogardu Gd., które w nocy z soboty na niedzielę próbowały przejść na drugą stronę ulicy Armii Krajowej w Starogardzie Gd. - informuje mł. asp. Marcin Kunka z KPP Starogard Gd. - Korzystające z oznakowanego przejścia dla pieszych kobiety o mały włos nie zostały potrącone przez jadącego tą ulicą forda.
Jak ustalili pracujący na miejscu policjanci kierowca osobowego forda jadąc w kierunku ronda Solidarności prawdopodobnie w skutek niedostosowania prędkości do warunków panujących na drodze stracił panowanie nad pojazdem i wjechał na pobocze taranując słupki i łańcuchu oddzielające jezdnie od drogi dla rowerów, zniszczył sygnalizator świetlny i znak drogowy. Na szczęście przechodzące w tym czasie przez jezdnię kobiety na widok wpadającego w poślizg samochodu zdążyły wbiec na chodnik nie doznając żadnych obrażeń ciała.
Wiadomo już, że 30-letni kierowca forda był trzeźwy. Auto, którym kierował mieszkaniec Starogardu nie miało ważnych badań technicznych. Niebawem kierowca odpowie za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym oraz brak aktualnych badań technicznych pojazdu. Za spowodowanie kolizji 30-latek otrzyma 6 punktów karnych oraz zostanie ukarany karą grzywny. (KPP)
Reklama
Ford rozbił się na przejściu dla pieszych
STAROGARD GD. Dwie mieszkanki Starogardu Gd. musiały uciekać z oznakowanego przejścia dla pieszych, po tym jak kierowca osobowego forda stracił panowanie nad pojazdem na ulicy Armii Krajowej. Rozpędzony ford wpadł z impetem na pobocze, gdzie uderzył w sygnalizację świetlną, ściął znak informujący o przejściu dla pieszych oraz zniszczył słupki i łańcuchy oddzielające jezdnię od drogi dla rowerów.
- 30.08.2010 00:00 (aktualizacja 01.08.2023 12:28)
Napisz komentarz
Komentarze