Zła passa Kociewskich Diabłów trwa. W ubiegły piątek koszykarze odnotowali kolejną z rządu porażkę, ulegając na własnym parkiecie koszykarzom Sensation Kotwicy Kołobrzeg 68-89.
- Gratulacje dla drużyny z Kołobrzegu, która zagrała dobre spotkanie... Ale nie ma co ukrywać, że mocno im w tym pomogliśmy. Na pewno nie powinno się tak zdarzyć, że przegrywamy ponad 20 punktami na własnej hali. To, że przegraliśmy, chciałbym po części wziąć na siebie. Część założeń nie była dobra, w szczególności, kiedy widać było, że przeciwnik ma bardzo dużą przewagę nad nami w grze 1:1. Przed naszymi zawodnikami jeszcze dużo pracy... - przyznał Bartosz Sarzało, trener Kociewskich Diabłów. Przygotowujemy się do 4 kolejnych spotkań i nie widzę innej możliwości niż tylko 4 zwycięstwa - podsumował podczas konferencji pomeczowej Sarzało.
Następny mecz SKS Starogard Gdański rozegra 11 grudnia o godzinie 20 w Krakowie z miejscowym AZS AGH. Liczymy na lepszą postawę i przerwanie złej passy.
Przed spotkaniem koszykarze i kibice uhonorowali minutą ciszy pamięć zmarłego Mindaugasa Budzinauskasa, byłego zawodnika i trenera Polpharmy Starogard Gdański.
Napisz komentarz
Komentarze