- Od roku jest Pan nowym radnym, jak ocenia Pan starogardzką „arenę” polityczną?
- Dzień dobry Paniom redaktor, witam również serdecznie Czytelników „Gazety Kociewskiej”. Radnym faktycznie jestem od roku, lecz już od dawna jestem obserwatorem naszej lokalnej sceny politycznej, w moim przekonaniu Starogard i jego mieszkańcy mówiąc najdelikatniej nie zawsze mieli szczęście do włodarzy, wiele zaniedbań i brak pomysłu na rozwój miasta spowodowało, iż nasze sąsiedzkie miasta jak Tczew czy Chojnice są dużo przed nami a my musimy je gonić. Z dużą ciekawością obserwuję obecnego prezydenta, i jego plan na miasto, i z przykrością muszę stwierdzić, że jeżeli nie zacznie robić nic w kierunku pozyskania nowych inwestorów dla naszego miasta a co za tym idzie obiecanych miejsc pracy to plaża na rynku nie wystarczy, aby oczarować mieszkańców.
- Jak wiemy, jesteście teraz starogardzką opozycją i głosowaliście jednomyślnie przeciwko uchwale budżetowej na ten rok. Co spowodowało, że ten budżet nie spodobał się Platformie? Czy z zasady jesteście na nie, bo „opozycja musi być na nie”?
- Pani redaktor, ten budżet odsłania wielkie oszustwo polityczne prezydenta, który w kampanii i w trakcie urzędowania obiecał mieszkańcom wielkie inwestycje, takie jak rewitalizacja rynku, modernizacja alei, estakadę przez park, aby wyłączyć z ruchu rynek, duże inwestycje współfinansowane przez Unię Europejską. Nie kwestionuję potrzeby tych inwestycji, jednakże w tym budżecie tego po prostu nie ma. Podczas głosowania nad budżetem ja jak i cały klub radnych Platformy Obywatelskiej i Radnych Razem głosowaliśmy przeciwko budżetowi na rok 2016, gdyż poza tym co mówiłem wcześniej w budżecie nie znalazła się żadna z proponowanych przez opozycję propozycji. Rada Miasta nie składa się tylko z radnych tak zwanej koalicji (Nasz Starogard, Prawo i Sprawiedliwość i przystawki) ale również z radnych opozycji. My również reprezentujemy mieszkańców, a wszystkie nasze propozycje zostały odrzucone przez większość koalicyjną i taka właśnie postawa koalicji rządzącej zmusiła nas do głosowania przeciwko budżetowi. W wielu sprawach słusznych dla naszego miasta głosowaliśmy ramię w ramię z radnymi koalicji i stwierdzenie, że skoro opozycja to głosujemy NIE bo NIE jest w moim przekonaniu niesłuszne, żeby nie powiedzieć niesprawiedliwe. Wszystkie uchwały są przez nasz klub szeroko dyskutowane i merytorycznie oceniane, i dopiero wtedy podejmujemy decyzję na temat głosowania nad poszczególnymi uchwałami.
- Jak wyglądała wcześniej Pana działalność polityczna?
- Moja działalność polityczna rozpoczęła się już w szkole średniej, gdy wystartowałem wówczas w wyborach do Młodzieżowej Rady Miasta Starogard Gdański i dostałem mandat radnego tejże rady, w 2010 roku wstąpiłem do struktur Platformy Obywatelskiej w kole Starogard Gdański, w której działam i się spełniam do dziś :).
Dalszą część rozmowy znajdziesz w aktualnym wydaniu Gazety Kociewskiej!
Stolik Kociewski: Musimy odrobić lekcje i naprawić błędy
Rozmowa z Łukaszem Przeniewskim, radnym Rady Miejskiej Starogard Gdański z ramienia Platformy Obywatelskiej.
- 31.01.2016 05:04 (aktualizacja 17.08.2023 04:28)
Napisz komentarz
Komentarze