sobota, 23 listopada 2024 16:18
Reklama dotacje rpo
Reklama

Radni powiatowi z klubu Prawa i Sprawiedliwości oświadczają:, ,Władza samorządowa zawiodła”

Podczas ostatniej sesji Rady Powiatu na ręce przewodniczącego złożone zostały dwa pisma radnych z klubu PiS. Oba dotykają tematów nieprawidłowości w Rodzinnym Domu Dziecka w Sucuminie, wcześniejszej sprawy z Kręga oraz nadzoru PCPR i Starosty.
Radni powiatowi z klubu Prawa i Sprawiedliwości oświadczają:, ,Władza samorządowa zawiodła”

Radni powiatowi z Klubu PiS: Jacek Marczak, Paweł Głuch, Michał Gunther oraz Antoni Cywiński złożyli na ostatniej sesji Rady Powiatu oświadczenie oraz zajęli stanowisko w głośnych ostatnio sprawach.
- Klub nie dysponował i nadal nie dysponuje taką ilością głosów w Radzie Powiatu, która umożliwiłaby podjęcie działań sprawdzających funkcjonowanie Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w latach 2012-2016, w świetle zgłaszanych do starosty i radnych powiatu skarg – informują w swym oświadczeniu radni PiS. - Fakt ten wykorzystywali starosta i większość radnych, blokując i ośmieszając podejmowane  w tym zakresie czynności. Władza samorządowa zawiodła i dlatego właściwe organa państwa muszą rzetelnie zbadać nieprawidłowości w działalności PCPR i wyciągnąć konsekwencje wobec winnych. Klub radnych PiS oczekuje niezwłocznego ustąpienia starosty ze stanowiska, gdyż - przedłożył interes partyjny ponad dobro dzieci Na stanowisko starosty – należy wskazać osobę spoza członków obecnej Rady Powiatu – znajdujemy dalej w oświadczeniu.

Stanowisko klubu PiS
Klub Radnych Prawa i Sprawiedliwości  przedstawił także swoje stanowisko w sprawie Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie.
- Dobro dziecka - winno być naczelną zasadą działania Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie, w obszarze pieczy zastępczej. Od 2012 roku prasa lokalna i mieszkańcy powiatu starogardzkiego zgłaszali, w różnej formie, m. in. na sesjach Rady Powiatu,  a także sami podopieczni informowali o wielu dramatycznych sytuacjach, jakie miały miejsce w obszarze pieczy zastępczej. Dotyczyło to w szczególności dwóch sytuacji kryzysowych: Gwałtowne przeniesienie dzieci z rodziny zastępczej Państwa Stolc do m.in. Rodzinnego Domu Dziecka prowadzonego przez Stowarzyszenie „Amor Omnia Vincit” oraz oskarżenie rodziny Stolc o znęcanie się nad dziećmi i wieloletnie dążenia PCPR do sądowego orzeczenia o ich winie – wyjaśniają radni Prawa i Sprawiedliwości.  - Wszystko to odbywało się wbrew nieposzlakowanej opinii Państwa Stolc, zorganizowanej obronie tej rodziny przez mieszkańców Kręga i relacjom dzieci, które kiedyś przebywały w ich domu.
Funkcjonowanie placówek opiekuńczo-wychowawczych prowadzonych przez Stowarzyszenie „Amor Omnia Vincit”. Od ponad 4 lat PCPR, Zarząd i Rada Powiatu informowane były o przemocy, niedożywianiu, znęcaniu się nad dziećmi. Wg relacji  dzieci -  miały problemy  w sytuacjach dot. potrzeb fizjologicznych – zaznaczają radni klubu PiS.

Apel radnych
- Jako radni Prawa i Sprawiedliwości, tej i poprzedniej kadencji, podejmowaliśmy apele o podjęcie rzetelnych procedur wyjaśniających.  Chodziło przecież o podejrzenie przemocy wobec dzieci.  Niestety, dyrektor PCPR , starosta , Zarząd Powiatu i większość w Radzie Powiatu nie podjęli żadnych działań  wyjaśniających, a ostatnią skargę byłego wychowanka - wręcz odrzucono. Dopiero interwencja  mediów, zwłaszcza ogólnopolskich,  zmusiła starostę i Zarząd Powiatu do zajęcia się tematami,  które były wnoszone przez wiele lat. Kolejny raz, zajmujemy stanowisko w sprawie nieprawidłowości  w PCPR i apelujemy do wszelkich instytucji kontrolnych, aby w trybie pilnym,  podjęły działania wyjaśniające – piszą na koniec swojego oświadczenia lokalni działacze Prawa i Sprawiedliwości w Starogardzie Gdańskim.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Jozek 04.01.2017 11:37
Mamy Nowy Rok i cisza w sprawie wyjaśnień nieprawidłowości w starostwie. PAN Chyła w parze z Panem Gabrielem zgodnie w parze reprezentują ( albo jak chcesz to czytaj bujają się ) po różnych spotkaniach czy uroczystościach.Czy to jest ok ze ci dwaj panowie opłacani z naszych podatków mają taki luz ? Tyle nieprawidłowości i robota czeka w starostwie a oni wybierają się na spotkania ważne i mniej ważne w dwójkę. Po co ? Czy radni nie mają oczu i nikt nie jest wstanie skutecznie zadbać o prawidłowe funkcjonowanie starostwa ? Udają, ze nic się nie stało .W Centrum Pomocy Rodzinie dyrektorskie stanowisko piastuje zwykły pracownik socjalny bez żadnego doświadczenia w zarządzaniu... To świadczy jak poważnie podchodzi zarząd powiatu do swoich zadań w dziedzinie społecznej.Jak wieść niesie ten nowy detektor to znajomy Chyły ..... Jaki to ma wpływ na wyniki konkursu ??????

odpowiedż 17.02.2017 21:53
Od kiedy prasa ukazuje się drukiem, dziennikarze popełniają błędy czy też podają fakty, które okazują się nieprawdziwe. Ale postprawda to coś znacznie więcej — świadome kłamstwo wykorzystywane dla celów propagandowych i politycznych. Dlatego, choć matecznikiem postprawdy są tradycyjne media, to jej prawdziwym stymulatorem okazał się dopiero rozwój internetu. Dziś każdy, kto ma dostęp do sieci, może być twórcą informacji. Ma to swe dalsze konsekwencje. O ile dziennikarzy z tradycyjnych mediów obowiązują zasady — prawne i etyczne — dotyczące weryfikacji informacji oraz zakresu ingerencji w prywatność opisywanych osób, to wszyscy inni wytwórcy wiadomości nie podlegają żadnym zasadom. Na Facebooku i Twitterze można w ten sposób umieszczać informacje niesprawdzone, zasłyszane w jednym źródle, a nawet plotki. To tym łatwiejsze, że przecież profile w mediach społecznościowych można prowadzić na zmyślone tożsamości, a nawet pod pseudonimem. Widać to szczególnie na Twitterze, który jest najpopularniejszym portalem społecznościowym poświęconym wymianie informacji.

hau 13.03.2017 09:26
,,jad ci rozum zjadł,,

03.11.2016 09:05
Bezradni napisali laurkę i co teraz?

02.11.2016 19:08
[quote] Kaliniak od oświaty to dopiero as. Wszyscy w Urzędzie śmieją się że nauczycielami w mieście rządzi elektryk. A jaki on ma dobór słów i erudycję lepszą niż na budowie [/quote]

02.11.2016 15:31
[quote] Dla mnie wicestarosta Chyła to taki Macierewicz powiatu. [/quote]

02.11.2016 08:03
Z którego Gopsu jest ten pracownik socjalny co został dyr. pcpr ?

02.11.2016 14:26
Zwykły pracownik socjalny z gminy Starogard co " po plecach powiatowego Macierewicza " wskoczył na dyrektora centrum pomocy rodzinie. Pytanie:dlaczego tego pana nie obowiązuje wymóg dot.doświadczenia na kierowniczym stanowisku. ?

czytaj 17.02.2017 21:53
Od kiedy prasa ukazuje się drukiem, dziennikarze popełniają błędy czy też podają fakty, które okazują się nieprawdziwe. Ale postprawda to coś znacznie więcej — świadome kłamstwo wykorzystywane dla celów propagandowych i politycznych. Dlatego, choć matecznikiem postprawdy są tradycyjne media, to jej prawdziwym stymulatorem okazał się dopiero rozwój internetu. Dziś każdy, kto ma dostęp do sieci, może być twórcą informacji. Ma to swe dalsze konsekwencje. O ile dziennikarzy z tradycyjnych mediów obowiązują zasady — prawne i etyczne — dotyczące weryfikacji informacji oraz zakresu ingerencji w prywatność opisywanych osób, to wszyscy inni wytwórcy wiadomości nie podlegają żadnym zasadom. Na Facebooku i Twitterze można w ten sposób umieszczać informacje niesprawdzone, zasłyszane w jednym źródle, a nawet plotki. To tym łatwiejsze, że przecież profile w mediach społecznościowych można prowadzić na zmyślone tożsamości, a nawet pod pseudonimem. Widać to szczególnie na Twitterze, który jest najpopularniejszym portalem społecznościowym poświęconym wymianie informacji.

dla j.w. 23.02.2017 10:49
CYTAT ,,Na warsztatach pod Cieszynem kobiety dowiedziały się, jak być posłuszną i uległą żoną. I że mężczyźni są od nich mądrzejsi. Szkolenia podzielono na żeńskie i męskie. Te dla panów promowane były hasłem: „Mąż przywódca. O władzy mężczyzny w domu”. Warsztaty dla pań reklamowano: „Geniusz kobiecości – posłuszna żona”. Inspiracją dla szkoleń Anny i Grzegorz Powidełów z łódzkiej Fundacji Filome stał się cytat z „Listu do Kolosan” świętego Pawła: „Żony, bądźcie poddane mężom, jak przystało w Panu”. Wydarzenie w Zebrzydowicach zdobyło w internecie tysiąc lajków, wzięcie udziału w szkoleniach zadeklarowało dwieście osób. – Ze sto najwyżej nas było, głównie małżeństwa, wiek 30 do 40 lat – prostuje Wiktoria Kloz-Dowgań, studentka Szkoły Aktorskiej SPOT z Krakowa. Wybrała się do Zebrzydowic pod Cieszynem, trochę z ciekawości, a trochę, bo jest katoliczką. Nie przestraszyła jej cena warsztatu (109 złotych). Włosy miała rozpuszczone – Pan Grzegorz na szkoleniu, mówił o tym, że kobieta jest raczej słaba, należy ją chronić i dlatego powinna być posłuszna – wspomina studentka. – Mówił, że to wynika z genetyki, mężczyzna jest silniejszy i że są takie geny, które sprawiają, że jest mądrzejszy i lepiej zarządza. Dlatego też, bardziej nadaje się do pracy, a kobieta do zajmowania się dziećmi. W pamięci Wiktorii utkwił też wykład pana Grzegorza na temat wyższości wychowania patriarchalnego nad obecnym. Jego zdaniem było lepsze, co wynika z naszych instynktów. Jakich? Nie pamięta. I jeszcze ten wywód na temat ubioru kobiety. Powinna nosić spódnice minimum za kolano. Powinna być naturalna. Nie powinna robić sobie makijażu. – W ogóle pan Grzegorz przedstawił siebie jako zwolennika wszelkich naturalności – przypomina sobie Wiktoria. – Swoją żonę Annę pokochał, gdy miała włosy rozpuszczone. UCZESTNICZKA WARSZTATÓW Na szkoleniu mówiono że kobieta jest słaba i należy ją chronić. Ma to wynikać z genetyki. Mężczyzna jest silniejszy, mądrzejszy i lepiej zarządza. Dlatego nadaje się do pracy, a kobieta do zajmowania się dziećmi. Na samym końcu warsztatów Wiktoria dowiedziała się, że nie powinna słuchać tego, co o kobietach mówi dziś papież Franciszek. Takie same serca Anna i Grzegorz Powidełowie są wielodzietnym małżeństwem. „Mamy pięcioro dzieci i... wiecznie niespokojne serce, które nie pozwala nam spać. A skoro już nie śpimy, to działamy” - czytamy na stronie ich fundacji. W planach małżonków - uruchomienie szkoły (teraz ich dzieci, w ogóle nie chodzą do szkoły, edukują się w domu). Z audycji radia „Wnet”, któremu niedawno udzieliła wywiadu Anna Powideł dowiadujemy się, że to ona wymyśliła warsztaty dla kobiet. – Wszystkie kobiece serca są takie same – tłumaczyła dziennikarce. – Pragniemy kochać, być kochane i służyć. Zdaniem Anny Powideł każda kobieta chce mieć mężczyznę, któremu będzie mogła być posłuszna. Poglądy państwa Powidełów to żaden wyjątek. Fragment listu św. Pawła do Kolosan przyświeca dziś w Polsce wielu religijnym wykładom, szkoleniom i rekolekcjom, poświęconym roli kobiety w małżeństwie. Na stronie Duszpasterstwa Tradycji Katolickiej w Białymstoku wysłuchać możemy długiego wykładu pod hasłem – „Rodzina patriarchalna. Model dla naszych czasów”. zgłoś

01.11.2016 21:47
Najlepszy starosta do tej pory to Neumann .... Miał charyzmę i zależało mu żeby powiat starogardzki się rozwijał. Duża polityka wciągnęła go ze szkodą dla naszego powiatu. A teraz jest już po ptakach.... Powinien coś zrobić zanim wszystko " spłonie ".

02.11.2016 09:18
I chyba napisał to sam neumann twórca tego pożaru

01.11.2016 21:19
Czytajac komentarze nasuwa sie jedno - bez obrazy. Uderz w stół a Platformus się odezwie.

02.11.2016 10:54
yyyyyyyyyyyyyyyyy jest taka rzecz, ty się lepiej nie odzywaj

01.11.2016 19:12
[quote] Czy to prawda ze wicestarosta Chyła jest specjalistą od ostracyzmu.....??? [/quote]

ostacyzm 17.02.2017 10:34
Chłopie ty wiesz co ty piszesz? Ostracyzm[edytuj] Ostraka z wydrapanym imieniem Temistoklesa, odnalezione na zboczu ateńskiego Akropolu, zbiory Muzeum Agory Ostracyzm (od gr. ὄστρακον ostrakon – skorupa) – praktyka polityczna w starożytnej Grecji, rodzaj tajnego głosowania, podczas którego wolni obywatele typowali osoby podejrzane o dążenie do tyranii i zasługujące na wygnanie z miasta na 10 lat. Spis treści [ukryj] 1 Nazwa 2 Historia wprowadzenia prawa 3 Procedura głosowania 4 Zastosowanie 5 Występowanie 6 Ostracyzm współcześnie Nazwa wywodzi się od glinianych naczyń (ostraka), na których głosujący wyskrobywali imiona tych, o których sądzili, że zagrażają demokracji. Często ostracyzm nazywany jest sądem skorupkowym, lecz jest to określenie błędne, gdyż podczas przeprowadzania procedury ostracyzmu nie było ani trybunału, ani stron procesu. Historia wprowadzenia prawa[edytuj] Jak podaje Arystoteles w "Ustroju politycznym Aten", prawo ostracyzmu zostało stworzone przez Klejstenesa ok. 508 p.n.e. w Atenach. Było ono wymierzone w zwolenników wygnanego wcześniej Hippiasza, którzy mogli podjąć próby przywrócenia dyktatury, przez 20 lat jednak nie skorzystano z niej ani razu. Fakt ten skłonił część historyków do wniosku, że prawo ostracyzmu naprawdę powstało dopiero wkrótce po bitwie pod Maratonem (490 p.n.e.), a później, niezgodnie z prawdą, zostało przypisane Klejstenesowi. Za autorstwem Klejstenesa przemawia krótki czas wprowadzenia jego modelu ustrojowego, co mogło skutkować powstaniem początkowo nieużywanych rozwiązań chroniących w szczególności przed tyranią[1]. Procedura głosowania[edytuj] Głosowanie odbywało się na ateńskiej agorze raz do roku podczas szóstej prytanii. Wówczas eklezja rozpatrywała sprawę ostracyzmu: na wiosennym zgromadzeniu ludowym zapytywano, czy nie ma wśród obywateli nikogo podejrzanego o chęć przywłaszczenia sobie władzy i odbywało się głosowanie, czy ma odbyć się ostracyzm – bez podawania imion tych, których miałby dotyczyć. W razie twierdzącej odpowiedzi zwoływano 6 miesięcy później „ostrakoforię", specjalne zgromadzenie na agorze, któremu przewodniczyło dziewięciu archontów. Wtedy każdy z obywateli pisał na glinianej skorupie nazwisko jednego obywatela, o którym sądził, że zagraża państwu, a następnie zanosił ją do specjalnego miejsca na agorze, otoczonego ogrodzeniem. Tam archonci przeliczali głosy, odkładając skorupy z poszczególnymi imionami osobno. Głosowanie miało charakter tajny, a urzędnicy pilnowali, aby nikt nie wrzucił więcej niż jedną skorupę. Aby przeprowadzić ostracyzm niezbędna było zebranie 6000 głosów obywateli biorących udział w zgromadzeniu. Jeżeli padło 6000 głosów, osoba, która dostała najwięcej (zasada większości względnej), musiała w ciągu 10 dni opuścić miasto. Zastosowanie[edytuj] Pierwszym poddanym tej procedurze był krewny Hippiasza, Hipparchos syn Charmosa w 487 p.n.e.[2] Pomiędzy 487 a 418 p.n.e. byli to m.in.: Megakles Alkmeonida, syn Hipokratesa i bratanek Klejstenesa (w 486 p.n.e.)[2]; Ksantypos syn Arifrona, ojciec Peryklesa (w 484 p.n.e.)[2]; Arystydes (ok. 484 p.n.e.); Temistokles (w 471 p.n.e.); Kimon (w 461 p.n.e.); Tukidydes, dziadek wybitnego historyka o tym samym imieniu (ok. 443 p.n.e.). W sumie znane są imiona 15 osób wygnanych w wyniku ostracyzmu. Ostatnim był Hyperbolos, skazany w 417 p.n.e. w wyniku porozumienia pomiędzy Alkibiadesem i Nikiaszem, po klęsce wojsk dowodzonych przez Alkibiadesa w bitwie pod Mantineją w roku 418 p.n.e. Jako kandydatów do ostracyzmu wymieniano wielu innych Ateńczyków, ale nie padła na nich większość głosów, na co wskazuje lista, obejmująca 64 imiona (w tym np. Peryklesa), sporządzona na podstawie kilkunastu tysięcy skorup odkrytych podczas prac wykopaliskowych na terenie Agory ateńskiej i w innych miejscach (do dziś zachowało się ponad 1500 owych ostraka). Skazany na wygnanie musiał opuścić miasto na 10 lat, nie tracił jednak praw obywatelskich ani majątkowych oraz mógł nadal czerpać zyski ze swoich posiadłości. Banita mógł być jednak wcześniej wezwany do powrotu – tak było w przypadku Arystydesa i Ksantyposa, którym zezwolono na natychmiastowy powrót podczas wojen perskich. Ostracyzm miał chronić przed wprowadzeniem tyranii, ale w praktyce służył także do rozgrywek politycznych i pozbywania się osób niewygodnych. Od końca V wieku p.n.e. ostracyzm przestał funkcjonować, zastąpiony przez instytucję atimii. Występowanie[edytuj] Ostracyzm najlepiej funkcjonował w Atenach, poza Atenami znany był jednak także w Megarze, Argos, Efezie, Milecie i w Syrakuzach, gdzie określany był mianem petalizmu i przetrwał tylko przez krótki czas. Ostracyzm współcześnie[edytuj] Współcześnie ostracyzm oznacza bojkot towarzyski (nieprzyjęcie lub wykluczenie kogoś przez otoczenie), jest również najprostszą formą "wydania wyroku" na tego, którego winę trudno udowodnić.

01.11.2016 11:09
ZARZĄD SM KOCIEWIE TO SOMMERFELD Z NS SEROCKI Z NS WRZESIŃSKI Z SK PRZEWODNICZĄCY RADY NADZORCZEJ, KTÓRA NADZORUJE ZARZĄD JEST Z NS W MIEŚCIE KOALICJA PIS NS SK W POWIECIE PO SK I KTO? ZGADNIJCIE

02.11.2016 08:22
Psl?

02.11.2016 08:28
Przykazanie 9. NIE POŻĄDAJ ŻONY BLIŹNIEGO SWEGO

01.11.2016 09:13
Neumann wyzywa w mediach Misiewicza, a w naszym powiecie zaczynał tak samo. Najpierw był nikim, Głuch zrobił z niego najpierw członka zarządu, a później dyrektora banku komunalnego. Zero wiedzy i zero doświadczenia. Misiewicz to do ówczesnego Neumanna mistrz. Później został starostą i posłem a co za tym idzie największym twórcą nepotyzmu w historii tego powiatu. Etatowy członek, żona Tatiana itd. I dzisiaj gdy słyszę z ust tego pana słowo misiewicze to od razu mam skojarzenia z nim i jego działalnością.

Gostek 01.11.2016 10:22
Gdzie??jest międz nimi znaczna różnica. Neumann sam sobie wszystko zawdzięcza, za nikim teczki nie nosił i nie porównuj go z jakimś śmiesznym człowiekiem, bo to chore i świadczy o twojej zasdrości, byłeś i jesteś nikim.nikt tak wysoko jak SLawek z naszej zapadlej dziury nie doszedl I to was beztalencia boil.

01.11.2016 11:20
Ale zaczynał jak Misiewicz i też wówczas wykształcenia nie miał. A co sam posadził się na stanowisku dyrektora banku komunalnego w wieku dwudziestu kilku lat? Posadził go tam Głuch. Dzisiaj zapomniał skąd pochodzi

02.11.2016 08:23
Kto zapomniał Głuch?

zadlo 01.11.2016 10:23
dyrektora banku to zrobila z niego cegielska ale to niczego nie zmienia

01.11.2016 13:09
Porównywanie z Misiewiczem jest bez sensu. Neumann nie musiał się uciekać do fikcyjnego studiowania u Rydzyka i nie przypominam sobie, aby był pomocnikiem aptekarza, czy czymś w tym rodzaju.

01.11.2016 19:54
Neumann za młodu był pomocnikiem w sklepie papierniczym na kościuszki. Tak więc nie rób z niego omnibusa. Później roznosił po starogardzie bezpłatną gazetkę do której pisał. Lokalny Misiewicz wypisz wymaluj.

sędzia 17.02.2017 08:28
a kiedy rozliczą neumanów ???

31.10.2016 22:59
Panowie z Pis-u kwota wolna od podatku ? Wy Polsko Ai i B

31.10.2016 22:27
Maniks nie szczekaj? Ty jesteś pierwszy do zmiany. Podziękuj michaśiowi i moniśi

31.10.2016 21:52
Czy to prawda ze wicestarosta Chyła jest specjalistą od ostracyzmu.....???

31.10.2016 13:17
Dla mnie wicestarosta Chyła to taki Macierewicz powiatu.

31.10.2016 15:53
To gorsza wersja zarozumiałego wiceministra sprawiedliwości Jakiego. Koalicja powiatowa ma swoich Macierewiczów i Jakich ...

01.11.2016 11:38
Tej ciepłej klusce Gabrielowi daleko do Jakiego bliżej mu do Ukrainca Nowaka

31.10.2016 13:08
Te wszystkie nieprawidłowości i afery i nepotyzm w starostwie w wydaniu koalicji PO i SK to wstyd !!! Niech pan poseł przestanie krytykować PiS i mędrkować w telewizji i podejmie polityczne cięcia w powiecie starogardzkim. Przegonić pasożytów na publicznych stołkach. Rozwiązać koalicję bo mieszkańcy tracą cierpliwość.

31.10.2016 13:30
Jacy mieszkańcy, ty? A co czaisz się na stołek, czy masz na oku jakiegoś misiewicza?

31.10.2016 15:09
Nie muszę się czaić bo mam swoją firmę i płacę spore podatki i nie zgadzam się na takie dziadowskie praktyki za pieniądze podatników. A może ty się boisz ze stołek stracisz?

31.10.2016 15:25
Bez obaw u prywaciarza pracuję.

31.10.2016 15:48
Wszyscy którzy nie są idiotami i nie znoszą chamstwa w polityce. Oraz wszyscy ci co nie akceptują leniuchów i lanserow na publicznych etatach. Również Ci którzy nie akceptują nepotyzmu i kumoterstwa w przestrzeni publicznej.

01.11.2016 14:18
neumann nie oddał pieniędzy za fikcyjne kilometrówki...

aaaa co 17.02.2017 21:55
Od kiedy prasa ukazuje się drukiem, dziennikarze popełniają błędy czy też podają fakty, które okazują się nieprawdziwe. Ale postprawda to coś znacznie więcej — świadome kłamstwo wykorzystywane dla celów propagandowych i politycznych. Dlatego, choć matecznikiem postprawdy są tradycyjne media, to jej prawdziwym stymulatorem okazał się dopiero rozwój internetu. Dziś każdy, kto ma dostęp do sieci, może być twórcą informacji. Ma to swe dalsze konsekwencje. O ile dziennikarzy z tradycyjnych mediów obowiązują zasady — prawne i etyczne — dotyczące weryfikacji informacji oraz zakresu ingerencji w prywatność opisywanych osób, to wszyscy inni wytwórcy wiadomości nie podlegają żadnym zasadom. Na Facebooku i Twitterze można w ten sposób umieszczać informacje niesprawdzone, zasłyszane w jednym źródle, a nawet plotki. To tym łatwiejsze, że przecież profile w mediach społecznościowych można prowadzić na zmyślone tożsamości, a nawet pod pseudonimem. Widać to szczególnie na Twitterze, który jest najpopularniejszym portalem społecznościowym poświęconym wymianie informacji.

powiatowy 23.02.2017 10:55
Zrób szczekawko takom liste i niech ludzie z całego powiatu sie wypowiedzo kogo wolo ciebie / sztuk raz/ czy dobrze działajace starostwo.

Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: agataTreść komentarza: "Nową przypowieść Polak sobie kupi, Że i przed szkodą, i po szkodzie głupi." autor: Jan Kochanowski. Ciągle na czasie i czuję, że aktualne będzie do końca swiata.Data dodania komentarza: 29.10.2024, 11:44Źródło komentarza: Skrzywdzeni pracownicy wnoszą pozwy przeciw PKP Cargo. Pierwszymi zwalnianymi kolejarzami są ci należący do związku „Solidarność”!Autor komentarza: buźkaTreść komentarza: Ja tu widzę faszystowskie świnie przy korycie. Nic więcej.Data dodania komentarza: 28.10.2024, 21:54Źródło komentarza: Promocja książki dr. Mateusza Kubickiego pt. "Okupacja niemiecka w powiecie starogardzkim w latach 1939–1945"Autor komentarza: agataTreść komentarza: Rączki poobcinać a nie że teraz za nasze pieniądze dlej będą nic nie robic tylko spać i jeśćData dodania komentarza: 28.10.2024, 11:34Źródło komentarza: Policjanci zatrzymali włamywaczy, którzy trzykrotnie okradli niezamieszkały budynek w TczewieAutor komentarza: tutamTreść komentarza: Jeśli co roku ze wszystkich szkół średnich w Starogardzie na studia do Gdańska wyjeżdżają prawie wszyscy maturzyści i po skończeniu studiów już nie wracają, to niestety może tak być.Data dodania komentarza: 28.10.2024, 00:20Źródło komentarza: Starogard się wyludnia?! Z roku na rok miasto liczy coraz mniej mieszkańcówAutor komentarza: tutamTreść komentarza: Dlaczego osoby z marginesu noszą dziś bejsbolówki albo kaptury? Skąd ta wieśniacka hip-hopowa moda?Data dodania komentarza: 27.10.2024, 23:36Źródło komentarza: Ukradł 100 metrów kabla z budowy. Złodziej stanie przed sądemAutor komentarza: tutamTreść komentarza: Dziwnie działają narkotyki, że skakanie po dachu aut jest takie kuszące i atrakcyjne. Pewno siada psychika młodego człowieka, gdy widzi, że prawie każdy pracujący ma dziś samochód, a ja nie.Data dodania komentarza: 27.10.2024, 23:34Źródło komentarza: [NAGRANIE Z MONITORINGU] Młody nabuzowany mężczyzna skakał po dachu auta na starogardzkim Rynku
Reklamadotacje rpo
Reklama
Reklama