- Muszę bardzo o siebie dbać i uważać, żeby nie zachorować, ponieważ nawet zwykłe przeziębienie może mieć dla mnie poważne konsekwencje, dlatego nawet kontakt z rówieśnikami może być dla mnie groźny. Bardzo cierpię, codziennie muszę przyjmować bolesne zastrzyki. Bardzo często bywam w szpitalu i tak będzie do końca życia – opowiada o swojej chorobie 5-latka.
Mimo swojej choroby dziewczynka nie poddaje się. Jej rodzice za każdy razem powtarzają, że jest odważna i dzielna. To właśnie dzięki wspólnemu wsparciu, rodzina ma siły, by dalej walczyć i radzić sobie z przeciwnościami losu.
– Podczas ostatniej wizyty u lekarza dowiedzieliśmy się, że jedyną szansą dla naszej córki jest przeszczep szpik – mówią rodzice.
- Moi rodzice bardzo mnie kochają i robią wszystko, co w ich mocy, żeby zapewnić mi jak najlepszą opiekę. Mój tatuś jest chory i nie może podjąć pracy, przez co nie mamy wystarczająco dużo pieniążków. Mój dom nie spełnia warunków, aby moje zdrowie się poprawiło. Po przeszczepie będę musiała znajdować się w sterylnym pomieszczeniu, a teraz jest to niemożliwe – mówi zasmucona Zuzia.
- Bez waszej pomocy sobie nie poradzimy. Koszty leczenia już są ogromne, a będziemy potrzebowali znacznie więcej na dalsze leczenie i rehabilitację, bo przeszczep szpiku nie wyleczy Zuzi, poprawi jedynie jej sytuację zdrowotną – dodaje mama dziewczynki.
Rodzina jest w trudnej sytuacji materialnej. W domu nie ma bieżącej wody, a pieniędzy ledwo starcza do przeżycia. Oprócz pomocy pieniężnej rodzina przyjmie każdą pomoc. Potrzeba m.in. ubrań, środków czystości, jedzenia.
Kontakt do rodziny uzyskać można za naszym pośrednictwem, pisząc na maila ([email protected]).
Pomóc można również poprzez stronę zrzutka.pl
Napisz komentarz
Komentarze