Mimo działań prowadzonych przez Policję, które często kończą się zatrzymaniami osób oszukujących osoby starsze, nadal pojawiają się kolejni oszuści, którzy wzbogacają się wykorzystując dobroć i łatwowierność osób starszych. Coraz częściej słyszymy też o bardzo pozytywnych reakcjach seniorów na próby oszukania ich przez osoby podszywające się za policjantów, pracowników banku czy poczty. Starsi ludzie stali się bardziej czujni i wiedzą jak reagować, co nas cieszy.
W ostatnich dniach kilku mieszkańców Sopotu odebrało telefony od oszustów. Do sopocian na telefony stacjonarne zadzwoniła kobieta albo mężczyzna i podając się za policjantów twierdzili, że oszuści chcą ukraść pieniądze z ich kont bankowych, a także zaciągnąć kredyty na ich dane. Dzwoniący przekonywali mieszkańców kurortu o konieczności udziału w akcji polegającej na demaskowaniu oszustów, dzięki której nie stracą swoich oszczędności. Dla uwiarygodnienia swoich słów kazali bez rozłączenia tej rozmowy wybrać numer 112 lub 997, gdzie inna osoba potwierdziła, że sopocianie rozmawiają z policjantami.
Większość sopocian wykazała się czujnością i nie dała się oszukać. Część osób szybko zakończyła rozmowę, inni skontaktowali się z członkami rodziny, którzy potwierdzili im, że była to próba oszustwa. W jednym przypadku senior sam zadzwonił do banku, gdzie upewnił się, że bank nie jest zagrożony, a telefon od kobiety podającej się za policjantkę był próbą wyłudzenia od niego pieniędzy.
Niestety w jednym przypadku 48-letnia kobieta uwierzyła w historię opowiedzianą przez fałszywego policjanta i za jego namową wypłaciła z banku kilkanaście tysięcy złotych. Następnie w umówionym miejscu przekazała ona nieznanemu mężczyźnie kopertę z połową wypłaconych pieniędzy. Prawdziwi policjanci zajmują się już tą sprawą.
Pamiętajmy!
Zasada „ograniczonego zaufania” do nieznajomych obowiązuje nie tylko dzieci, ale również dorosłych. Niespodziewane telefony osób podających się za policjantów, pracowników poczty, banku czy dawno niewidzianych członków rodziny nie muszą zakończyć się naszą finansową porażką, jeżeli będziemy przestrzegać kilku zasad:
· policjant nigdy nie zadzwoni z informacją o prowadzonej akcji,
· Policja nigdy nie poprosi Cię o przekazanie komuś pieniędzy, przelaniu ich na konto lub pozostawienie w jakimś miejscu,
· jeśli mamy jakąkolwiek wątpliwość co do danych osoby dzwoniącej do nas czy podającej się za pracownika jakiejś instytucji, weryfikujmy to. Zgłaszajmy takie sytuacje na Policję, konsultujmy z rodziną,
· pamiętajmy, żeby nie dać się namówić na pozostawienie naszych pieniędzy w jakimś odosobnionym miejscu, nie wyrzucać ich przez okno, nie pozostawiać we wskazanym przez oszusta miejscu,
· nie udostępniajmy kodów, haseł czy danych do naszych kont bankowych nikomu czyjej tożsamości nie jesteśmy pewni i komu nie ufamy,
· rozmawiajmy między sobą o takich rzeczach, czy to z rodziną czy ze znajomymi, ostrzegajmy się nawzajem.
Przestrzeganie tych kilku zasad może uratować nasze, często długo odkładane, oszczędności życia.
Zwracamy się też z apelem do osób młodych. Rozmawiajcie z rodzicami i dziadkami o tym, że są osoby, które mogą chcieć wykorzystać ich życzliwość. Powiedzcie im, jak zachować się w sytuacji, kiedy zadzwoni do nich obca osoba. Zwróćcie uwagę na zagrożenie również osobom starszym, o których wiecie, że mieszkają samotnie.
Napisz komentarz
Komentarze