Podczas konferencji poseł Michał Urbaniak podkreślał, że otwarcie branży handlowej dotyczy głównie dużych koncernów zagranicznych działających w galeriach handlowych, a polscy przedsiębiorcy nadal żyją w niepewności swojej sytuacji.
W trakcie konferencji lokalny działacz Arkadiusz Zaborowski zwrócił uwagę, że nie tylko przedsiębiorcy, ale także pracownicy zostali dotknięci skutkami lockdownu, a także poruszył kwestie subwencji.
Wysokie straty przedsiębiorców
Przedstawiciel branży rozrywkowej i gastronomicznej - Patryk Cymanowski - przedstawił trudną sytuację swojego biznesu, zaznaczając, że jego straty sięgają ponad 50 proc.
- My jesteśmy pierwszą branżą, która odczuła skutki lockdownu. W części swoich biznesów odnotowałem spadki sprzedaży na poziomie 60 - 70 proc - mówił. Przedsiębiorca w ciągu trwania lockdownu był zmuszony zredukować zatrudnienie. Wskazał, że nie może już czekać na otwarcie biznesu.
W spotkaniu wziął udział również rolnik - Marian Cieśliński, który wskazał powiązania branżowe rolnictwa z gastronomią i branżą rozrywkową. Na przykładzie swojego gospodarstwa uwidocznił spadek sprzedaży trzody chlewnej. W jego
Akcja #OtwieramyGospodarkę
Piotr Nowak zaapelował o udział w zbiórce podpisów pod projektem ustawy "Otwieramy gospodarkę". Podpisy można złożyć w biurze Konfederacji pod adresem Rynek 1 w Starogardzie Gdańskim. W każdy poniedziałek między 16.00, a 18.00 i wtorek między 17.00, a 19.00.
Z wizytą u prezydenta
Po konferencji poseł konfederacji odwiedził prezydenta Starogardu Gdańskiego Janusza Stankowiaka, by porozmawiać o wsparciu samorządu starogardzkiego w kwestii skutków zamknięcia gospodarki.
- Jest plan zwolnienia przedsiębiorców z poboru opłaty za koncesję na alkohol, zatem dotyczy to zarówno sklepów, restauratorów, czy właścicieli pubów i klubów - podsumował Michał Urbaniak.
Napisz komentarz
Komentarze