Grę rozpocząć można było o wyznaczonym czasie w kasie, w bramie głównej OSiR, gdzie uczestnicy odbierali mapkę z zaznaczonymi punktami.
- Naszym zdaniem forma gier terenowych jest atrakcyjna nie tylko dla dzieci, ale również dla całych rodzin oraz osób dorosłych. Nic więc dziwnego, że wzięło w niej udział ponad 50 osób – przyznaje Paulina Szulc z Ośrodka Sportu i Rekreacji w Starogardzie.
Zmierzyli się z harcerskimi zadaniami
Punkty umieszczone na mapie prowadziły do miejsc takich jak park miejski, rynek, pomnik Poległych i Zamordowanych Harcerzy w latach 1939-45 czy starogardzka motylówka. W tych miejscach starogardzcy harcerze czekali z nie lada wyzwaniami dla uczestników np. uzupełnienie tekstu piosenki harcerskiej, rozszyfrowanie wiadomości, gra w memory lub pokonanie toru przeszkód.
- Największym jednak zainteresowaniem było ognisko i pieczenie podpłomyków, gdzie uczestnicy chętnie spędzali czas – zauważa nasza rozmówczyni. - Wykonanie zadań na punktach to nie jedyny cel gry. Uczestnicy otrzymali zdania o ważnych Starogardzianach, którzy byli harcerzami, jednak te zdania miały puste miejsca. Obowiązkiem graczy było uzupełnienie tekstu, a odpowiedzi widniały w biografiach przy każdym z punktów. Za wykonanie zadań i rozwiązanie zagadki uczestnicy otrzymali dyplom oraz nagrody ufundowane przez restaurację McDonald’s – relacjonuje Paulina Szulc.
O kim mogliśmy poczytać?
Józef Grzybek - 20-letni harcerz, jedna z pierwszych ofiar wojny w Starogardzie Gdańskim, zamordowany w lesie między Kokoszkowami, a Ciecholewami. Razem z Janem Wałaszewskim i Jerzym Kalkowskim włamał się do harcówki swojej drużyny (znajdującej się w szkole zajętej przez Niemców) i zniszczył dokumenty osobowe członków drużyn. Szkoła Podstawowa w Kokoszkowach oraz jedna ze starogardzkich ulic zostały nazwane jego nazwiskiem.
Franciszek Kurowski - nauczyciel uczący w szkole powszechnej nr 2 ("dawna" PSP2 przy ul. Sobieskiego). Drużynowy 2 Starogardzkiej Drużyny Harcerskiej. Gdy wybuchła wojna- schował sztandar drużyny. Po wojnie sztandar został odnaleziony i przekazany oficjalnie drużynie. Druh Franciszek został zamordowany w obozie odosobnienia w Skórczu, kilka tygodni po wybuchu wojny. Na ścianie dawnej szkoły nr 2 powieszona została pamiątkowa tablica.
Witold Wetta - Harcerz 3 Wodnej Drużyny Harcerskiej. Mając 18 lat opuszcza Starogard Gdański i przyłącza się do wojska polskiego. Podczas powstania warszawskiego broni Mokotowa, jednak zostaje ciężko ranny i trafia do szpitala polowego. Niestety szpital przejmują Niemcy i w brutalny sposób zabijają wszystkich pacjentów - w tym Witolda- wraz z opiekującą się nimi sanitariuszką Ewą Matuszewską. Jego nazwisko można odnaleźć na pamiątkowej tablicy w Muzeum Powstania Warszawskiego w Warszawie.
Franciszek Piechowski - Po zakończeniu wojny zostaje Komendantem Hufca Starogard Gdański i odnawia pracę harcerską w mieście wraz z Małgorzatą Masiak. Dzięki jego zaangażowaniu i ciężkiej pracy w Starogardzie powstają kolejne drużyny harcerskie, a w parku obok Wierzycy - stanica harcerska, która stoi do dziś. Druh Piechowski jest również inicjatorem pomnika ku czci Poległych i Zamordowanych w latach 1939-45 Harcerzy. Był mocno związany z harcerstwem i lokalnym społeczeństwem.
Małgorzata Masiak - z domu Raszeja. Nauczycielka w szkole nr 4, gdzie zorganizowała szkolny oddział specjalny dla dzieci upośledzonych. Została również Komendantką Hufca Harcerek w Starogardzie Gdańskim. W czasach wojny prowadziła tajne nauczanie, transportowała leki, opatrunki i bandaże oraz pomagała przetrzymywanym w obozach jenieckich. Po wojnie wraz z Franciszkiem Piechowskim odbudowuje starogardzkie harcerstwo- powstają nowe drużyny żeńskie i pierwsze gromady zuchowe - oraz bierze udział w powstawaniu szkoły specjalnej w Starogardzie, w której zostaje dyrektorem.
Napisz komentarz
Komentarze