Wczoraj policjanci ze Skarszew przedstawili zarzuty dotyczące usiłowania kradzieży katalizatora. Usłyszał je 32-letni mieszkaniec Kociewia, który wpadł na gorącym uczynku popełnienia przestępstwa. Do zdarzenia doszło w nocy 29 czerwca br. w Skarszewach. Dyżurny starogardzkiej komendy otrzymał zgłoszenie o osobie, która z założoną na głowie kominiarką chodzi po parkingu i ogląda zaparkowane auta. Policjanci, którzy zostali skierowani na miejsce interwencji, zauważyli stojące na podnośniku audi. Jak się okazało, w pobliżu tego samochodu, w krzakach ukrywał się mężczyzna, który zdążył już przygotować auto do kradzieży katalizatora. Funkcjonariusze przyjęli w tej sprawie zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa oraz wykonali oględziny i dokumentację fotograficzną. Zatrzymany 32-latek został przekonwojowany do komendy, gdzie spędził noc w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych. Mężczyzna usłyszał już zarzuty dotyczące usiłowania kradzieży. Za popełnienie tego przestępstwa grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Jest to już kolejne skuteczne działanie starogardzkich policjantów w zakresie przeciwdziałania kradzieżom katalizatorów. W połowie czerwca br. mundurowi z tej jednostki zatrzymali 21-latka, który również trudnił się tym procederem.
Mundurowi apelują, aby w przypadku, gdy widzimy kogoś, kto wykonuje jakieś prace przy samochodzie, używając do tego lewarka, zaalarmować niezwłocznie Policję. Tylko wtedy jest szansa złapać złodzieja na gorącym uczynku. Nawet jeśli okaże się, że to właściciel auta reperuje coś w swoim samochodzie, funkcjonariusze szybko wyjaśnią sprawę i odjadą. Przy tego typu kradzieżach ogromne znaczenie ma czas reakcji, dlatego reagujmy, gdy widzimy obce podejrzanie zachowujące się osoby w okolicy. Nigdy nie możemy mieć pewności, że złodziej nie czyha akurat na nasze mienie.
O każdej podejrzanej sytuacji alarmujmy Policję, dzwoniąc pod numer alarmowy 112.
Napisz komentarz
Komentarze