Nadawca listu napisał, że płakać się chce, kiedy przechodzi się chodnikiem biegnącym wzdłuż płotu starego cmentarza przy ul. 2 Pułku Szwoleżerów czy korzysta z przystanku autobusowego komunikacji miejskiej i widzi się zastany tam bałagan, zarośnięte chodniki oraz schody i obecny stan pasów zieleni.
- Miesiąc temu, po mojej interwencji w zieleni Pan KIEROWNIK w ignorujący sposób powiedział, że co tydzień ktoś ten rejon sprząta. To kłamstwo! Od zimy było jedno koszenie trawy, a siano jest jaszcze do dziś. Miasto tylko w pewnych obszarach jest czyste, wiadomo, że są inwestycje, ale niech Zieleń Miejska przy MZK weźmie się do roboty – opisuje zbulwersowany mężczyzna, załączający wykonane przez siebie zdjęcia.
Dzwoniąc do Pana Zbigniewa, w celu uzupełnienia zbieranych informacji, zapytaliśmy, czy po jego telefonie do MZK wysłali kogoś do uporządkowania terenu. Mężczyzna odpowiedział zdenerwowany, że tylko raz - pana, który za pomocą tzw. chwytaka pozbierał papierki. Reszta pozostała bez zmian.
Podjęliśmy interwencję
Osobiście sprawdziliśmy, jak wygląda sytuacja na ww. ulicy i zwróciliśmy się do MZK z prośbą o komentarz, aby skonfrontować stanowiska obu stron. Po telefonie do Miejskiego Zakładu otrzymaliśmy informację, że rozmawiać mamy z samym Dyrektorem. Niestety nie mogliśmy go zastać, mimo wielokrotnych połączeń do sekretariatu. Wysłaliśmy więc maila, z kopią do Urzędu Miasta Starogard, gdzie wcześniej naświetliliśmy ww. sprawę Zastępcy Naczelnika Wydziału Informacji Społecznej.
Dyrektor MZK odbija piłeczkę
Odpowiedź przyszła po kilku dniach, z maila urzędu, z odpowiedzią Dyrektora MZK, Wojciecha Szambowskiego...
- Co do zasady, porządkiem i czystością na chodnikach przyległych do nieruchomości zajmują się właściciele tych nieruchomości. Wzdłuż chodnika znajduje się cmentarz i skoro chwasty wychodzą spod muru cmentarza to jest to obowiązek j/w. – rozpoczyna swoją wypowiedź dyrektor MZK.
- Trawniki kosimy z częstotliwością średnio raz na miesiąc, chociaż jest wiele miejsc, które wymagają bardziej intensywnej pielęgnacji (place zabaw, tereny rekreacyjne). Ulica Szwoleżerów nie jest gęsto zabudowana, z jednej strony cmentarz, z drugiej szkoła, gdzie w ostatnim czasie z powodu pandemii nie odbywały się zajęcia, a teraz trwają wakacje. Ruch we wspomnianym miejscu jest głównie kołowy. Nie są to tereny rekreacyjne, a raczej boczna ulica z nostalgicznym murem cmentarza i aleją drzew, a nie tętniące życiem centrum miasta. Ponadto pragniemy zauważyć, że utrzymywanie terenów zielonych powyżej
- Tak bardzo zauważalnych obecnie zmian klimatycznych nie wolno dłużej ignorować i należy zweryfikować nasze obecne postępowanie wobec otaczającej nas natury, choćby kosztem cierpiącego nieco poczucia estetyki. Jednak starając się utrzymać ją za wszelką cenę wspólnie doprowadzimy do katastrofy ekologicznej – kończy dyrektor MZK.
Podsumowując
Kto więc ma rację? Czy aby na pewno otrzymaliśmy odpowiedź na „zarzuty” w sprawie utrzymywania porządku na ul. 2 Pułku Szwoleżerów, której dotyczy sprawa? A może utrzymywanie porządku przez Zieleń Miejską to jedno, a utrzymywanie go przez zarządcę cmentarza to drugie? Może zaniedbanie obowiązków należy zarzucić dwóm instytucjom, a nie tylko jednej. Zostawiamy to Czytelnikom, dołączając zdjęcia z opisywanego miejsca.
W kwietniu 2016 r., na stronie internetowej www.starogard.pl pojawił się artykuł o nowych porządkach w mieście, nowym zarządcy zieleni (zmiana ze „starkom” na „MZK”), z akapitem „Alarm czynny 24 godziny 7 dni w tygodniu”, gdzie przeczytać można do dziś, że zakład uruchomił specjalny numer telefonu, pod który mieszkańcy Starogardu mogą zgłaszać uwagi i sygnały dotyczące czystości i porządku na terenach publicznych, a pod numer 58 56230 01 można dzwonić przez całą dobę siedem dni w tygodniu. Może trzeba zacząć pod niego dzwonić, jeśli pracownicy nie widzą, że w miasto zarasta, przy ulicach zalega piasek, a w różnych miejscach leżą śmieci i inne nieczystości?
Napisz komentarz
Komentarze