Reklama
niedziela, 23 lutego 2025 07:14
Reklama

"Nie ma nic lepszego niż energia, którą dostajemy od naszych fanów" - wywiad z muzykami z zespołu 5/6!

Na swoim koncie mają największe festiwale, a także konkursy w Polsce oraz za granicą. Jak sami o sobie mówią - są nowym objawieniem na rynku muzycznym. Zespół 5/6 to jedna z niewielu polskich grup wokalnych a’capella wykonująca muzykę rozrywkową. W jego skład wchodzą: Renia Tuszyńska, Justyna Czarnota, Madzia Karmiłowicz, Paweł Orłowski oraz Wiktor Gabor. Serdecznie zachęcamy do przeczytania rozmowy, w której członkowie zespołu opowiedzieli co nieco o swoich początkach, a także o tym, czym dla nich jest muzyka oraz jak to jest dzielić swoją pracę z przyjaźnią.
"Nie ma nic lepszego niż energia, którą dostajemy od naszych fanów" - wywiad z muzykami z zespołu 5/6!

Marcelina: Pomysł na nazwę Waszego zespołu wziął się z zamiłowania do matematyki - królowej nauk?

Renia Tuszyńska: Przyznajemy rację, że nazwa naszego zespołu jest dość pokręcona, ale wyjaśnienie znaczenia jest bardzo proste. Na początku naszej współpracy w zespole było sześcioro wokalistów, ale zdarzały się sytuacje, że nie zawsze mogłam pojawiać się na koncertach, dlatego czasem zespół śpiewał w pięcioosobowym składzie. Czyli było nas 5 na 6 wokalistów, co daje nazwę 5/6 pięć szóstych. 

Marcelina: Jaki był pierwotny zamysł zespołu? Czy ten cel, który być może postawiliście sobie, został osiągnięty?

Renia: Można stwierdzić, że zespół powstał spontanicznie. Jakimś cudownym trafem znaleźliśmy się razem na roku, mieliśmy wykonać wspólnie jakiś utwór i wyszło to naprawdę nieźle. Pomyśleliśmy, dlaczego nie pójść z tym dalej i nie stworzyć zespołu. Na początku nie mieliśmy konkretnych celów co do dalekiej przyszłości, chcieliśmy po prostu śpiewać, brać udział w konkursach oraz koncertować. Sprawy zaczynały nabierać rozpędu, aż jesteśmy tutaj, gdzie jesteśmy. Bardziej świadomi, nastawieni na tworzenie autorskiej muzyki. Nasz zespół mocno ewoluował, jest już zupełnie inny niż kiedyś. Teraz mamy konkretne cele, wiemy już, czego chcemy i mocno nad tym pracujemy.

Marcelina: Jak wyglądała Wasza droga do założenia zespołu? Z jakimi przeciwnościami spotkaliście się na początku Waszej muzycznej kariery?

Paweł Orłowski: Nasz zespół tak naprawdę tworzył się na przestrzeni czasu, a więc można powiedzieć, że nie było przełomowego, spektakularnego momentu, w którym zdecydowaliśmy, że zakładamy zespół. Śpiewaliśmy razem już na studiach, wszyscy byliśmy na tym samym roku studiów wokalistyki jazzowej w Gdańsku, mieliśmy już bogaty materiał muzyczny, aż w końcu przyszła decyzja o formalnym założeniu zespołu. Tak naprawdę nie było wielu przeciwności, a najważniejszym zadaniem było znalezienie wspólnej nazwy zespołu. Można powiedzieć, że los nam sprzyjał, spotykaliśmy na swojej drodze wielu życzliwych ludzi - wykładowców, znajomych czy przyjaciół, którzy organizowali nam koncerty albo polecali nas różnym instytucjom.

Marcelina: Zdawaliście sobie sprawę, że to, co robicie, wzbudzi tak duże zainteresowanie, przez co staniecie się popularni na skalę, można w tej chwili już powiedzieć całego kraju?

Paweł: Tak jak wspominaliśmy wcześniej, nasze początki były bardzo pozytywne, a pierwsze koncerty dodawały nam motywacji, pragnęliśmy więcej i jeszcze więcej. Nagraliśmy wspólnie płytę, robiliśmy sesje zdjęciowe, udzielaliśmy wywiadów, a także zapraszano nas do telewizji. Zauważaliśmy, że jest coś wyjątkowego w tym, co robimy. Mimo tego był w nas pewien lęk. Nasz największy atut - oryginalność na rynku muzycznym, dawał nam z jednej strony satysfakcję, a z drugiej niepokój. Baliśmy się, że trafimy do małego grona odbiorców, że nie każdy będzie chciał słuchać sześciu wokalistów śpiewających na scenie a'capella.

Marcelina: Kto był inicjatorem powstania Waszego zespołu?

Justyna Czarnota: Podczas zajęć z zespołów wokalnych Pani Małgorzata Kuchtyk zaproponowała, żebyśmy coś wspólnie zaśpiewali. Usłyszeliśmy, jak pięknie może zabrzmieć wielogłos i wiedzieliśmy, że to jest to, co chcemy tworzyć. Późniejsze koncerty nas w tym tylko utwierdziły, ponieważ widzieliśmy, jak nasze głosy oddziałują na słuchaczy. Wielogłosowość, która zaskakuje i zachwyca. 

Marcelina: Patrząc na Was, od samego początku czuje się to coś, tzw. chemię. Jak to wygląda w Waszym przypadku, łączenie pracy z przyjaźnią?

Justyna: Chyba mogę tutaj użyć słowa „przeznaczenie”. Na studiach byliśmy na jednym roku i od razu wpadliśmy sobie w oko.  Lubimy spędzać ze sobą czas wolny, staramy się nie ograniczać tylko do prób i pracy związanej z zespołem. Przez to, że znamy się tak dobrze i niczego przed sobą nie ukrywamy, to przez to może czasem dojść do różnych spięć, co jest nieuniknione w tak bliskich relacjach. Ostatecznie zawsze dochodzimy do porozumienia. Między nami naprawdę iskrzy :) 

Marcelina: No właśnie, pracując w większej grupie osób, nie zawsze jest kolorowo i pojawią się pewne niedomówienia, sprzeczki czy stres. Jak sobie radzicie w takich sytuacjach?

Madzia Karmiłowicz: Oczywiście zdarzają się takie momenty i to normalne. W takich sytuacjach siadamy i rozmawiamy. Jesteśmy ze sobą szczerzy i jeśli komuś coś leży na sercu, to po prostu to mówi. Wszyscy zmierzamy w tym samym kierunku i, mimo że możemy mieć różne zdania w wielu kwestiach, zawsze dochodzimy do kompromisu.

Marcelina: A jak radzicie sobie z tremą przed wystąpieniami? Czy macie jakieś swoje sprawdzone sposoby na walkę z nią, by stała się ona Waszym sprzymierzeńcem, a nie wrogiem?

Renia: Niestety tremy przed wejściem na scenę nie da się usunąć całkowicie, ale najważniejsze jest zdrowe podejście oraz świadomość, po co się to robi. Jak to się mówi w grupie siła, dlatego nie mamy ogromnych problemów ze stresem, bo jesteśmy w tym razem. Bardzo się wspieramy, dużo ćwiczymy, co też pozytywnie na nas wpływa. Im lepiej przygotowani jesteśmy, tym stres jest mniejszy. No i oczywiście ogromną rolę odgrywa publiczność! Kiedy widzimy uśmiechnięte twarze, czasem nawet łzy wzruszenia dodaje nam to otuchy, od razu wiemy, po co jesteśmy na tej scenie, a jak człowiek zda sobie sprawę z tego, że robi to, co kocha, to cały stres znika. 

Marcelina: Czy macie jako grupa wspólne rytuały, które pomagają Wam się rozluźnić bądź sprawiają, że czujecie się silniejsi jako zespół?

Justyna: Może zabrzmi to banalnie, ale myślę, że jest to śpiew. Im częściej spotykamy się na próbach, tym bardziej utwierdzamy się w przekonaniu, że 5/6 ma sens i chcemy działać dalej. 

Marcelina: Muzycy jeżdżący po całej Polsce, a nawet i świecie, promujący własne albumy muzyczne. Widzicie siebie w takiej roli?

Paweł: Myślimy, że spełnieniem każdego artysty jest móc śpiewać dla wielu ludzi, w nas również jest chęć powiększania swojego grona odbiorców i podróżowania z wieloma koncertami nie tylko w kraju, ale również i za granicą. Tak, to jedno z naszych marzeń.

Marcelina: Skąd czerpiecie inspiracje do tworzenia? Kto lub co jest Waszym autorytetem w kontekście tworzenia własnej muzyki?

Wiktor Gabor: Mamy swojego kompozytora – Krzysztofa Falkowskiego, z którym współpracujemy od lat, ufamy mu na tyle, że nie musimy ingerować w jego pracę twórczą. Natomiast tekstami głównie zajmuję się wraz z Renią, a inspirację czerpiemy z życia codziennego, wzorując się na takich artystach jak Kasia Nosowska, Beata Kozidrak, Dawid Podsiadło czy Ralph Kamiński. 

Marcelina: Jak wyglądał proces twórczy przy tworzeniu Waszego debiutanckiego, jak to mówicie krążka „NIEOBLICZA”?

Wiktor: Album „Nieoblicza” zawiera utwory wykonywane przez nas na koncertach w pierwszych latach działalności naszego zespołu. Obserwując różne reakcje ludzi na dane piosenki oraz analizując nasze emocje towarzyszące podczas wspólnego śpiewania, wybraliśmy 12 najbardziej lubianych utworów przez nas i naszych fanów. Są to znane polskie i zagraniczne przeboje muzyki rozrywkowej w naszych własnych aranżacjach, a także dwa autorskie kawałki. Podczas przygotowań do nagrania albumu dopracowywaliśmy aranżacje z naszym kompozytorem i aranżerem – Krzysztofem Falkowskim, a także skupialiśmy się nad interpretacją poszczególnych utworów. Najpierw nagraliśmy sekcje instrumentalną w Studiu nagrań Radia Gdańsk, a potem pojechaliśmy do Gospodarstwa Agroturystycznego „Na Górce” w Miechucinie, gdyż panowały tam idealne warunki do nagrania samych wokali. 

Marcelina: Dla wielu muzyka to jedno z narzędzi, które pomaga im pokonywać blokady w ciele i psychice. A czym dla Was jest muzyka?

Madzia: Dla nas muzyka jest zarówno pracą, jak i przede wszystkim wielką pasją. Każdy z nas poświęca jej większość swojego czasu, ćwicząc, komponując lub też ucząc innych. Oczywiście nie jest lekko i wymaga to od nas ogromnego wysiłku, ale warto, gdyż nie ma nic lepszego niż energia, którą dostajemy od naszych fanów. 

Marcelina: W Waszym zespole każdy jest odpowiedzialny za wszystko, czy macie podział obowiązków, gdzie każdy przysłowiowo ogarnia swój obszar?

Madzia: Staramy się dzielić zadaniami, aby był porządek w zespole. Każdy jest za coś odpowiedzialny, w zależności od doświadczenia i ilości czasu, który akurat ma. Większość obowiązków jest rozdzielonych na konkretne osoby, dzięki czemu możemy sprawnie iść do przodu i skupić się na wspólnej pracy.

Marcelina: Czy jeżeli nazwę Was „nowym objawieniem na rynku muzycznym” jesteście skłonni zgodzić się ze mną w tej myśli?

Wiktor: Sądzę, że tak. Zespołów a’capella jest mało, szczególnie w Polsce. Chcemy promować nasze autorskie piosenki, które bez towarzyszenia instrumentów są czymś nowym i świeżym dla polskiego rynku muzycznego, dlatego zgadzamy się z tym stwierdzeniem :)

Marcelina: Czy możecie uchylić rąbka tajemnicy, czego Wasi fani mogą się spodziewać w nadchodzącym czasie oraz jakie macie plany na ten nowy, niedawno rozpoczęty 2022 rok?

Wiktor: Oczywiście. W najbliższym czasie ukaże się nasz najnowszy cover, w którym fani będą mogli nas usłyszeć w zupełnie innej odsłonie niż do tej pory. Będzie to prawdziwy ogień! W planach na ten rok mamy także pracę nad autorskim materiałem w kierunku drugiego albumu oraz jeśli obostrzenia pandemiczne na to pozwolą - koncerty i festiwale muzyczne.

Marcelina: Zatem nie możemy doczekać się Waszej najnowszej produkcji i życzymy powodzenia w dalszej twórczości muzycznej. Bardzo dziękuję Wam za rozmowę.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

18.02 - 02.03 2025 - Wystawa pająków i skorpionów - Tczew 18.02 - 02.03 2025 - Wystawa pająków i skorpionów - Tczew Chciałbyś wziąć ptasznika do ręki i zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie? Przyjdź na Wystawę Pająków w Centrum Kultury i Sztuki w Tczewie. Zabierz swoje pociechy, przyjaciół lub drugą połówkę i zrealizujcie wspólnie to marzenie!WYSTAWA PAJĄKÓW I SKORPIONÓW18.02 - 2.03.2025 godz. 10.00 - 18.00Klub Muzyczny CKiS, ul.Wwyszyńskiego 10, TczewBilety: od 20 złTermin wystawy: od 18 lutego do 2 marca 2025Godziny otwarcia: codziennie od 10:00 do 18:00Odwiedź Wystawę Pająków i zobacz na żywo:legendarne CZARNE WDOWY (Latrodectus sp.) - jedne z NAJNIEBEZPIECZNIEJSZYCH pająków na Ziemi,Theraphosa stirmi - jednego z NAJWIĘKSZYCH pająków na świecie,skorpiony, które zmieniają swój kolor pod wpływem... światła UV!Ale to nie wszystkie atrakcje, jakie na Ciebie czekają!Na Wystawie Pająków będziesz mieć możliwość wzięcia ptasznika na ręce i szansę na zrobienie sobie pamiątkowego zdjęcia!O każdej pełnej godzinie, prowadzone są także fascynujące prelekcje, z których dowiesz się więcej na temat interesujących Cię gatunków pajęczaków. Prelegenci Wystawy Pająków opowiadają o nich z niezwykłą pasją i zaangażowaniem. Dzięki ich słowom szybko pozbędziesz się arachnofobii i zapragniesz potrzymać ptasznika na ręce! Cennik biletów:normalny: 24 złulgowy: 20 złwycieczki szkolne: 16 zł (minimalnie 10 osób)rodzinny: 68 zł (2 dorosłych + 2 dzieci),dzieci w wieku do 4 lat - wejście GRATIS (nie dotyczy grup zorganizowanych).Bilety do nabycia przy wejściu na wystawę (akceptujemy płatność kartą) oraz online na stronie: https://www.wystawapajakow.pl/aktualne-wystawy/Kontakt w sprawie wystawy i rezerwacje dla grup zorganizowanych: tel. +48 780 758 476, e-mail: [email protected]Data rozpoczęcia wydarzenia: 18.02.2025
15-16 03 2025 -  Gdańsk Coffee Festival 15-16 03 2025 - Gdańsk Coffee Festival 15-16 marca 2025Polsat Plus Arena GdańskPokoleń Lechii Gdańsk 1, 80-560 Gdańsk Po rekordowej edycji dziewiątej, która odbyła się w 2024 roku w Warszawie, postanowiliśmy zaprosić Państwa na to kultowe kawowe wydarzenie… jednak tym razem nasz festiwal po raz pierwszy zorganizujemy w Gdańsku!Zapraszamy wszystkich – od profesjonalnych baristów po osoby, które dopiero co zaczynają poznawać świat kawy. W jednym miejscu poznasz wszystkie jej smaki, aromaty oraz formy!Dowiesz się ciekawych sposobów parzenia, form podawania oraz zaznasz bezcennej wiedzy na jej temat dzięki prelekcjom oraz wykładom prowadzonym podczas wydarzenia.To wszystko oraz dziesiątki stoisk z kawą, akcesoriami i produktami komplementarnymi odbędzie się 15-16 marca 2025.Gdansk Coffee Festival to:– wystawcy (kawiarnie, palarnie, kawowe akcesoria, produkty komplementarne),– strefa chillout – kilkadziesiąt stoisk W związku z nieustannie rosnącym zainteresowaniem pojawimy się również na północy Polski! Gdańsk Coffee Festival to tysiące gości i roznoszący się wszędzie błogi zapach kawy! Gdzie i kiedy?15 marca (sobota) – 10:00-19:0016 marca (niedziela) – 10:00-18:00 Polsat Plus Arena Gdańskul. Pokoleń Lechii Gdańsk 1, 80-560 Gdańsk**BILETY DOSTĘPNE W KASIE PODCZAS TRWANIA FESTIWALU** Wstęp: 15 zł (przedsprzedaż) / 20 zł (podczas trwania festiwalu)Dzieci do 12 roku życia – wstęp bezpłatny Aby skorzystać z biletu drugiego dnia, należy mieć założoną i niezerwaną opaskę, którą otrzymujecie na wejściu.Data rozpoczęcia wydarzenia: 15.03.2025
16-17 05. 2025 - Festiwal Hevelka  2025 16-17 05. 2025 - Festiwal Hevelka 2025 W 2025 roku festiwal Hevelka świętuje swoje 10 lat! Z tej okazji szykujemy dla Was moc atrakcji. Tradycyjnie już zapraszamy w maju na stadion Polsat Plus Arena Gdańsk, aby rozsmakować się w polskich trunkach rzemieślniczych w towarzystwie doskonałego street foodu i miło spędzić czas.Gdańska Fundacja Kultury ponownie zorganizuje STREFĘ KULTURY z koncertami instrumentalnymi na trybunach, otwartymi dla wszystkich uczestników Hevelki. W tegorocznej ofercie artystycznej nie zabraknie improwizacji młodych gdańskich pianistów jazzowych, pojawi się także muzyka gitarowa. Główną atrakcję stanowić będą wieczorne pokazy artystyczne, łączące ze sobą muzykę i sztuki plastyczne - malowanie na piasku.GE3K Events jak zwykle zorganizuje obszerną STREFĘ GIER PLANSZOWYCH z mnóstwem planszówek i karcianek do wyboru, najlepszymi animatorami w Trójmieście, turniejami oraz konkursami. Pojawią się też premierowo atrakcje, jakich dotychczas na Hevelce nie było. Więcej informacji już niebawem!----------Czego można oczekiwać od Hevelki?- najlepszych piw rzemieślniczych od topowych browarów i wschodzących gwiazd sceny kraftowej;- premier i limitowanych piw, dostępnych tylko w kegach;- szerokiego wyboru piw bezalkoholowych i niskoprocentowych, aby każdy - również ten niepijący - znalazł coś dla siebie;- bogatej oferty wysokogatunkowych trunków innych niż piwo - destylatów, miodów, cydru;- licznych foodtrucków, serwujących różnorodną kuchnię, w których każdy znajdzie coś pysznego;- komfortu, który oferuje Polsat Plus Arena w postaci klimatyzowanej, wygodnej przestrzeni, wielu miejsc siedzących, odpowiedniego zaplecza sanitarnego i udogodnień dla osób z niepełnosprawnościami;- pewności, że żadna pogoda nie pokrzyżuje Wam planów, gdyż stadion daje schronienie przed ewentualnym deszczem, a jednocześnie umożliwia wypicie piwa na świeżym powietrzu, otwierając swoje przestronne trybuny.----------Godziny otwarcia:16.05.2025 - 16:00 - 00:0017.05.2025 - 14:00 - 00:00----------BILETY - sprzedaż online już niebawem!Ceny:- bilet 1-dniowy: 33 zł online lub 36 zł na miejscu,- bilet 2-dniowy: 46 zł online lub 50 zł na miejscu.W cenie biletu zawarty jest bonus do wyboru:- szklanka festiwalowa,- wsparcie Fundacji Hospicyjnej.Promocja: od 21.00 bilet jednorazowy bez bonusu – 15 zł. Obowiązuje przy zakupie biletów w kasach.Bilet wstępu na Hevelkę uprawnia również do korzystania z bogato wyposażonej Strefy Gier Planszowych i udziału w koncertach organizowanych w Strefie Kultury.Gdańsk, Polsat Plus Arena Gdańsk, ul. Pokoleń Lechii 1, pomorskieData rozpoczęcia wydarzenia: 16.05.2025
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: KaśkaTreść komentarza: Obwodnicy nie ma i nie będzie tak jak nie ma przejazdów pod torami i nowego wiaduktu w Starogardzie.Data dodania komentarza: 16.02.2025, 06:32Źródło komentarza: WAŻNE: Duże zainteresowanie budową obwodnicy Starogardu Gdańskiego. Wpłynęło 12 ofertAutor komentarza: Stanisław SierkoTreść komentarza: ... każda promocja pięknych miejsc Kociewia, a szczególnie miejsc NAJBLIŻSZYCH naszym sercom i najbliższych odległościowo jest CENNA ... brawo ... liczę na kontynuację ... pozdrawiam wszystkich aktualnie pracujących w Wydawnictwie Pomorskim ... Stanisław Sierko, były redaktor naczelny "Gazety Kociewsakiej" ...Data dodania komentarza: 14.02.2025, 20:42Źródło komentarza: Historia i dziedzictwo Borów Tucholskich – niezwykłe miejsca, które warto odwiedzićAutor komentarza: SYGNALISTATreść komentarza: NAWROCKI NIE NADAJE SIĘ NA PREZYDENTA TO JAK NIKODEM DYZMA MIAŁ BYĆ PREMIEREMData dodania komentarza: 14.02.2025, 09:43Źródło komentarza: [GALERIA ZDJĘĆ] Karol Nawrocki – obywatelski kandydat na prezydenta w Tczewie. Przywitany przez tłum tczewian, wyborców z Kociewia, ale też Żuław i Powiśla!Autor komentarza: DjTreść komentarza: Szkoda, że f-sz czynni e służbie ten dzień obchodzą jak każdy inny. Każda formacja dostaje nagrody na swoje święto, ale to SW stan umysłuData dodania komentarza: 13.02.2025, 22:43Źródło komentarza: Święto Tradycji Służby Więziennej - spotkanie z emerytowanymi funkcjonariuszamiAutor komentarza: Duda AndriuTreść komentarza: Bla bla bla nudyData dodania komentarza: 11.02.2025, 22:11Źródło komentarza: O polityce, wyborach i haniebnej wypowiedzi minister Nowackiej. Felieton Piotra SzubarczykaAutor komentarza: KaśkaTreść komentarza: Same bzdety. Propaganda jak to jest dobrze za rządów PO. Ściema.Data dodania komentarza: 11.02.2025, 04:57Źródło komentarza: Inwestycje w gminach powiatu starogardzkiego (cz. 2)
Reklamawłączenie społeczne
Reklama
Reklama