Jednym z najważniejszych wydarzeń Kurkowego Bractwa Strzeleckiego, od czasu jego reaktywacji w 1993 roku, jest Turniej o Tytułu Króla Bractwa. W tym roku odbył się po raz dwudziesty ósmy. Kurkowi Bracia połączyli go z rodzinnym piknikiem. W sobotę 28 maja do Strzelnicy zaprosili swoje rodziny i przyjaciół.
Wśród specjalnych gości byli przedstawiciele władz samorządowych miasta i powiatu, bracia honorowi oraz przedstawiciele służb mundurowych. Po salwie z armaty i odśpiewaniu hymnu Bractwa, prezes Zbigniew Bona zaprosił Braci do strzelnicy, a zaproszonych gości do korzystania z przygotowanych dla nich z tej okazji atrakcji.
Głównym zadaniem Braci było ustrzelenie kura – symbolu bractwa. Strzelali tak długo, aż kur spadł. Niemal każdy oddał po trzy strzały. Ostatecznie decydującym strzałem powalił go Mirosław Sonnenfeld. Tym samym zgodnie z tradycją otrzymał tytuł XXVII Króla Bractwa. Tytuł Pierwszego Rycerza wywalczył Mariusz Nierzwicki, a Drugim Rycerzem został Edward Dubiela.
– Ustrzelenie Kura to ważna i podniosła chwila, która wiąże się z pracą całego Bractwa na rzecz tego jedynego, któremu uda się go powalić. Jestem wdzięczny i zaskoczony, że to właśnie ja oddałem ten decydujący strzał. Po raz trzeci otrzymuję ten zaszczytny tytuł i już dzisiaj zapraszam wszystkich na uroczystą intronizację, która odbędzie się 2 lipca na Rynku podczas drugiego dnia obchodów Święta Miasta – powiedział Mirosław Sonnenfeld.
W Turnieju po raz pierwszy uczestniczyło też dwóch nowych Braci. Punktualnie o godz. 12:00 Grzegorz Chudzik i Robert Ciecholewski złożyli uroczyste ślubowanie potwierdzające ich wolę przytępienia do Kurkowego Bractwa Strzeleckiego w Starogardzie Gdańskim.
Turniej o Tytuł Króla Bractwa poprzedziły strzeleckie szranki o Dar Bractwa. Najlepszym strzelcem okazał się brat Krzysztof Langowski. Drugie miejsce zajął Jarosław Pośman, a na trzecim stopniu podium stanął Henryk Kinder. Wszyscy otrzymali pamiątkowe dyplomy i puchary, które ufundował brat Ramzes – fundator całej imprezy.
Napisz komentarz
Komentarze