Gorący apel z prośbą o wsparcie dla naszej rodziny po ogromnej tragedii jaka nas spotkała! W nocy 24 listopada 2022 roku w naszym domu doszło do pożaru. Pożaru, który odebrał nam dach nad głową oraz ukochaną mamę i żonę Elżbietę - opisuje Pan Wojciech. - Wraz z moimi dziećmi Jackiem, Agatą i Janem wychodzimy do osób o wielkich sercach z prośbą o podanie nam pomocnej dłoni w tej ogromnie trudnej dla nas sytuacji. Noc, w której ogień pojawił się w naszym miejscu zamieszkania pozostanie w naszej pamięci już na zawsze. Przecież, nie da się zapomnieć daty i sytuacji, w której trzeba walczyć o życie, uciekając z pomieszczeń pełnych płomieni. Nie da się zapomnieć tego, że ogień odbiera członka rodziny… Żywioł odebrał nam dosłownie wszystko… Straciliśmy dom oraz całe jego wyposażenie. Aktualnie zatrzymaliśmy się u przyjaciół, ale to jest tylko chwilowe rozwiązanie. Mimo, że jest nam naprawdę trudno, to wiemy, że musimy być silni. Musimy stworzyć dla naszej rodziny nowe miejsce do życia. Tego na pewno chciałaby Elżbieta. Chociaż my sami zrobimy wszystko, co będzie w naszej mocy, by poradzić sobie z tym co nas spotkało, to będzie to trudne wyzwanie. Dlatego zdecydowaliśmy się utworzyć zbiórkę z nadzieją, że znajdą się osoby, które zechcą wspomóc naszą rodzinę w rozpoczęciu wszystkiego od nowa, chociaż bez naszej kochanej mamy i żony jest to dla nas niewyobrażalne. Każda pomoc będzie dla nas na wagę złota i już teraz z całego serca za nią dziękujemy - mówi mieszkaniec mąż śp. Pani Elżbiety.
Jeśli chcecie wspomóc poszkodowaną rodzinę, wystarczy wejść a stronę SzczytnyCel.pl >>TUTAJ<< i wesprzeć zbiórkę choćby najdrobniejszą kwotą.
Reklama
WAŻNE: Pogorzelcy ze Starogardu potrzebują pomocy! W pożarze stracili nie tylko dom, ale również ukochaną mamę i żonę
W nocy, 24 listopada, w Starogardzie Gdańskim doszło do tragicznego pożaru, w którym życie straciła 59-letnia kobieta, ukochana matka trójki dzieci i żona Pana Wojciecha.
- 25.11.2022 16:46