piątek, 2 maja 2025 12:11
Reklama

FELIETON: Biegi polskiej pamięci

Polacy lubią biegać. Jedni wyczynowo, inni dla zdrowia. Starsze panie i starsi panowie z kategorii wiekowej 60+ osiągają nierzadko wyniki poniżej 50 minut na dystansie 10.000 m! O takich wynikach większość młodych Polaków może tylko pomarzyć!
FELIETON: Biegi polskiej pamięci

Zapisanie się na bieg nie stanowi żadnego problemu. Jest ich mnóstwo w całej Polsce, a Pomorze należy do regionów najaktywniejszych. Kociewie się wyróżnia, bo mamy Grand Prix Kociewia, Kociewski Cykl Biegowy, Pomorski Bieg „Walka o Pamięć” i inne, okazjonalne biegi. Organizatorzy nie konkurują, tylko się wspierają. Bieg „Inki” w Lubichowie (9 września) należy i do „Walki o Pamięć”, i do Kociewskiego Cyklu Biegowego, nad którym czuwa radny powiatowy ze Skórcza Jerzy Mykowski, sam biegający.

Biegi odbywają się w różnych kategoriach wiekowych i na różnych dystansach, limity czasowe są tolerancyjne, więc ci mniej wytrenowani zawsze mają szansę na dokończenie biegu nawet w dużo wolniejszym tempie niż ci najlepsi. Chyba najpopularniejsza jest ciągle „dycha”, czyli 10.000 m. Niektórzy biegacze szukają biegów o trasach atestowanych, z dystansem dokładnie odmierzonym, bo to ich mobilizuje do poprawiania wyniku życiowego na swoim ulubionym dystansie. Inni zupełnie się nie przejmują, czy ich „dycha” ma 9.500 m , czy 10.500 m... Dla nich liczy się sam bieg, jego atmosfera, otoczka, spotkanie z ludźmi. Liczy się też idea biegu, komu jest on dedykowany.

Ku pamięci”
I właśnie na takich biegach spotykają się sport, zdrowie i pamięć zbiorowa. Jeden z tych biegów – ad memoriam tysięcy jeńców, ofiar niemieckiego obozu Hammerstein w Czarnem, obserwowałem w ostatnią sobotę w miasteczku Czarne, w powiecie człuchowskim. Po raz trzeci zainaugurowano tam cykl biegów „Walka o Pamięć”. Jego animatorami i organizatorami jest wspaniała rodzina Biroszów: tata Mariusz, mama Lidia i córka Weronika. Dużo pracy i zapału wkłada w przygotowanie biegów mama Mariusza. Jak widać, wszystko opiera się na wolontariacie ludzi świadomych, ideowych, przekonanych o pożytkach płynących z takich biegowych, niezapomnianych spotkań. Pożytkach dla Polski i dla każdego z nas.

Mariusz Birosz, prezes stowarzyszenia Brygada „Inki” (to on doprowadził do nadania imienia „Inki” czarneńskiej szkole!) potrafi skupić wokół biegów i wokół organizowanych spotkań patriotycznych pożytecznych partnerów. Wspiera go stowarzyszenie Prawy Starogard jako współorganizator cyklu, dowództwo stacjonującego w Czarnem 52 Batalionu Remontowego Ziemi Człuchowskiej, szefostwo tamtejszego zakładu karnego, poseł Kacper Płażyński, poseł Piotr Müller, gdański IPN, wójtowie gmin, na terenie których odbywają się biegi i inni.


Dlaczego biegamy?
Organizatorzy udzielają na to pytanie prostej odpowiedzi: propagujemy miłość do Ojczyzny wśród mieszkańców Pomorza, którzy dla tej Ojczyzny złożyli w czasach wojny i w czasach sowieckiej opresji wiele ofiar; przywracamy i utrwalamy pamięć o miejscach martyrologii na Pomorzu, na przykład o niemieckiej Zbrodni Pomorskiej na polskich mieszkańcach Pomorza; krzewimy zdrowy tryb życia i aktywność fizyczną jako warunek zdrowia; ukazujemy piękno ziemi pomorskiej.


Zasady uczestnictwa
Zapisu na bieg dokonujemy poprzez stronę internetową, wystarczy wpisać nazwę biegu. Opłaty za udział, ze względu na potrzebę wcześniejszego zamówienia odpowiedniej ilości medali i koszulek, należy dokonać do niedzieli poprzedzającej dany bieg. Najbliższy będzie w Lesie Szpęgawskim 27 maja, więc zgłoszenie i wpłata do niedzieli 21 maja.

Terminy i miejsca biegów widzimy na załączonym plakacie. Zachęcam szczególnie do udziału w biegu szpęgawskim i ostatnim w Lubichowie 9 września.
 

Wyniki sportowe
nie są tu najważniejsze, ale warto zwrócić uwagę na regularny udział w biegach i wyniki, jakie osiąga przewodniczący Rady Gminy Lubichowo Juliusz Kalinowski (kategoria 40+). W Czarnem był na 3 miejscu (open) w znakomitym czasie niewiele ponad 40 minut. Taki wynik na „dychę”, na niełatwej trasie leśnej, to jest coś! Biegający w tej samej kategorii Maciej Reimus ze Skórcza był 5. zawodnikiem biegu. Z powiatu starogardzkiego widzieliśmy też na trasie majora Jarosława Walińskiego (oficer w stanie spoczynku) ze Starogardu, i kpt. Mateusza Zaworskiego – oficera z Aresztu Śledczego, Sebastiana Kucharczyka, radnego Rady Miasta Starogardu. Brawo! Dobry przykład dla młodszych. Pan major należy do kategorii 50+, a pokonał „dychę” w 51 minut.
 

Nasz człowiek w IPN
5 maja na Uniwersytecie Gdańskim odbyła się obrona pracy doktorskiej mgr. Mateusza Kubickiego. Dlaczego o tym piszę? Ten młody historyk z gdańskiego oddziału IPN obronił doktorat „Okupacja niemiecka w powiecie starogardzkim 1939-1945”. Promotorem pracy był dr hab. prof. Uniwersytetu Gdańskiego i obecny dyrektor Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, Grzegorz Berendt. Doktorat ukaże się w formie książkowej (wydawcą będzie IPN) na początku przyszłego roku, co wynika z planu wydawniczego. Mam nadzieję, że zarząd naszego powiatu będzie współwydawcą, a książka trafi do wszystkich bibliotek naszego powiatu. Zapoznałem się ze spisem jej treści. Zakres imponujący, m.in. niemiecki aparat administracji wojskowej i cywilnej, struktury niemieckiej policji i żandarmerii oraz „wymiaru sprawiedliwości” (a raczej antypolskiego bezprawia!), działalność zbrodniczego Selbstschutzu, planowanie i przygotowanie zbrodni, listy proskrypcyjne, cel zbrodni na inteligencji polskiej i na ludziach niepełnosprawnych, zacieranie śladów zbrodni, niemiecka lista narodowościowa, wysiedlenia Polaków, partia Hitlera (NSDAP) w powiecie starogardzkim, gospodarka wojenna, prześladowanie Kościoła katolickiego, zniemczanie nazw terenowych, ruch oporu w powiecie, partyzantka, ewakuacja niemiecka przed nadciągającym frontem. 

Przypomnijmy, że Mateusz Kubicki jest już autorem książki o zbrodniach niemieckich w Lesie Szpęgawskim, autorem książki o germanizacji nazw miejscowych na terenie okręgu Rzeszy Danzig Westpreussen, a obecnie pracuje nad książką o zbrodniach niemieckich w lesie Zajączek koło Skórcza. Ta książka ukaże się jeszcze w tym roku. Jej prezentację przewidziano na 2 października w Skórczu. Przypomnijmy, że na mocy ustawy Sejmu RP 2 października jest Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Niemieckiej Zbrodni Pomorskiej.

- Na liście ofiar z lasu Zajączek znajduje się obecnie 141 osób (być może uda się jeszcze tę listę uzupełnić), 139 jest znanych z imienia i nazwiska. Monografia powstała w ramach kwerend realizowanych przy rozprawie doktorskiej oraz wcześniejszej książce „Zbrodnia w Lesie Szpęgawskim” – powiedział mi dr Kubicki. Chwali władze gminy miejskiej Skórcz za pomoc w dotarciu do źródeł i za organizację prezentacji, na którą już dziś zaprasza.


Precz z „Kaliningradem”!
Ostatni weekend został zdominowany przez doniesienia z konferencji programowej PiS. Może nie każdy zwrócił więc uwagę na uchwałę Komisji Standaryzacji Nazw Geograficznych poza granicami RP, która wyklucza dalsze stosowanie nazwy miasta „Kaliningrad” czy „obwód kaliningradzki”. Te nazwy wprowadzili w roku 1946 sowieci, „czcząc” w ten sposób zbrodniarza wojennego i ludobójcę Michaiła Kalinina. Był jednym z organizatorów „wielkiej czystki” w Sowietach, w latach 30., która przyniosła śmierć nieznanej do dziś liczbie obywateli sowieckich, liczonych na miliony! Ten zbir był także jednym z „sygnatariuszy” rozkazu katyńskiego z 5 marca 1940 roku! Jego nazwisko na tablicach drogowych w Polsce było dla każdego rozumnego Polaka upokarzające. Usunięcie „Kaliningradu” można porównać do usunięcia wielkiego sowieckiego pomnika na polskiej ziemi. Polska komisja opublikowała komunikat w tej sprawie 9 maja, czyli w sowiecki „dzień zwycięstwa”. Dla Polski był to dzień rozpoczynający nową okupację Polski, terror i ogłupianie Polaków sowieckim bełkotem propagandowym.

Nazwa Królewiec należy do polskiego dziedzictwa kulturowego. Miasto było stolicą Prus Książęcych, czyli lenna królów polskich! W czasach Kazimierza Jagiellończyka mieliśmy nawet województwo królewieckie. Nazwa miasta pochodzi z łaciny, oznacza „górę królewską”. Znana też była inna polska nazwa: Królówgród.


Podziel się

3 maja 2025  - Kościerzyna - Rodzinny Piknik Majowy w Centrum Kultury Kaszubskiej "Strzelnica" 3 maja 2025 - Kościerzyna - Rodzinny Piknik Majowy w Centrum Kultury Kaszubskiej "Strzelnica" W sobotę, 3 maja 2025 roku, w Centrum Kultury Kaszubskiej „Strzelnica” w Kościerzynie odbędzie się Rodzinny Piknik Majowy. W programie strzelanie z Kurkowym Bractwem, teatrzyk dla dzieci, koncert, gry, zabawy i wiele innych atrakcji dla całych rodzin!W sobotę, 3 maja 2025 roku, Centrum Kultury Kaszubskiej „Strzelnica” w Kościerzynie stanie się miejscem rodzinnej zabawy i wspólnego świętowania podczas Rodzinnego Pikniku Majowego. Start imprezy zaplanowano na godzinę 15.00.Wśród głównych punktów programu znajdzie się tradycyjne Strzelanie 3-Majowe organizowane przez Kurkowe Bractwo Strzeleckie. Dla najmłodszych przygotowano teatrzyk „Czerwony Kapturek” w wykonaniu aktorów, którzy zapewnią również animacje i zabawy.Piknik oferuje rozrywkę zarówno dla dzieci, jak i dorosłych. Na scenie wystąpi sekcja muzyczna Kościerskiego Domu Kultury pod dyrekcją Grzegorza Daszkowskiego, będą też gry, konkursy i zabawy z nagrodami dla całych rodzin. Miłośnicy koni będą mogli skorzystać z przejażdżek przygotowanych przez stajnię „Ptyś”, a dla amatorów dobrej kuchni nie zabraknie stoisk gastronomicznych i tradycyjnego ogniska z kiełbaskami. Dodatkową atrakcją będzie prezentacja pojazdów wojskowych oraz wyposażenia żołnierskiego.W programie:Strzelanie 3-Majowe z Kurkowym Bractwem Strzeleckimteatrzyk dla dzieci „Czerwony Kapturek”; animacje z aktoramikoncert sekcji muzycznej KDK pod dyr. Grzegorza Daszkowskiegogry, konkursy i zabawy z nagrodami dla całych rodzinprzejażdżki konne ze stajnią “Ptyś”ognisko z kiełbaskamiatrakcje dla najmłodszychstoiska gastronomiczneprezentacja pojazdów wojskowych i wyposażenia żołnierskiego Wojsk Obrony Terytorialnej 72. Kościerskiego Batalionu Lekkiej PiechotyData rozpoczęcia wydarzenia: 03.05.2025
KOMENTARZE
Autor komentarza: KaśkaTreść komentarza: Obwodnicy nie ma i nie będzie tak jak nie ma przejazdów pod torami i nowego wiaduktu w Starogardzie.Data dodania komentarza: 16.02.2025, 06:32Źródło komentarza: WAŻNE: Duże zainteresowanie budową obwodnicy Starogardu Gdańskiego. Wpłynęło 12 ofertAutor komentarza: Stanisław SierkoTreść komentarza: ... każda promocja pięknych miejsc Kociewia, a szczególnie miejsc NAJBLIŻSZYCH naszym sercom i najbliższych odległościowo jest CENNA ... brawo ... liczę na kontynuację ... pozdrawiam wszystkich aktualnie pracujących w Wydawnictwie Pomorskim ... Stanisław Sierko, były redaktor naczelny "Gazety Kociewsakiej" ...Data dodania komentarza: 14.02.2025, 20:42Źródło komentarza: Historia i dziedzictwo Borów Tucholskich – niezwykłe miejsca, które warto odwiedzićAutor komentarza: SYGNALISTATreść komentarza: NAWROCKI NIE NADAJE SIĘ NA PREZYDENTA TO JAK NIKODEM DYZMA MIAŁ BYĆ PREMIEREMData dodania komentarza: 14.02.2025, 09:43Źródło komentarza: [GALERIA ZDJĘĆ] Karol Nawrocki – obywatelski kandydat na prezydenta w Tczewie. Przywitany przez tłum tczewian, wyborców z Kociewia, ale też Żuław i Powiśla!Autor komentarza: DjTreść komentarza: Szkoda, że f-sz czynni e służbie ten dzień obchodzą jak każdy inny. Każda formacja dostaje nagrody na swoje święto, ale to SW stan umysłuData dodania komentarza: 13.02.2025, 22:43Źródło komentarza: Święto Tradycji Służby Więziennej - spotkanie z emerytowanymi funkcjonariuszamiAutor komentarza: Duda AndriuTreść komentarza: Bla bla bla nudyData dodania komentarza: 11.02.2025, 22:11Źródło komentarza: O polityce, wyborach i haniebnej wypowiedzi minister Nowackiej. Felieton Piotra SzubarczykaAutor komentarza: KaśkaTreść komentarza: Same bzdety. Propaganda jak to jest dobrze za rządów PO. Ściema.Data dodania komentarza: 11.02.2025, 04:57Źródło komentarza: Inwestycje w gminach powiatu starogardzkiego (cz. 2)
Reklama
Reklama
Reklama