Czar prysł, skrzynka okazała się pusta
- Kilka lat temu postanowiłam skorzystać z usług telewizji kablowej w naszym mieście – mówi Iwona Makowska, mieszkanka ul. Traugutta w Starogardzie Gd. - Niestety zostałam powiadomiona, że usługa ta nie może być wykonana z powodu zbyt starych kabli znajdujących się w studzienkach. Czekałam cierpliwie aż coś się zmieni...no i doczekałam się. Trzy lata temu na całej ulicy postawiono zielone skrzynki. Tylko wtajemniczeni wiedzieli co się tam znajduje. Jedna z zielonych skrzyń została postawiona tuż przed moją posesją.
Radość nie trwała jednak długo. Pomimo poniesionych kosztów podłączenie kablówki okazało się niemożliwe.
Więcej w Gazecie Kociewskiej,
która ukazuje się wraz z Dziennikiem Pomorza
na terenie powiatu starogardzkiego.
która ukazuje się wraz z Dziennikiem Pomorza
na terenie powiatu starogardzkiego.
Napisz komentarz
Komentarze