Otwarcia wystawy dokonali m.in. Mirosław Pobłocki, prezydent Tczewa; starosta Mirosław Augustyn, Roman Szlagowski oraz prezes Damian Mielewczyk.
Damian Mielewczyk jest bokserem wagi półśredniej. Notkę o nim możemy znaleźć m.in. w wikipedii, która podaje: „Pięściarz MKS „Wisła” Tczew. Brązowy medalista Młodzieżowych Mistrzostw Polski w Ostrołęce. Zdobywca pierwszego miejsca na Międzynarodowym Turnieju Bokserskim w Kłajpedzie na Litwie, pierwszego miejsca na Międzynarodowym Turnieju Bokserskim im. Aleksego Antkiewicza w Słupsku oraz pierwszego miejsca na Międzynarodowym Turnieju Bokserskim im. Józefa Kruży w Tczewie”.
Na ekspozycję uliczną składa się 26 tablic, na których widnieją osoby, które tworzyły klub przez dziesięciolecia, jak i wielkie dokonania najsławniejszych zawodników „Wisły” jak np. Mariana Stawickiego, piłkarza ręczny, króla strzelców,grającego w II lidze w latach 971 – 1974. W II lidze w 1974 grali także piłkarze: śp. Lech Stoliński, Mirosław Augustyn czy Tadeusz Sojka. Od nich zaczęła się trwająca do dziś passa sportowa tczewskich piłkarzy i piłkarek ręcznych.
- Cieszę się, że mogę uczestniczyć w 100-leciu klubu, będąc do tego czynnym zawodnikiem klubu, który zawsze był wierny barwom biało-czerwonym – mówił Mirosław Augustyn. - Cieszę się, że przybyło tak wiele osób. Jest i Leszek Kosedowski, Roman Ormianin, Marian Stawicki, Piotr Domanek, Zenon Drewa... Dziękuję tym wszystkim, którym zawdzięczamy, że to 100-lecie będzie honorowane przez cały rok, że zaczynamy od wystawy. Ale do tego wszystkiego byli potrzebni ludzie.
Namawiano na wydrukowanie sobie pamiątek z informacjami o klubie, bo wówczas zachowają się one na długo.
- 26 plansz, jak 26 punktów w meczu na 100-lecie KS „Wisła” Tczew – stwierdził autor wystawy Józef Ziółkowski z Fabryki Sztuk. - Kapitanem drużyny był Zenon Drewa, sędzią głównym Wojciech Wiernik, komentatorem Marian Stawicki, a sekundantem Ryszard Kruża. Zmaganiom przyglądali się pracownicy Fabryki Sztuk, z dyrektor Alicja Gajewską. W 100-letniej działalności było jak zawsze z prądem i pod prąd. Co widać jak się tworzy taką wystawę. Dzisiaj dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do jej powstania. Klubowi zaś życzę, by było zawsze z prądem a nie pod prąd.
Podkreślano, że niewiele klubów może cieszyć się ze 100-lecia istnienia. Klub Wisła, jak wspomnieliśmy to tradycje bokserskie. Dlatego też Damian Mielwczyk, który wprowadza „Wisłę” w nowe 100-lecie został uhonorowany Medalem 100-lecia Polskiego Związku Bokserskiego.
(tomm)/Fot. Artur Wirkus
Napisz komentarz
Komentarze