Wczoraj nad ranem funkcjonariusze z Posterunku Policji w Skarszewach otrzymali zgłoszenie dotyczące kierowcy osobowego volkswagena, który w miejscowości Pogódki stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z drogi i uderzył w skarpę. Policjanci natychmiast udali się na miejsce interwencji, potwierdzając przekazane przez dyżurnego informacje. Mundurowi zauważyli mężczyznę, który miał wyraźne problemy z utrzymaniem równowagi i opierał się o uszkodzonego volkswagena. Podczas rozmowy z kierowcą golfa policjanci wyczuli wyraźny zapach alkoholu. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie 3 promile. Po sprawdzeniu danych kierowcy w policyjnych systemach okazało się, że mężczyzna dodatkowo nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami. Mieszkaniec powiatu starogardzkiego został ujęty przez strażaków, którzy jako pierwsi dotarli na miejsce zdarzenia.
Policjanci zatrzymali dowód rejestracyjny od rozbitego pojazdu oraz udokumentowali swoje czynności. Sprawa znajdzie teraz swój finał w sądzie, gdzie 27-latek odpowie za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. Za popełnienie tego przestępstwa grozi kara do 3 lat więzienia. Ponadto mieszkaniec Kociewia odpowie również za kierowanie pojazdem bez uprawnień. Za popełnienie tego wykroczenia grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny w wysokości nie mniejszej niż 1500 zł. Sąd orzeknie również zakaz prowadzenia pojazdów.
Bezpieczeństwo na drodze jest niezwykle ważne, dlatego obowiązek przestrzegania obowiązujących przepisów jest tak istotny. Kierowcy, piesi oraz pasażerowie pojazdów powinni o tym zawsze pamiętać!
Musimy sobie zdawać sprawę z tego, że bezpieczeństwo jest naszym wspólnym obowiązkiem. Dlatego zawsze należy przestrzegać obowiązujące przepisy drogowe i dbać o swoje życie oraz życie innych osób na drodze. Zdarzenie to jest doskonałym przykładem ignorowania podstawowych zasad bezpieczeństwa oraz wymogów prawnych dotyczących kierowania pojazdami. Policjanci przypominają, że jazda pod wpływem alkoholu to nie tylko skrajny przykład całkowitego braku wyobraźni, ale także stwarzanie realnego zagrożenie dla życia i zdrowia zarówno pijanego kierowcy, jak i innych uczestników ruchu drogowego.
Nieodpowiedzialność oraz lekkomyślność zatrzymanego kierowcy były dla policjantów szokujące. Usiąść za kierownicą pojazdu nie posiadając do tego uprawnień oraz w stanie upojenia alkoholowego, to szybki przepis na śmierć. Mężczyzna ten, nie ryzykował tylko swoim życiem, ale także narażały na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia innych uczestników ruchu drogowego.
Być może dzięki właściwej reakcji postronnych świadków, strażaków oraz policyjnej interwencji nie doszło w tym przypadku do kolejnej ludzkiej tragedii na drodze. Jedna zła decyzja może spowodować nieodwracalne skutki, zabierając lub zmieniając życie w mgnieniu oka. Bądźmy odpowiedzialni i zachowajmy zdrowy rozsądek na drodze, aby chronić siebie i innych przed tragedią.
Napisz komentarz
Komentarze