W całym kraju zawrzało. Od momentu, gdy w życie weszły przepisy o zmianach w sposobie naliczania odpłatności za pobyt dziecka w przedszkolu, rodzice co chwilę zostają zaskakiwani nowymi faktami. Podstawa programowa gwarantuje zaledwie 5 – godz. zajęć, za kolejne zapłacić muszą już rodzice. W ostatniej chwili wszystkie urzędy gmin zaczęły nerwowo mieszać przy ustalaniu stawek.
„Nie powiedziano jak i za co będziemy płacili”
Zamieszanie nie ominęło Starogardu Gd. Rodzice dzieci z Publicznego Przedszkola nr 6 twierdzą, że na etapie rekrutacji nie zostali wystarczająco poinformowani o tym co spotka ich 1 września.
W okolicach kwietnia, kiedy zapisywaliśmy dzieci do przedszkola zostaliśmy wprowadzeni w błąd – twierdzi jeden z rodziców. – Mam 3 - letnie dziecko. Przy składaniu dokumentów podsunięto mi deklarację, gdzie zobowiązałam się, że dziecko będzie chodziło do przedszkola w trybie 10 - godzinnym. Nikt wtedy nie informował, że będziemy musieli ponosić pełną opłatę, niezależnie czy dziecko będzie 6, 7 czy 8 godzin w przedszkolu. Uważam, że to nieuczciwe postawienie sprawy.
Na najbliższą Komisję Edukacji ma trafić wniosek o zmianę sposobu naliczania opłat wraz z podpisami niezadowolonych rodziców. Ich propozycja to płatność tylko za czas pobytu dziecka w przedszkolu ponad godziny bezpłatne. Proponują także rejestrowanie przyjść i wyjść dzieci z przedszkola za pomocą czytników kart.
Na etapie rekrutacji nie było żadnej informacji o tym jak i za co będziemy płacili – mówi jedna z matek. – Jesteśmy zaskoczeni, tym bardziej, że inne miasta pobierają opłaty za tyle godzin ile rzeczywiście się należy. Nie rozumiem dlaczego mamy być pod tym względem wyjątkiem.
Powołując się §3 pkt. 5 uchwały Rady Miasta w sprawie ustalenia wysokości opłat, rodzice uważają, że propozycja UM nie jest w ogóle zgodna z prawem.
Oferta skrojona na miarę budżetu
Na podstawie czerwcowej i sierpniowej uchwały Rady Miasta rodzice 3 i 4 – latków mogą zostawić dzieci wyłącznie w oddziałach 10 - godzinnych. 5 godzin jest w tym wypadku bezpłatne.
Odpłatność za pozostały czas takiej oferty jest regulowana uchwałą Rady Gminy – mówi zastępca prezydenta Starogardu Gd. Henryk Wojciechowski, który nie widzi możliwości zmiany zaproponowanych przez Urząd zasad rozliczania.
- Ustawodawca nie nakłada na gminę obowiązku zapewniania czasu opieki w sekwencji godzinowej, sprawa ta jest pozostawiona organizacji oferty. Nie widzimy sensu wychowawczego, również ekonomicznego, w oferowaniu cykli godzinnych, w dowolnych porach dnia – mówi Wojciechowski. - Nie pobieramy również pełnej odpłatności za czas płatny. Według obowiązującej uchwały rodzice pokrywają tylko 3/4 kosztu opieki w godzinach płatnych. Dyskusje w tej sprawie w Urzędzie i Radzie Miasta trwały długo, ustalone zasady pozwalają na zachowanie dostępności do przedszkoli i mieszczą się w możliwościach budżetu miasta. Nie zmuszają do ucieczki w prywatyzację przedszkoli, wystawiającą budżety domowe na poważne kłopoty. (...)
Więcej w Gazecie Kociewskiej,
która ukazuje się wraz z Dziennikiem Pomorza
na terenie powiatu starogardzkiego.
która ukazuje się wraz z Dziennikiem Pomorza
na terenie powiatu starogardzkiego.
Napisz komentarz
Komentarze