- Postawiono zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci trzem mężczyznom – mówi Zbigniew Sulewski, zastępca prokuratora rejonowego w Starogardzie Gd. – Zarzuty dotyczą kierownika budowy, majstra, który miał pod sobą pracowników oraz właściciela firmy podwykonawczej, która wykonywała prace na miejscu. Wszystkim grozi kara pozbawiania wolności do 5 lat.
Porządek na moment
Mieszkający w sąsiedztwie prac związanych z budową kanalizacji mają duże zastrzeżenia do wykonawcy. Twierdzą, że od czasu tragedii pod względem bezpieczeństwa na budowie nie zmieniło się zbyt wiele. W związku z sygnałami w ostatnim tygodniu na miejscu pojawili się kontrolerzy Inspektoratu Nadzoru Budowlanego.
- Przeprowadzono kontrolę doraźną i niezapowiedzianą – informuje powiatowy inspektor nadzoru budowlanego Piotr Cychnerski. – Na moment kontroli pracownicy wykonujący prace mieli na głowach kaski a wykop był odpowiednio zabezpieczony.
Do wątpliwości mieszkańców Dąbrówki postanowili także odnieść się przedstawiciele głównego wykonawcy robót.
„Prace ziemne prowadzone są z zachowaniem przepisów BHP oraz norm dotyczących tych
Prac” – można przeczytać w piśmie jakie otrzymaliśmy od firmy z Pinczyna. – Wykopy o ścianach pionowych zabezpieczane są szalunkami, jeżeli nie ma możliwości zastosowania szalunku (np. w miejscu awarii lub kolizji z istniejącymi sieciami) ściany wykopu są odpowiednio skarpowane. W dniu 28 września 2011 na budowie została przeprowadzona kontrola przez Inspektorów z Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego, w wyniku której nie stwierdzono nieprawidłowości dotyczących sposobu prowadzenia prac budowlanych.”
Od razu przystąpili do usuwania awarii
W piśmie odniesiono się m.in. do zarzutu, że podczas prac zamknięto przejazd drogą w kierunku Bobowa, nie informując o tym kierowców odpowiednimi znakami.
„W dniu 23 września 2011 pod drogą powiatową (ul. Starogardzka w Dąbrówce) wykonywany był, zgodnie z projektem, montaż stalowej rury osłonowej w technologii bezwykopowej. W trakcie wykonywania tych prac ok. godziny 14.30 uszkodzony został wodociąg, którego w tym miejscu nie powinno być. Ze względu na to, że awaria wystąpiła pod asfaltem konieczne było zamknięcie całej szerokości jezdni. O fakcie zamknięcia drogi powiadomiony został jej zarządca – Powiatowy Zarząd Dróg w Starogardzie Gdańskim. Pracownicy Wykonawcy od razu przystąpili do usuwania awarii, chociaż w takiej sytuacji mogli zgłosić awarię do eksploatatora sieci i czekać na jej usunięcie. W takim przypadku mieszkańcy miejscowości Dąbrówka nie mieliby wody przynajmniej do następnego dnia, nie byłoby również wyjazdu z miejscowości w kierunku Bobowa. Prace związane z naprawą wodociągu oraz z odtworzeniem drogi trwały do godz. 24.00.
Więcej w Gazecie Kociewskiej,
która ukazuje się wraz z Dziennikiem Pomorza
na tere ie pow. starogardzkiego
która ukazuje się wraz z Dziennikiem Pomorza
na tere ie pow. starogardzkiego
Napisz komentarz
Komentarze