Sporna barierka – miasto boi się odszkodowań

Kilka miesięcy temu na granicy gminy miejskiej i wiejskiej stanęła barierka. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że w tym miejscu krzyżują się dwie drogi. Mieszkańcy Koteż domagają się jej likwidacji, ponieważ jak twierdzą barierka wydłuża im znacznie dojazd do Starogardu Gd. Mieszkańcy ul. Kasztanowej, którzy barierkę ustawili ani myślą o jej likwidacji. Słupki to dla nich gwarancja ciszy i spokoju pod oknami.  

- Temat jest bardzo złożony, ponieważ opiera się zarówno o część techniczną prowadzoną przez nasz wydział, ale w głównej mierze o elementy planistyczne zarówno po stronie gminy jak i miasta – mówi naczelnik Tomasz Rzepka. - Sytuacja jest taka, że mieszkańcy miasta kupując w owym czasie działki byli przekonani, że ul. Kasztanowa w tym miejscu będzie nieprzejezdna i będą mieszkali w miejscu bardzo spokojnym miejscu,  ponieważ droga kończy się „zawrotką”.  W pewnym momencie gmina dzieląc swój teren, wydzieliła drogę z założeniem, że włączą się do ul. Kasztanowej w miejscu naszej „zawrotki”, uważając, że jest to najlepsze połączenie miasta z gminą. Ale to tak jakby wąską żyłą połączyć cały organizm. Jest ul. Skośna, która ma odpowiednie parametry do tego, by stanowiła połączenie gminy i miasta. Ulica Kasztanowa takich parametrów nie spełnia. Na dzień dzisiejszy stoją tam barierki, które uniemożliwiają przejazd, umożliwiają za to przejście pieszym. Mamy decyzję starostwa powiatowego, które to chciałoby przywrócenia przejezdności tego odcinka. Będziemy w konsultacji z wydziałem planowania odwoływać się od tej decyzji. Jeżeli przystąpilibyśmy do zmian planistycznych tego rejonu miasta możemy liczyć się z tym, że będziemy musieli zapłacić mieszkańcom odszkodowanie. Istnieje niebezpieczeństwo jeśli chodzi o procedowanie zmian w miejsowym planie zagospodarowania przestrzennego.

Pod koniec ubiegłego tygodnia starosta starogardzki wydał decyzję o zmianie organizacji ruchu na ul. Kasztanowej w Starogardzie Gd. Starosta postanowił, by ulicę ustanowić drogą przejezdną w połączeniu z drogą gminną, a także nakazuje zdemontować postawione przez mieszkańców barierki.