Srebrna Dacia Duster, od kilku dni jeździ ulicami miasta. Auto prezentuje się i prowadzi wyśmienicie – komentują strażnicy. Zakup był konieczny z powodu dużej awaryjności obecnych samochodów należących do Straży. Jak wyliczono koszty rocznych remonów przewyższają ich wartość.
W tegorocznym budżecie Starogardu Gd. zabezpieczono środki na zakup nowego auta dla Straży Miejskiej. Obecne samochody nie spełniają standardów. Dużo palą, a co gorsza generują koszty w związku z częstymi remontami. Od kilku dni funkcjonariusze nie mogą narzekać. Dostali nowiutką Dacię Duster, która ma służyć długie lata. Samochód kosztował miasto 62 tys. zł.
- Chcielibyśmy złożyć serdeczne podziękowania prezydentowi miasta Edmundowi Stachowiczowi oraz całej Radzie Miasta, którym udało się wygospodarować środki w budżecie na zakup tego auta – mówi zastępca komendanta Straży Miejskiej w Starogardzie Gd. Krystyna Kwidzińska – Kulas. – Na pewno usprawni ono pracę funkcjonariuszy. Bardzo cieszymy się z dostrzeżenia naszych potrzeb.
Dacia, tak jak zapowiadano, jest w kolorze srebrnym z odpowiednimi oznaczeniami. Wszystko zgodnie z obowiązującymi przepisami.
Los pozostałych dwóch samochodów będących na wyposażeniu Straży Miejskiej będzie różny. Starszy lanos, ze względu na długoletnią służbę i zły stan techniczny zostanie zutylizowany. Nieco młodszy ford, będzie służył nadal, jednak funkcjonariusze będą z niego korzystali w wyjątkowych sytuacjach, np. przy okazji Wszystkich Świętych czy festynów. Na co dzień po Starogardzie Gd. będzie jeździła wyłącznie Dacia.
Napisz komentarz
Komentarze