Jego „STOP”
Śp Tadeusz Pepliński był człowiekiem bardzo aktywnym społecznie. Radny Rady Powiatu Starogardzkiego, prezes Stowarzyszenia Bezprawiu i Korupcji STOP był twardym orędownikiem prawdy. Ludzie garnęli się do niego ze swoimi problemami a On pomagał jak mógł i potrafił.
Stowarzyszenie Bezprawiu i Korupcji Stop oficjalnie powołał do życia 13 sierpnia 2005 r.
„Korupcja jest chorobą toczącą nasze państwo na wszystkich szczeblach władzy. Często przyjmuje postać ponadpartyjnych układów towarzyskich mających niekiedy postać jak żywo przypominająca włoską mafię z lokalnymi ojcami chrzestnymi . Jedynym sposobem na jej ograniczenie jest oddolny ruch obywatelski mający poparcie w środowiskach lokalnych”.
To cytat ze strony Stowarzyszenia BiK Stop (10657 odsłon, stan na 3 stycznia 2013):
Nie oszczędzał w swym działaniu polityków i... dziennikarzy.
O prawdzie
- Jesteśmy tu żeby zaświadczyć prawdzie, że Bóg jest drogą – mówił w homilii ks. Jacek Cirocki i podziękował zmarłemu za to, że zawsze szedł drogą prawdy. - Teraz żyje nie ograniczony barierami, może się cieszyć z pełnej wolności. Miłość nie znosi kompromisu (...) To był człowiek instytucja, życzliwy choć posądzany, pomawiany, nie znosił kompromisu ze złem, pomagał niesprawiedliwie skrzywdzonym. Ostatnio zaangażował się w sprawie dzieci z Kręga (...) Człowiek wielkiego formatu, walczył nie z ludźmi, a korupcją i całym złem. Żył z pasją pomagania. Dziękujemy Bogu za Jego życie. Dziękujemy Tobie Tadeuszu...
Zawsze pomagał
Wiesław Brzoskowski, przewodniczący Rady Powiatu, żegnając zmarłego chwalił, że T. Pepliński był radnym bardzo aktywnym, zgłaszającym wiele interpelacji i zapytań, pomagał i bronił ludzi, którzy właśnie w nim widzieli ostatnią deskę ratunku.
Poseł Andrzej Jaworski przekazał kondolencje od prezesa Jarosława Kaczyńskiego i o. Piotra Detlafa. Jaworski chwalił postawę i zaangażowanie zmarłego w sprawy ludzi mających problemy, represjonowanych (w różny sposób) przez aparat państwa. Zmarłemu członkowi Zarządu Okręgowego Prawa i Sprawiedliwości dziękował za to, że „zawsze miał czas, angażował się bez względu na to czy była godzina szósta rano czy północ".
Napisz komentarz
Komentarze