29 stycznia 1920 r., około południa, wojsko polskie uroczyście wkroczyło do Starogardu.
- Obraz tamtych radosnych chwil i atmosferę entuzjastycznego powitania, zgotowanego spontanicznie żołnierzom Błękitnej Armii, wielokrotnie przywoływaliśmy przy każdej z kolejnych rocznic tego wyjątkowego wydarzenia – mówił R. Szwoch.. - Utrwalił się on w pamięci szczególnie przez okoliczność siarczystego mrozu owego dnia, widoku łez wzruszenia na twarzach starogardzian, czy też kilku zachowanych pamiątkowych fotografii. Styczniowe południe 1920r. urządziło od nowa życie Starogardu w poczuciu odzyskanej świeżo wolności.
Organizatorzy
Obchody 93. rocznicy wyzwolenia Starogardu zorganizowali: Prezydent Miasta Starogard Gdański Edmund Stachowicz, Przewodniczący Rady Miasta Starogard Gdański Sławomir Ruśniak i Prezes Towarzystwa Miłośników Ziemi Kociewskiej w Starogardzie Gdańskim Mirosław Kalkowski
Mimo brzydkiej pogody (padał deszcz) społeczeństwo nie zawiodło. Szczególnie młodzież.
Wolność nie przyszła nagle
- Wolność nie przychodziła tutaj nagle, nieoczekiwanie – mówił Ryszard Szwoch. - Jej zwiastunami były przecież liczne akty antyzaborczej działalności konspiracyjnej, powstańczej, obywatelskiej. To przecież dobrze znana karta dziejów naszych zmagań z zaborcą. Przypomnijmy chociażby powstańczy zryw chłopski pod wodzą Floriana Ceynowy w roku 1846, zaplanowany śmiało jako starogardzkie powstanie antypruskie, czy udział ochotników z Kociewia w najkrwawszym ze zrywów narodowych XIX wieku – w powstaniu styczniowym 1863 roku. Ledwie przed tygodniem uroczyście obchodziliśmy w Starogardzie 150. rocznicę jego wybuchu, przypominając i czcząc jego uczestników, szczęśliwie po udrękach poniewierki dożywających starości tutaj, pochowanych na naszym cmentarzu. Klimat walki z zaborcą dobrze ilustruje potężna akcja strajków szkolnych w powiecie starogardzkim w roku 1906/07. W nich też manifestowała się niechęć do zaborców i wola dochowania polskości w mowie i pacierzu. Dokumentowano ją wytrwale w polskich organizacjach kościelnych, chórach, towarzystwach i czytelniach. Już w 1919 roku publicznie zdemontowano okazały pomnik cesarza Wilhelma na placu przed ratuszem – jako symbol zaborczej władzy. Zaraz po upadku Niemiec aktywność rozwinęły Rady Ludowe, delegujące swoich przedstawicieli na obrady Sejmu Dzielnicowego w Poznaniu w grudniu 1918 roku. Powiat starogardzki reprezentowało na nim 21 delegatów, z czego 13 z naszego miasta. Powoływano samorzutnie straże ludowe, uniemożliwiając tym samym grabieżczą i zbrojną akcję oddziałom Grenzschutzu.
Przejęcie więc Starogardu z rąk zaborcy odbyło się bez nieprzewidzianych incydentów i dramatycznych zakłóceń.
Więcej jutro w „Gazecie Kociewskiej”
Napisz komentarz
Komentarze