Mieszkańcy Starego Lasu od dawna narzekają na znajdujący się tam Zakład Utylizacji Odpadów Komunalnych. A to, że śmierdzi, a to że po okolicznych krzewach i drzewach fruwają śmieci, które wydostają się z sortowni. Teraz zauważyli jednak, że pod osłoną nocy za płot przepompowywana jest jakaś substancja.
Szkodliwa substancja?
Zaniepokojeni tą sytuacją mieszkańcy powiadomili sołtysa, Sławomira Nalborskiego, który mimo późnej pory przyjechał na miejsce. Zastał tam ślad po wężu strażackim i olbrzymie rozlewisko za płotem sortowni.
– Spytałem się w ZUOK – u, co było wylewane. Powiedziano mi, że to tylko woda. Zdziwiła mnie jednak obecność aż kilku zastępów straży pożarnej oraz fakt, że rzekoma woda była wypompowywana w środku nocy i za płot. Przecież zbiornik na wodę nie jest na tyle duży, aby było potrzebnych aż kilka zastępów straży. Niepokoi mnie ta sytuacja, a jako sołtys, powinienem reagować na obawy mieszkańców – tłumaczy S. Nalborski.
Postanowiliśmy wiec dowiedzieć się, jak wygląda problem u źródła.
Spokojnie – to tylko woda
Skontaktowaliśmy się z prezesem zarządu ZUOK Piotrem Kołakowskim.
– Na stronie internetowej sortowni informujemy, że straż pożarna z Sucumina usuwa skutki ostatnich roztopów. To właśnie woda z topniejącego śniegu była wypompowywana. Zmienne warunki pogodowe doprowadziły na terenie zakładu do roztopów. Ich skutkiem było częściowe zalanie kwatery, na której nie są składowane odpady. Zakład natychmiast podjął działania, aby nie dopuścić do zmieszania wód deszczowych i pochodzących z roztopów z odciekami ze składowanych odpadów. Ilość wody spowodowała, że pompa nie była w stanie poradzić sobie z tym zadaniem, dlatego konieczna była pomoc Państwowej Straży Pożarnej z Sucumina, która szybko wypompowała wodę z roztopów na tereny rezerwowe zakładu. O wszystkim poinformowany był Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. Co do wylewania wody w nocy, ciężko mi powiedzieć, dlaczego akurat o tej porze. To jest zależne od straży pożarnej – tłumaczy P. Kołakowski.
Problemu nie będzie
Obecnie w celu kompleksowego rozwiązania problemu, który może pojawiać się w przyszłości, trwają przygotowania do uzyskania zgody i wybudowania kolektora odbierającego nadmiar wód deszczowych, roztopowych i oczyszczonych z terenu zakładu do rzeki Piesienicy. Jak zapewniają w ZUOK budowa kolektora będzie przeprowadzona zgodnie z zachowaniem wszelkich norm ekologicznych, tak aby nie naruszyć życia bytujących w Piesienicy organizmów. Mieszkańców Starego Lasu jednak takie tłumaczenia nie przekonują. Zapowiadają, że będą bacznie przyglądać się zakładowi.
Reklama
Woda z roztopów czy coś więcej? Co wylewano z ZUOK?
Czytelników ze Starego Lasu zaniepokoiła ostatnio sytuacja jaka miała miejsce w tamtejszym Zakładzie Utylizacji Odpadów Komunalnych. Jeden z mieszkańców, poinformował nas, że z sortowni śmieci w środku nocy wylewana jest za płot jakaś substancja. Boi się, że to środki toksyczne i może dojść do zatrucia środowiska. Prezes ZUOK uspokaja. To tylko woda - twierdzi.
- 26.02.2013 16:03 (aktualizacja 05.08.2023 17:44)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze