Woj. pomorskie to tylko wierzchołek góry lodowej. Firma Wtórpol ze Skarżyska-Kamiennej dysponuje bowiem ponad 35 tys. pojemników na odzież używaną ustawionych na terenie całego kraju. W najbliższym czasie – jak czytamy na stronie Wtórpolu - planowane jest ustawienie kolejnych 12 tys. kontenerów na bezpłatnych lokalizacjach użyczonych przez właścicieli gruntów świadomych korzyści płynących z działalności firmy Wtórpol. Czy aby na pewno wszystkie kontenery są stawiane legalnie?
Walka z wiatrakami?
Nasi informatorzy biją na alarm - dzieje się tak często kosztem porządku publicznego (bałagan i chaos w miastach) oraz zagrożenia bezpieczeństwa. Pojemniki stawiane są gdzie się da, bez niezbędnych pozwoleń. W styczniu wiele z nich ustawiono nocą w Tczewie na terenie Spółdzielni Mieszkaniowej. Firma konkurencyjna Tesso, która otrzymała zgodę od prezesa SM na legalną zbiórkę otrzymała uprawnienia do usuwania nielegalnie usytuowanych kontenerów. Czyni to na własny koszt, bo firma, która założyła działanie bezkosztowe unika – zdaniem przedstawicieli Tesso - konsekwencji obciążania za usunięcie pojemników. Dlaczego służby, m.in. straż miejska nie zauważają jawnego łamania przepisów. Kuriozalne jest, gdy słyszy się, że policja puka do firmy, która usunęła nielegalnie postawiony pojemnik. Są jednak wyjątki, np. w Nowym Sączu straż miejska poradziła sobie z tym procederem.
Problem dotyczy wielu miejscowości na Pomorzu, np. w pow. tczewskim Pelplina i Gniewu. Na całym Pomorzu radni zaczynają zwracać uwagę na problem. Radny powiatu gdańskiego Mateusz Sroka zwraca uwagę, że w tej sprawie złożono już dziesiątki interpelacji. - Tylko z samego Gdańska, w wyniku nie zapłacenia należnych podatków, „ucieka” kilkanaście tysięcy złotych miesięcznie – zwraca uwagę radny.
Stawiają gdzie popadnie
W Starogardzie Gd. pojemniki na odzież używaną wystawiają dwie firmy – PPH Wtórpol z siedzibą w Skarżysku-Kamiennej oraz Tesso z Pruszcza Gd. Ciężko jest stwierdzić, ile takich kontenerów znajduje się na terenie Starogardu, ponieważ Wtórpol stawia je „na dziko”.
- Dwa lata temu zakończyliśmy współpracę z firmą Wtórpol, ponieważ nie respektowała warunków umowy – tłumaczy Wiesław Wrzesiński, prezes spółdzielni „Kociewie”. - Mieli pozwolenie na postawienie 11 kontenerów, a było ich 28. Teraz współpracujemy z Tesso i obecnie mamy 39 kontenerów
Dodaje, że obecnie firma Wtórpol stawia pojemniki „na czarno” gdzie popadnie.
- My te pojemniki zabieramy i oddajemy im z powrotem, a za jakiś czas oni znowu je przywożą – mówi prezes.
Polityka firmy jest niezrozumiała, bowiem miesięczny koszt postawienia takiego pojemnika wynosi zaledwie 10 zł. Tajemnicą poliszynela jest też fakt, że pojemniki, które pierwotnie miały służyć jako pomoc dla ubogich stały się metodą na zarabianie łatwych i szybkich pieniędzy. Tylko ułamek pieniędzy i odzieży trafia do potrzebujących, i to też nie zawsze. Jedynie firma Tesso ma zgodę na używanie logo Caritas Polska w zamian za wsparcie finansowe i część ubrań. Firma Wtórpol nie. Odzież najlepszej jakości trafia do sklepów z odzieżą używaną, pozostała wysyłana jest na eksport do krajów Afryki, Azji i Europy Wschodniej, a to, co nie nadaje się do użytku zostaje przerobione na czyściwo i włókninę.
Mateusz Bolechowski, dział PR firmy Wtórpol:
- Na jakiej zasadzie stawiają Państwo pojemniki na odzież używaną w całej Polsce?
-W całej Polsce, również na terenie woj. pomorskiego, pojemniki na odzież używaną ustawiane są na zasadzie umów, zwykle dzierżawy gruntów od spółdzielni mieszkaniowych, innych instytucji, oraz osób prywatnych.
- Na jakiej zasadzie stawiają Państwo pojemniki w woj. pomorskim, a zwłaszcza w wyżej wymienionych miastach powiatowych?
Obecnie mamy ustawionych ok. tysiąca pojemników. Liczbę tę proszę traktować szacunkowo ze względu na liczne przypadki kradzieży kontenerów należących do naszej firmy. Na Pomorzu skala tego procederu jest największa w kraju. Dysponujemy fotografiami odnalezionych pojemników firmy Wtórpol, przemalowanych i przerobionych, a następnie wystawianych w miastach przez jedną z konkurencyjnych firm. Jeśli uzna Pan za stosowne, prześlemy je do wykorzystania. Sprawa została zgłoszona organom ścigania.
- Czy starają się Państwo o uzyskanie zgody na postawienie pojemników na odzież używaną?
- Staramy się uzyskać stosowne pozwolenia. W wyniku restrukturyzacji firmy, w pewnym okresie mogło dojść do przypadków ustawiania kontenerów bez zgody właściciela gruntu. Wynikało to także z faktu, że dzierżawcami pojemników byli kierowcy zajmujący się ich rozstawianiem i opróżnianiem. Obecnie, by uniknąć podobnych sytuacji, firma Wtórpol przejęła zarządzanie nimi. Od kilku miesięcy kierujemy oferty współpracy do właścicieli gruntów, głównie spółdzielni mieszkaniowych. Ze względu na skalę tych działań nie są one jeszcze zakończone. Z satysfakcją informuję, że spotykamy się z pozytywnym oddźwiękiem, czego efektem są podpisywane każdego dnia umowy dzierżawy.
Więcej na ten temat w Gazecie Kociewskiej, która w każdą środę wraz z Dziennikiem Pomorza ukazuje się na terenie powiatu starogardzkiego.
Napisz komentarz
Komentarze