Zapach od kilku tygodni pojawia się we wschodniej części miasta i jest odczuwalny nawet na wysokości ul. Lubichowskiej. Jak informują okoliczni mieszkańcy natężenie nasila się popołudniami i wieczorem.
- Tak intensywne zapachy rzadko pojawiają się zimą – martwi się Jan Cebel, mieszkaniec ul. Kościuszki. – Nie chcemy, żeby ktoś nas podtruwał, tym bardziej, że na razie nie wiadomo, który zakład wypuszcza w powietrze ten fetor. Odpowiednie służby już dawno powinny się tym zająć. To nie jest sprawa z wczoraj.
W Urzędzie Miasta interweniował w ostatnim czasie radny Jan Strzelczyk. Z informacji przekazanych przez starogardzki magistrat wynika, że podobnych zgłoszeń było znacznie więcej.
- Sam zapach jest wyraźnie słodkawy, jak na mój nos może to być amoniak – mówi Jan Strzelczyk. - Sprawa musi zostać wyjaśniona, bo przecież chodzi o nasze zdrowie.
W trakcie sesji Rady Miasta zastępca prezydenta ds. techniczno – inwestycyjnych wyraźnie zasugerował, że zapach pochodzi z oczyszczalni ścieków przy Drodze Owidzkiej.
- Jak wiemy oczyszczalnia ścieków położona jest po wschodniej stronie miasta. I słusznie, bo większość wiatrów mamy zachodnich lub północno – zachodnich. Nawet przy większych temperaturach nie ma problemu brzydkich zapachów. Każda oczyszczalnia ścieków, coś tam zawsze emituje. Wystarczy wyjrzeć przez okno, by zobaczyć, że mamy akurat do czynienia z cyrkulacją odwrotną. Mam nadzieje, że tych kilka dni uda się wytrzymać. Zresztą poziom natężenia zapachów nie jest taki straszny – mówi wiceprezydent Henryk Wojciechowski.
W oczyszczalni stanowczo zaprzeczają.
- Przykry zapach na pewno nie pochodzi z naszej oczyszczalni – zapewnia nas jeden z pracowników. – Myślę, że źródła należy upatrywać w zakładach, które emitują przykre zapachy. A tych jak wiadomo u nas nie brakuje.
Urząd Miasta zgłosił sprawę do Wydziału Ochrony Środowiska przy Starostwie Powiatowym. Ten skierował ją dalej do Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska w Gdańsku. Inspektor nie chce sprawy komentować dopóki nie będzie wyników podjętych działań. Jedyne czego dowiedzieliśmy się w WIOŚ to, że w Starogardzie Gd. istnieje wiele zakładów, które mogą emitować przykre zapachy. Do sprawy wrócimy w najbliższym czasie.
Reklama
Skąd pochodzi nieprzyjemny zapach?
Od kilku tygodni mieszkańców Starogardu Gd. niepokoi nieprzyjemny zapach zalatujący ze wschodniej części miasta. Pierwsze podejrzenia padły na starogardzkie oczyszczalnie oraz zakłady farmaceutyczne Polpharma. Sprawa trafiła do Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska w Gdańsku.
- 03.04.2013 15:41 (aktualizacja 06.08.2023 05:27)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze