W pierwszej instancji Sąd Rejonowy w Malborku przywrócił do pracy Jarosława Gabiga. Wyrok jest jednak nieprawomocny. Pozwany złożył apelację. To samo zrobił Jarosław Gabig. Termin rozprawy apelacyjnej wyznaczono na 26 kwietnia 2013 r.
W 2000 r. ówczesne władze miasta odwołały Jarosława Gabiga z funkcji członka zarządu Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych Starkom. Jednocześnie zaproponowano mu inne wynagrodzenie oraz stanowisko. Jarosław Gabig złożył pozew do sądu i zarządał od byłego pracodawcy przywrócenia na wcześniej zajmowane stanowisko. Sprawa toczy się przed wymiarem sprawiedliwości od 13 lat.
Niedawno wydział Pracy SR w Malborku orzekł nie tylko przywrócenie byłego dyrektora dla pracy, ale także zapłatę grubo ponad 1 mln zł odszkodowania, stanowiącego równowartość utraconego przez ten czas wynagrodzenia. Starkom natychmiast wniósł apelację. Utrzymanie decyzji w mocy z pewnością zachwiałoby finansami zakładu. W PUK mówi się o krzywdzącym, nieadekwatnym wyroku.
Póki co strony nie chcą komentować sprawy i czekają na postanowienia Sądu Apelacyjnego.
Reklama
Były dyrektor Starkom bliski przywrócenia do pracy?
Czy 26 kwietnia zapadnie ostateczny wyrok w sprawie pomiędzy PUK Starkom a Jarosławem Gabigiem, byłym dyrektorem zakładu? Jeśli Sąd Apelacyjny podtrzyma w mocy stanowisko SR w Malborku, Starkom będzie musiał nie tylko przywrócić Jarosława Gabiga na jego ostatnie stanowisko, ale także wypłacić mu gigantyczne odszkodowanie. W PUK mają nadzieje, że to jeszcze nie koniec procesu ciągnącego się od 2000 r.
- 24.04.2013 11:02 (aktualizacja 06.08.2023 08:23)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze