Dyrektor SCK nie ma ostatnio łatwego życia z radnymi. Na ostatniej sesji był kilkukrotnie wywoływany do tablicy, także w związku ze zbliżającym się świętem Starogardu. W czasie posiedzenia przedstawił do publicznej wiadomości szczegółowy plan imprezy.
- Złożyliśmy ofertę przygotowania tegorocznych Dni Starogardu, które miałyby odbiegać formułą od dotychczasowych – tłumaczył Janusz Stankowiak. - Uznaliśmy, że dotychczas organizowane święto miasta miało odrobinę przypadkowy charakter, właściwie ograniczało się do ustawienia sceny, zapewnienia wykonawców i przygotowania atrakcji dla dzieci. Na bazie istniejącej strategi budowy marki miasta, SCK zaplanowało zorganizowanie pierwszego, Wielkiego Jarmarku Kociewskiego. Uznaliśmy, że przygotowanie takiego jarmarku, na którym będzie można zaprezentować, zapromować produkty wytwarzane tutaj, w naszym regionie, stanowić będą wspaniałą promocję do wewnątrz, ponieważ mieszkańcy naszego miasta często nie wiedzą czym nasz region dysponuje.
Jarmark odbędzie się na Rynku Miejskim, w dniach od 5 do 7 lipca pod nazwą „Starogard Gd. serce Kociewia”. Koszt całego przedsięwzięcia wylicza się na 96 tys. zł. Jego lwią część pochłoną ochrona (13 tys. zł), iluminacja świetlna (15 tys. zł) i pokaz fajerwerków (15 tys. zł), który zaplanowano na sobotę.
Główne wydarzenia będą skupione wokół trzech olbrzymich namiotów. To tutaj będzie można posłuchać wykonawców czy obejrzeć część wystawienniczą.
- W planach są występy zespołów z miast partnerskich m.in. Białorusi czy Rosji – mówi Janusz Stankowiak.
Za samo wynajęcie namiotów SCK zapłaci 40 tys. zł. I to właśnie kwestia tego na co środki zostaną wydane najbardziej nie spodobała się radnym.
- Po 15 tys. zł fajerwerki i iluminacja? Czy nie lepiej byłoby zaprosić gwiazdę muzyki, która zabawiłaby nieco mieszkańców – mówiła radna Wioleta Cegłowska.
Swoje zastrzeżenia przedstawił także Tomasz Walczak, zabiegający od dłuższego czasu u starogardzkich urzędników o zorganizowanie wydarzenia z cyklu „Lato z Radiem”.
- Atrakcją według pana dyrektora będą zespoły z Białorusi – pytał radny. - W przypadku „Lata z Radiem” mielibyśmy reklamę i jeszcze jakieś gwiazdy na poziomie.
Ostatecznie radni przyznali, że na ocenę zaproponowanej formy wydarzenia przyjedzie jeszcze czas.
- Starogard Gd. potrzebuje imprezy z tradycjami. My tę tradycję chcemy zacząć budować – przekonywał Janusz Stankowiak. Czy pomysł wypali dowiemy się pomiędzy 5 a 7 lipca.
Napisz komentarz
Komentarze