- Zakończona i odebrana została ul. Górna, która jest częścią porozumienia przy tworzeniu warunków do inwestycji. W to przedsięwzięcie Bricomarche włoży 200 tys. zł - mówi Henryk Wojciechowski. - Przed tygodniem dostaliśmy pismo informujące, że Bricomarche otrzymało w Starostwie pozwolenie na budowę. Kiedy ją rozpoczną? Tego nie wiemy. Jeżeli mają pozwolenie i droga dojazdowa jest zrobiona to myślę, że w najbliższym czasie.
Z takiego obrotu sprawy nie są zadowoleni ani mieszkańcy Osiedla Piastów ani władze SM "Kociewie". Te ostatnie już drugi raz w tej sprawie odwołują się do wojewody Ryszarda Stachurskiego. Pierwszy raz od decyzji prezydenta Edmunda Stachowicza, który wydał postanowienie o zakresie opracowywania raportu oddziaływania na środowisko. Zdaniem prezesa spółdzielni zakres ten jest niewystarczający. Postępowanie trwa.
- Stoimy na stanowisku, że raport oddziaływania na środowisko musi dotyczyć całej inwestycji, a nie tylko jej części - tłumaczy Wiesław Wrzesiński. - Inwestycja w planie miejscowym nazywa się "sklep wielkoobszarowy wraz z odprowadzeniem wód opadowych do rzeki Wierzycy". Teraz nagle okazuje się, że można inwestycję podzielić na kilka etapów.
W skrócie: Trwa konflikt o to co i gdzie ma zostać wybudowane. Obecnie mówi się o budowie Bricomarche - supermarkecie "dom i ogród", nie tak uciążliwym jak wcześniej zapowiadany supermarket spożywczy - Intermarche.
- Mówi się nawet o tymczasowym magazynie budowlanym. Jeżeli w planie miejscowym figuruje to jako jeden obiekt to nie może być on budowany na raty. Na raty może być budowany, ale pod warunkiem, że przejdzie całą procedurę i będzie pozwolenie na całość - mówi Wiesław Wrzesiński.
Więcej na ten temat w Gazecie Kociewskiej, która w każdą środę ukazuje się na terenie powiatu starogardzkiego.
Napisz komentarz
Komentarze