W 2011 r. zarząd Powiatu Starogardzkiego zwrócił się z wnioskiem do burmistrza Skarszew Dariusza Skalskiego o przeprowadzenie procedury planistycznej, tak aby na terenie należącym do Starostwa w Bolesławowie, którym zarządza Zespół Szkół Rolniczych można było zlokalizować 10 siłowni wiatrowych o mocy ok. 2 MgW każdy. Starostwo wnioskowało też o taki zapis w planie miejscowym, aby postawić małą proedukacyjną biogazownię. To wszystko bierze się stąd, że szkoła w Bolesławowie, od tego roku wprowadza nowy kierunek Technik Urządzeń i Systemów Energetyki Odnawialnej. Jest to obecnie jeden z najbardziej przyszłościowych i najlepiej rokujących kierunków w naszym kraju. Procedura wszczęta więc została na wniosek starostwa i nie była samodzielną inicjatywą władz Skarszew. Spotkanie odbyło się w szkole w Bolesławowie na wniosek rady sołeckiej Bolesławowa i miało na celu wykazanie niechęci części społeczeństwa oraz dezaprobaty mieszkańców Bolesławowa i Demlina w stosunku do zamiarów postawienia wiatraków.
Procedurę planistyczną przedstawił Ryszard Muchowski, naczelnik Wydziału Głównego Inżyniera i Ochrony Środowiska skarszewskiego Urzędu Miasta i Gminy.
- Przede wszystkim o kierunkach zagospodarowania przestrzennego świadczy studium uwarunkowań kierunku zagospodarowania przestrzennego. Ten dokument posiada każda gmina. Wyznacza on na najbliższe kilka lat kierunki rozwoju przestrzennego, czyli wyznacza tereny przemysłowe, tereny zabudowy mieszkaniowej, tereny letniskowe itp., oraz takie tereny, gdzie ewentualnie mogą być zlokalizowane źródła energii odnawialnej. Na wniosek starosty rozpoczęliśmy tę procedurę. Procedura rozpoczyna się podjęciem uchwały Rady Miejskiej o przystąpieniu do sporządzenia zmiany studium. To Rada Miejska decyduje, czy burmistrz ma te procedurę poprowadzić czy nie. Została już zawarta umowa z biurem planistycznym, które zajmuje się opracowaniem zmiany studium. Obecnie jesteśmy na etapie uzgodnień tego projektu wraz z prognozą oddziaływania na środowisko, co jest dość istotne. Firma która chce stawiać wiatraki musi wziąć też pod uwagę trasy przelotów ptaków oraz umiejscowienie gniazd – tłumaczy Ryszard Muchowski. Dodaje, że procedura planistyczna na każdym etapie zapewnia udział społeczeństwa.
O podjęciu takiej uchwały zawiadamia się w prasie czy też w BIP. Wszyscy mogą wnosić swoje uwagi na każdym etapie prac. Gdy studium będzie przygotowane, będzie udostępnione do publicznego wglądu. Będzie można się z nim zapoznawać przez 30 dni.
Znaczy to, że każdy kto będzie tą sprawą zainteresowany, nie tylko mieszkaniec Skarszew czy Bolesławowa, ale też Demlina czy Starogardu może na nią spojrzeć w BIP, czy też bezpośrednio w Urzędzie. Mieszkańców nie przekonały jednak argumenty władz.
- Moja siostra mieszka koło wiatraka i w promieniu 4 kilometrów nie ma żadnego życia – mówiła jedna z obecnych na sali mieszkanek.
Przeciwnicy wiatraków zobowiązali sołtysa do złożenia protestu na ręce burmistrza Skarszew.
Reklama
Ludzie kontra wiatraki. Spotkanie przeciwników farmy wiatrowej
Tak jak niegdyś lęk budziła kolej żelazna, tak teraz strach powodują wiatraki. W ubiegłym tygodniu w Bolesławowie w gminie Skarszewy odbyło się spotkanie poświęcone postawieniu w tej okolicy farmy składające się z 10 wiatraków o mocy ok. 2 MgW. Mieszkańcy wiatrakom mówią zdecydowanie nie. Dlaczego? – W promieniu 4 km od wiatraków zamiera życie – tłumaczą. Czy ich obawy są słuszne?
- 24.07.2013 11:41 (aktualizacja 06.08.2023 22:56)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze