Lato to ciężki okres dla zwierząt domowych. Niektórzy właściciele zostawiają swoich pupili w lesie, bo nie mają co z nimi zrobić w okresie wakacyjnym. To jednak nie jedyny problem zwierzaków w tym czasie.
Pies sapał i piszczał
- Byłam ostatnio na zakupach w jednym ze starogardzkich centrów handlowych. Na parkingu przed marketem zobaczyłam samochód, w którym piszczał i ujadał pies. Był to mały kundelek podobny do pudelka. Sytuacja mnie zaniepokoiła. Było niedzielne popołudnie. Tego dnia na dworze był straszny upał. Postanowiłam zainterweniować, bo nie można przechodzić obojętnie nad losem zwierzaków. Nie możemy takich sytuacji tolerować. Poprosiłam o pomoc panów z ochrony obiektu, jednak ci najzwyczajniej mnie zlekceważyli. Postanowiłam, zawiadomić o tym prasę, aby uświadomić niektórym osobom, że w ten sposób nie wolno traktować zwierząt. Gdybym miała przy sobie telefon, to zadzwoniłabym na policję – tłumaczy Teresa Czarnecka, mieszkanka Starogardu Gd.
Kobieta zastanawia się także czy nie można było poinformować przez megafon właścicieli auta, aby ci oszczędzili zwierzakowi cierpienia?
Temperatura latem w aucie przekracza 60°C
Jak się okazuje problem jest duży. Bardzo często zwierzaki są zamykane w rozgrzanych samochodach przez swoich właścicieli. Szacuje się, że w całym kraju liczba ta dochodzi nawet do 40 tysięcy. Mało kto wie, że temperatura wewnątrz rozgrzanego auta może wynieść nawet ponad 60° C. Ciężko sobie wyobrazić, co może czuć w takiej temperaturze zwierze. Opiekunowie najczęściej tłumaczą, że chcieli jedynie na moment wyskoczyć na zakupy. Nie zadają sobie sprawy, że ta chwila może ich pupila kosztować życie lub zdrowie. Psy posiadają gruczoły potowe jedynie na poduszkach łap, te jednak nie wystarczą, by schłodzić cały ich organizm. Aby zrozumieć, jak czuje się zamknięty w rozgrzanym aucie pies, wyobraźmy sobie, że siedzimy w saunie ubrani w puchową kurtkę lub futro. Zostawienie psa latem, w zamkniętym samochodzie może grozić przegrzaniem, udarem słonecznym, a nawet uduszeniem! Wielu z nas jednak nie zdaje sobie z tego sprawy. Właściciele zwierząt nie wiedzą także, że przez tak nieodpowiedzialne zachowanie mogą narazić się na konsekwencje prawne w związku ze znęcaniem się nad zwierzętami, za co grożą nawet 3 lata pozbawienia wolności. (...)
Więcej na ten temat w Gazecie Kociewskiej, która w każdą środę ukazuje się na terenie powiatu starogardzkiego.
Napisz komentarz
Komentarze