W takiej sytuacji znalazła się m.in. gmina Skarszewy, która pozbawiono opieki specjalistów. Przypadek ten odbił się szerokim echem w mediach, również tych ogólnopolskich. Zgodnie z zapowiedziami kierownictwo przychodni złożyło odwołanie od decyzji NFZ z prośbą o powtórne przeanalizowanie sytuacji.
Dalej bez specjalisty
- Dostaliśmy odpowiedź na nasze odwołanie, niestety dla nas niepomyślną – mówi lek. med. Joanna Mastalerz, kierownik przychodni w Skarszewach. – Na razie nie poddajemy się, jesteśmy po rozmowach z Marszałkiem Województwa Pomorskiego i kierujemy kolejne dokumenty do NFZ. Nie wiemy jednak jakie będą efekty nasze działań. Bardzo zależałoby nam chociaż na 2 poradniach: ginekologiczno – położnicznej i dermatologicznej. Z punktu widzenia dobra naszych pacjentów te 2 specjalności są szczególnie ważne.
Warto podkreślić, że NFZ jest całkowicie autonomiczny w swoich działaniach. Wizja opieki zdrowotnej jaką Marszałek, czy lokalni samorządowcy w żaden sposób nie wpływa na ocenę sytuacji przez NFZ.
Bez paniki
Zamieszanie wokół ofert poradni specjalistycznych spowodowało również strach o sytuację podstawowej opieki zdrowotnej. Do redakcji Gazety Kociewskiej zgłosił się mieszkaniec Osiecznej z informacją o możliwości likwidacji przychodni lekarskiej w swojej miejscowości. Na szczęście wiadomość okazała się plotką i w opinii przedstawiciela lokalnego samorządu, nie ma powodów do niepokoju. - Po skontaktowaniu się z przedstawicielami władz NZOZ Medicus, który świadczy mieszkańcom Osiecznej opiekę zdrowotną nie uzyskałem żadnych informacji mówiących o likwidacji placówki na terenie naszej gminy – mówi Jarosław Kelsz, zastępca wójta gminy Osieczna. – Nie potrafię powiedzieć skąd pochodzą takie wiadomości. Mieszkańców gminy mogę zatem uspokoić.
Ponadto w najbliższym czasie NFZ nie ma zamiaru rozpisywać konkursów na podstawową opiekę zdrowotną. Natomiast w zakresie opieki stomatologicznej od 1 kwietnia 2013 roku w Osiecznej świadczy się usługi w zakresie ortodoncji dzieci i młodzieży do 18 roku życia.
Po sprawiedliwość do sądu
Również Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej Przychodnia Lekarska na ul. Hallera w Starogardzie Gd. ma zamiar walczyć o poszerzenie kontraktu na specjalistykę. Władze placówki twierdzą, że w postępowaniu konkursowym potraktowano ich niesprawiedliwie oraz doszło do błędów natury formalnej. Jak deklarują, po sprawiedliwość pójdą nawet do sądu – oczywiście, jeżeli zajdzie taka potrzeba.
Więcej w Gazecie Kociewskiej, która w każdą środę wraz Dziennikiem Pomorza ukazuje się na terenie powiatu starogardzkiego.
Napisz komentarz
Komentarze