Przyczyną sporu był kontrowersyjny komentarz zamieszczony na stronie internetowej 21 sierpnia 2012 r. pod tekstem dotyczącym rozmów toczących się pomiędzy Edmundem Stachowiczem, prezydentem miasta oraz przedstawicielami rady miejskiej i Platformy Obywatleskiej, których reprezentowali Rafał Neumann oraz Patryk Gabriel. Daniel Olszewski nie ukrywał swojej tożsamości. Wpis w internecie opatrzył swoim imieniem i nazwiskiem.
Sprawa toczyła się ponad rok. Za pomówienie grozi nawet pozbawienie wolności do roku. Tak się jednak nie stało. 18 września postanowieniem Sądu Okręgowego w Gdańsku Rafał Neumann ma przekazać na rzecz Daniela Olszewskiego 1992 zł za wydatki związane z obrońcą oskarżonego.
Podczas toczącej się sprawy, Daniel Olszewski mówił, że wolność słowa w Starogardzie
Gd. nie jest w najlepszej kondycji. Jednak decyzją sądu okazało się, że jest niewinny. Czy oskarżony spodziewał się takiego postanowienia sądu? - Powiem szczerze, jeśli chodzi o decyzje sądu miałem obawy, co do finału tej sprawy, przecież „walczyłem” z lokalnym politykiem, bratem wiceministra zdrowia - przyznaje Daniel Olszewski. - Jednak posiadając tyle dowodów, także i takich, które były oparte na wypowiedziach publicznych Prezydenta Edmunda Stachowicza np: „Jest to
objaw polityki koalicji rodzinnej. Nie znajduję innego uzasadnienia” byłem przekonany, że to ja mam rację i dlatego walczyłem do końca. Jest to duża
dla mnie satysfakcja oprócz tego, że wygrałem sprawę z radnym Rafałem Neumannem, to jeszcze sąd zasądził kwotę 1992,00 zł. na moją rzecz, której do dnia dzisiejszego radny mi nie zapłacił.
Poprosiliśmy także o komentarz Rafała Neumanna. Miejski radny, nie chce komentować sprawy dopóki nie otrzyma uzasadnienia wyroku sądu.
Napisz komentarz
Komentarze