O tym, że drzwi w zblewskim urzędzie są otwarte poinformował Tomasz Boszka.
- Około północy przejeżdżałem ulicą Główną. Moje podejrzenie wzbudziło światło o tej porze - wyjaśnia T. Boszka. - Postanowiłem to sprawdzić, drzwi okazały się otwarte. Zgłosiłem to na policję.
Z wstępnych ustaleń wynika, iż nic nie zginęło.
- Policjanci, którzy udali się na miejsce potwierdzili informacje o otwartych drzwiach do budynku - mówi asp. Marek Wojak.
W celu wyjaśnienia zdarzenia sprawdzony zostanie monitoring budynku.
Więcej w najnowszym wydaniu Gazety Kociewskiej w środę 19 listopada!
Napisz komentarz
Komentarze