W starogardzkim szpitalu posiłki nie były najsmaczniejsze. Jednak firma dowożąca posiłki z Elbląga wygrała przetarg i przez rok pacjenci otrzymywali nie zawsze smaczne i estetycznie wyglądające porcje.
- Wcześniej dochodziły do nas głosy niezadowolenia pacjentów, czy też uwagi personelu, że m.in. posiłki wydawane są o niewłaściwych porach, czy też deklarowana jakość i ilość posiłków różni się od tej rzeczywistej - Magdalena Jankowska, rzeczniczka prasowa Kociewskiego Centrum Zdrowia. - Mimo różnych obiekcji nie mieliśmy żadnej możliwości zmiany podwykonawcy, ponieważ Spółka była związana umową, której należało przestrzegać. Oczywiście wszelkie uwagi były zawsze kierowane do podwykonawcy z prośbą o poprawę.
Poprzednia firma, która dostarczała posiłki dla pacjentów nie zawsze wywiązywała się z zawartej umowy.
- Od momentu kiedy nasilały się negatywne głosy odnośnie posiłków, wprowadziliśmy wewnętrzne kontrole – informuje Magdalena Jankowska. - Sprawdzaliśmy czy posiłki są wydawane o odpowiednich porach. Zdarzało się, że posiłki były zimne i wydawane około dwóch godzin po wyznaczonym terminie. Ważny był także walor estetyczny, który wcześniej nie zawsze był na najwyższym poziomie. Obecnie posiłki smakują i wyglądają znacznie lepiej.
Przetarg na wydawanie posiłków wygrała restauracja „Gościniec Konopielka”. Teraz posiłki są przygotowywane w kuchni znajdującej się w szpitalu, poprzednia firma dowoziła je aż z Elbląga.
Cały materiał można przeczytać w bieżącej Gazecie Kociewskiej!
Napisz komentarz
Komentarze