Zostaliśmy poinformowani przez naszych Czytelników, że ze Starogardu Gdańskiego „poznikały” niektóre linie Arrivy.
- Nieświadomi niczego pasażerowie czekają na przystankach nawet po kilkadziesiąt minut – zaalarmowała nasza Czytelniczka. - Niektórzy wykupili bilety miesięczne na linie, które zostały zlikwidowane. Zmuszeni są więc jechać z innym przewoźnikiem, PKS-em, wydając pieniądze na kolejny bilet. Jak doszło do takiej sytuacji? – pyta nasza Czytelniczka.
Aby uzyskać informacje w tej sprawie kontaktowaliśmy się m. in. z dyżurnym ruchu w Starogardzie Gdańskim.
- To prawda, niektóre linie zostały zlikwidowane. Wiadomo o tym nie od dziś, ponieważ nowy rozkład jazdy wszedł w życie 1 lipca – usłyszeliśmy podczas rozmowy. - Nowe rozkłady jazdy wiszą na przystankach właśnie od tego dnia. Było to ogłaszane również w internecie. Ponadto kierowcy jeżdżący na tej linii mają przy sobie aktualny rozkład jazdy, więc zawsze można go sobie porównać i sprawdzić – tłumaczy dyżurny.
Jak się dowiedzieliśmy, w punktach sprzedaży biletów miesięcznych na przejazdy autobusami Arriva, widniały informacje o planowanej zmianie rozkładu jazdy. Dodatkowo, obsługujący sprzedaż, mieli informować pasażerów o wspomnianych zmianach. Jednak, jeśli ktoś zakupił bilet na linię, której nie ma w obecnym rozkładzie jazdy, może go zwrócić w punkcie sprzedaży przy ul. Tczewskiej lub ul. Paderewskiego oraz uzyskać zwrot pieniędzy.
Autobusy, których nie ma. Pasażerowie czekali nawet po kilkadziesiąt minut
Mieszkańcy poinformowali nas o likwidacji niektórych linii autobusów obsługiwanych przez przewoźnika Arriva. Jak słyszymy, pasażerowie nie byli tego świadomi i czekali na przystankach nawet po kilkadziesiąt minut. - Niektórzy wykupili bilety miesięczne na linie, których już nie ma – informuje nasza Czytelniczka. Czy mają szansę na odzyskanie pieniędzy?
- 27.07.2016 10:41 (aktualizacja 12.08.2023 10:15)

Reklama
Napisz komentarz
Komentarze