Nasza Czytelniczka zwróciła się do nas z prośbą o wyjaśnienie sytuacji związanej z, jak twierdzi, notorycznie spóźniającym się autobusem PKS na trasie Starogard Gd. - Gdańsk.
- Autobus zawsze jest spóźniony - mówi nasza Czytelniczka. - Ostatnio, 31 października, autobus był na przystanku o godz. 20.20. Nikt nie odbierał telefonów na informacji, nie wiedzieliśmy, czy autobus w ogóle przyjedzie. Gdy w końcu nadjechał, kierowca zapytany o to, co jest powodem tak dużego spóźnienia odpowiedział, że była stłuczka gdzieś na trasie. Mało tego, za każdym razem jeździ z nim dziecko, najprawdopodobniej jego, w wieku około 5 lat. Zawsze też śpi na przednim siedzeniu. Gdyby trzeba było gwałtownie zahamować, dziecku mogłaby się stać krzywda - zauważa nasza Czytelniczka.
Wszystko przez remonty
Skontaktowaliśmy się z władzami PKS. Jak zaznaczył prezes Zarządu, sprawa przedstawiona przez naszą Czytelniczkę została dokładnie zbadana.
- Opóźnienie tak duże tego dnia wynikało rzeczywiście ze stłuczki, która miała miejsce w drodze z Gdańska ale kurs ten od jakiegoś czasu niestety nie mieści się w reżimie czasowym co wynika z nasilenia remontów na trasie – wyjaśnia Andrzej Pograniczny, prezes Zarządu PKS w Starogardzie Gd. - Remont ul. Sandomierskiej w Gdańsku spowodował wprowadzenie ruchu wahadłowego na Trakcie Św. Wojciecha, kolejne utrudnienie pojawia się w Pruszczu a jeszcze jako mieszkańcy Starogardu wiemy, iż przejazd ul. Jagiełły nie jest łatwy. Przy takim spiętrzeniu utrudnień w ruchu kurs nie mieści się w czasie razem z okresem wyrównawczym – tłumaczy Andrzej Pograniczny.
Jak się dowiedzieliśmy, rozpatrywana była już możliwość zmiany obowiązującego obecnie rozkładu jazdy. Nie jest to jednak takie proste, ponieważ władze PKS nie mogą tego uczynić samodzielnie a tylko po uprzednim przeprowadzeniu stosownej procedury, uwieńczonej akceptacją Urzędu Marszałkowskiego. Zwykle zajmuje to około 2 miesięcy.
- Zakładamy, iż utrudnienia w najbliższym czasie w dużej części zostaną wyeliminowane po zakończeniu remontów – kontynuuje prezes Zarządu.
Więcej na ten temat znajdziesz w aktualnej Gazecie Kociewskiej!

Napisz komentarz
Komentarze