Policyjne działania profilaktyczne sprawiają, że coraz więcej osób ma świadomość tego, w jaki sposób działają oszuści i jak nie stać się ich ofiarą.
- Schemat działania przestępców podających się za wnuczka czy członka rodziny jest już na tyle znany, że zdecydowana większość seniorów wykazuje się czujnością i nie daje się okraść, a o próbie oszustwa powiadamia policję - informuje asp. sztab. Marcin Kunka, oficer prasowy KPP w Starogardzie Gd.
Przestępcy zmodyfikowali jednak swoje działania. Sprawcy coraz częściej wykorzystują zaufanie społeczeństwa do policji i podają się za mundurowych. Metoda działania jest podobna jak w przypadku oszustw na wnuczka. Przestępcy telefonują do pokrzywdzonych, jednak w tym przypadku przedstawiają się za policjanta lub funkcjonariusza CBŚ. Po nawiązaniu rozmowy proszą o pieniądze, które mają pomóc w rozwiązaniu nagłego problemu. Z reguły chodzi o pokrycie kosztów wypadku drogowego, w którym uczestniczył nasz bliski krewny np. syn lub córka.
Oszuści "na wnuczka" i "na policjanta" wyłudzają pieniądze od naszych babć, mam, cioć, dziadków, ojców i wujków. Nie bądźmy obojętni i wcześniej ostrzegajmy naszych krewnych, że mogą do nich telefonować osoby podające się za policjantów lub podszywające się pod członków rodziny, które będą prosić o pieniądze. Nie pozwólmy, aby w ten sposób nasi najbliżsi stracili dorobek swojego życia. Porozmawiajmy z nimi o oszustach.
Policjanci apelują zwłaszcza do osób starszych – nie przekazujcie żadnych pieniędzy osobom, które podają się za policjanta. Policja tak nie działa! Funkcjonariusze nigdy nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie oraz nie żądają pieniędzy. Zwykła ostrożność może uchronić nas przed utratą zbieranych latami oszczędności.
Napisz komentarz
Komentarze