Wystawa rzeźby prof. Mariusza Białeckiego.
Wernisaż 8 lutego 2019 r.
godz. 18:00
Galeria A
Starogardzkie Centrum Kultury, Galeria A im Michała Faryseja zapraszają 8 lutego br. o godz. 18:00 na wernisaż wystawy profesora Mariusza Białeckiego: Rzeźba - Repozytorium z cyklu Eksploracja miejsca - Świadki.
Mariusz Białecki studiował na Wydziale Rzeźby Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych w Gdańsku, dyplom na Wydziale Rzeźby w pracowni prof. Stanisława Radwańskiego w 1991 roku. Od końca studiów zawodowo związany z macierzystą uczelnią. Obecnie posiada stopień profesora, prowadzi Pracownię Rzeźby i pełni funkcję Kierownika Katedry Rzeźby na Wydziale Rzeźby w ASP w Gdańsku. Współtwórca i prezes Stowarzyszenia Rozwoju Wsi Rodowo, organizator i prowadzący Plener rzeźbiarsko malarski "Pole Sztuk" w Rodowie (XXIX edycji). Jest twórcą licznych realizacji rzeźbiarskich w tym pomnikowych. Brał udział w wielu wystawach, sympozjach w kraju i zagranicą.
Archeologia jest dziedziną, która dopełnia mój świat rzeźby. Oba te światy przenikają się wzajemnie w pracach. Konstruując obiekty wykorzystuję metody zaczerpnięte bezpośrednio z archeologii. To rzeźba jest moim stanowiskiem archeologicznym. Wykreślam coraz to nowe przestrzenie eksploracji. Duża różnorodność moich poszukiwań, penetracji w świecie form, idei i zjawisk, zmusza mnie do systematyzowania tych działań. Najważniejsza jest w archeologii przestrzeń interpretacji, którą ja nie-archeolog mogę bezkarnie wypełniać swoimi re-i-konstrukcjami. Stosuję stratyfikację, zostawiając świadki kolejnych odsłon warstw, które odkrywałem i odkrywam wciąż na nowo. Jest to ciągłe "kopanie". H. G. Gadamer powiada "że tylko odpowiednio posługując się własnymi pojęciami można zdać sobie sprawę z tego co rekonstruujemy, a nawet aby dowiedzieć się czegoś o własnej kulturze, musimy rekonstruować przeszłość, która w specyficzny sposób splata się z teraźniejszością". Prospekcja służąca do lokalizacji i wstępnego rozpoznania stanowiska eksploracji to jedna z wielu metod mojej pracy. Badania powierzchniowe polegają na dokładnej penetracji wyznaczonego przeze mnie terenu poszukiwań. Są to badania podejmowane w zależności od stawianych pytań. Badania prowadzone w sposób systematyczny, przy użyciu żmudnych naukowych dociekań, nie zawsze dają oczekiwane rezultaty. Za sprawą przypadku, trafu losowego często dokonuję zaskakującego dla mnie odkrycia. Wszystkie cykle nad którymi pracuję są otwarte, nie są zamkniętymi zbiorami. Powracam do nich, dołączając kolejne odzyskane obiekty, dokonuję ich restituo. Wszystkie znaleziska są dokumentowane według kontekstu tzn. gdzie, w czym i z czym dany obiekt został znaleziony (in situ). Moim kontekstem we wszystkich znanych mi wymiarach (emocjonalnym, fizycznym, psychosomatycznym, smakowo-zapachowym, etc.) jest miejsce urodzenia. Wszystko co jest pejzażem tego miejsca warunkuje moją pracę i stanowi jej kontekst.
Wystawa w Galerii A będzie czynna do 5 marca.