sobota, 28 września 2024 19:23
Reklama
Reklama
Reklama

Święta po Kociewsku - Woda myła brud, „szmaguster” oczyszczał z grzechów

KOCIEWIE. Kociewie jak każdy region wykształciło typowe dla siebie zwyczaje związane z obchodzeniem Świąt Wielkanocnych. Tak jak w innych częściach kraju musiały być bardzo rodzinne i duchowe, gospodarze ściśle przestrzegali zasady spędzania świąt w gronie najbliższych. Czy jednak Wielkanoc na Kociewiu wyróżniała się czymś szczególnym? Na pewno tak, choćby pod względem obchodzenia dyngusa.
Zanim na Kociewie dotarł znany wszystkim śmigus – dyngus, mieszkańcy regionu po lewej stronie Wisły znali „szmaguster”, czyli bicie witkami jałowca . Tradycja intensywnego lania wodą nigdy nie była na Kociewiu szczególnie rozpowszechniona, chociaż oblewanie także było praktykowane. W poniedziałek po Wielkiej Nocy bicie po nogach i stopach oczyszczało z chorób i grzechu zaskoczonych śpiochów.
- Podobno, kiedy panienka zdołała uciec przed wodą lub witkami i dobiegła z domu do chlewu, to nie mogła zostać tknięta – opowiada regionalistka Mirosława Möller. – Inny niepisany zwyczaj mówi, że jeśli chłopak przesadził z oblewaniem w dyngusa, dziewczyna mogła mu się zrewanżować jeszcze we wtorek po południu.
To nie jedyny wyjątek w zwyczajach z okresu Wielkiej Nocy. Już w Wielki Piątek na Kociewiu obowiązywał zakaz zapalania lamp i ognia, na znak męczeńskiej śmierci Jezusa Chrystusa. Baby przygotowywały potrawy, także kociewskie kuchy (ciasto drożdżowe) jeszcze w Wielki Czwartek. Co ciekawe, w dawnych czasach na Kociewiu nie było tradycji chodzenia do kościoła ze święconką. Potrawy błogosławił najstarszy członek rodziny tuż przed wielkanocnym śniadaniem.
- Na stole musiało znaleźć się ściśle określone jedzenie – mówi Mirosława Möller. – Przede wszystkim chleb, jajko – symbol życia, chrzan czyli siła, wędzone mięso, które miało zapewnić rodzinie dobrobyt, a także ser symbolizujący przyrodę, sól oraz ciasto, świadczące o kulinarnych zdolnościach gospodyni.        
Drugi dzień świąt poza symbolicznym biciem witkami charakteryzował się zwyczajem składania odwiedzin znajomym oraz rodzinie.

Kraszanki koniecznie w jednym kolorze
Wielkanocne jajka, a raczej kraszanki, od wieków należą do świątecznej tradycji na Kociewiu. Kilkaset lat temu Kociewiacy nie wyobrażali sobie bez nich świąt, jednak nigdy ich wygląd i zdobienie nie były tak bogate, jak w innych rejonach Polski.
Kraszanka to jajko malowane na jednolity kolor. Choć dzisiaj na Kociewiu odchodzi się już od tradycyjnego zdobnictwa, to jednak w wielkanocnych koszykach ze święconką można jeszcze spotkać charakterystyczne dla regionu jednokolorowe kraszanki.
- Z malowaniem kraszanek związana była cała procedura, która zaczynała się na długo przed Wielkanocą – mówi regionalistka Mirosława Möller. – Zaradne gospodynie już jesienią zbierały dobra natury, które później wykorzystywano jako barwniki. Do malowania posługiwano się m.in. korą dębu, cebulą, jagodami czy zebranymi wcześniej liśćmi. Trzeba zaznaczyć, że większość Pomorzaków nigdy nie malowała jajek we wzory. Skąd taka tradycja również na Kociewiu?
Dzisiaj zdecydowanie odchodzi się już od modelu jednokolorowych jajek. W większości rodzin zdobi się je wykonując określone wzory igłą zamoczoną w farbie bądź w wosku. Zdobienie jajek to ciekawe zajęcie dla całej rodziny pod warunkiem, że nie robi się tego za pomocą gotowej kalki.

Palma skromna, ale bardzo symboliczna
Ostatnia niedziela przed Wielkanocą to dziesiątki, a nawet setki plam przynoszonych do kociewskich świątyń. Podobnie, jak w innych częściach kraju palma jest symbolem zmartwychwstania i upamiętnia uroczysty wjazd Chrystusa do Jerozolimy. W zależności od regionu naszego kraju palmy różnią się między sobą techniką wykonania i wyglądem. Na Kociewiu nie było tradycji ich bogatego przyozdabiania, wykorzystywano to, co przyniosła przyroda. Najważniejszym elementem jest tzw. „wiecznie zielona roślina”, którą może być gałązka wierzby czy bazie – kotki. Wygląd powiązanych ze sobą gałązek był bardzo skromny, ale wynikał ze skromnego życia mieszkańców tego regionu. Ziemie należały do ubogich, a ludzie byli najczęściej prości. Nikt nie zajmował się specjalnym dekorowaniem palm, jak ma to miejsce dzisiaj. Dziś przed niedzielą palmową można kupić typowe, kociewskie palmy. Warto przypomnieć, że jeszcze do niedawna obowiązywał zwyczaj ich palenia z „łóńskiego roku” czyli ubiegłego roku. Spalona i rozsypana przez gospodarza po polu palma miała przynieść dostatek i bogate plony.  



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Koncert Raz Dwa Trzy „Człowiek czasami serce otworzy” już 29 września w Kinie Sokół! Koncert Raz Dwa Trzy „Człowiek czasami serce otworzy” już 29 września w Kinie Sokół! Agnieszka Osiecka i Wojciech Młynarski posiedli unikatową umiejętność obserwacji ludzkiej potrzeby bycia kochanym. Koncert złożony z piosenek ich autorstwa nie ma służyć porównaniu ich talentów. To żywe, muzyczne zestawienie odmiennego podejścia do uczuciowych usiłowań podejmowanych przez poszczególne bohaterki i bohaterów tych małych dzieł sztuki. Często - jak to bywa w życiu - przypadkowych sytuacji prowokujących burzliwy wzrost napięcia emocjonalnego przeradzającego się w nagłe, zaskakujące, acz nieuniknione np. zakochanie. Postaci z piosenek potrafią zapaść na „chorobę” miłości tak samo szybko, jak mozolnie i z trudem się odkochiwać. Opisać ulotną wymianę spojrzeń, albo spór między zimnym intelektem, a nagłym porywem serca. Czy to w ogóle możliwe? A. Osiecka i W. Młynarski prawdopodobnie przypuszczali, że nie. Ale jako twórcy niemogący i nieumiejący uwolnić się od wrodzonych talentów wiedzieli, że usiłować trzeba. Opowieść pozornie stara jak świat. „Człowiek czasami serce otworzy…” i dozgonna miłość, albo pasmo uczuciowych nieszczęść gotowe. Albo jedno i drugie.Zapraszamy Państwa na niezwykłą podróż muzyczną z Zespołem Raz Dwa Trzy.Informacje o wydarzeniu:Data: 29.09.2024Miejsce: Kino SokółStart: 19:00Otwarcie bram: 18:20Bilety na:Eventim.pl: https://www.eventim.pl/.../koncert-raz-dwa-trzy-czlowiek.../KupBilecik.pl: https://www.kupbilecik.pl/.../Starogard+Gda.../Raz+Dwa+Trzy/Zamówienia grupowe:prosimy o maila na [email protected] Data rozpoczęcia wydarzenia: 24.09.2024
9-11 listopada 2024 - Swołowo - NA ŚW. MARCINA NAJLEPSZA POMORSKA GĘSINA 9-11 listopada 2024 - Swołowo - NA ŚW. MARCINA NAJLEPSZA POMORSKA GĘSINA Organizowana od jedenastu lat, stała się już rozpoznawalnym wydarzeniem w Województwie Pomorskim. Rok rocznie przyciąga blisko dziesięć tysięcy turystów, zainteresowanych hodowlą gęsi pomorskiej i produktami, wytwarzanymi z jej mięsa. Przez trzy dni trwania imprezy, trwa biesiada przy dźwiękach dawnej muzyki, odbywają się występy zespołów folklorystycznych z regionu, a na koniec zatańczyć można na wiejskiej potańcówce. Każdy, kto przyjedzie w tych dniach do Swołowa, będzie miał okazję degustować i kupić gęsinę w różnych odsłonach kulinarnych (gęsie okrasy, pierogi i kartacze z gęsiną, smalce gęsie, gęsi pieczone, półgęski wędzone na zimno, galarety, pasztety z gęsi, zupy na gęsinie: czernina, brukwianka, kapuśniak). Wydarzenie to niezmiennie upowszechnia tradycję spożywania gęsiny w okolicach dnia Św. Marcina. Gęsina w Swołowie, to również okazja by poznać i degustować potrawy i wyroby z tego mięsa, uczestniczyć w targu produktów wiejskich z okolicy oraz, przy okazji, w jarmarku rękodzieła. Jak zwykle obecnych będzie około osiemdziesięciu wystawców ze swoimi gęsimi wyrobami tj. Koła Gospodyń Wiejskich, gospodarstwa agroturystyczne, lokalni hodowcy, przetwórcy i restauratorzy.Atrakcją dla odwiedzających są zawsze warsztaty i pokazy kulinarne, połączone z degustacją. Podczas imprezy odbywają się również pokazy i warsztaty muzealne, prezentujące dawne jesienne prace gospodarskie i domowe. Obejrzeć będzie można również hodowlę gęsi pomorskiej w tradycyjnych warunkach w Zagrodzie Albrechta oraz odwiedzić inne zwierzęta gospodarskie – owce, konie, kozy, kaczki, kury i in. Bilet wstępu na imprezę upoważnia do zwiedzania muzeum i uczestniczenia w pokazach.Data rozpoczęcia wydarzenia: 09.11.2024
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: xxxTreść komentarza: Cześć jego pamięciData dodania komentarza: 8.06.2024, 09:28Źródło komentarza: Cześć i Chwała Bohaterowi! Mateusz Sitek zginął w obronie Wolnej Polski!.Autor komentarza: tutamTreść komentarza: Pamiętam. Starogardzkie MZK podstawiły autobusy do Pelplina.Data dodania komentarza: 7.06.2024, 22:53Źródło komentarza: 25. rocznica wizyty Jana Pawła II w PelplinieAutor komentarza: tutamTreść komentarza: Pod Starogardem, mniej więcej w kierunku na Pelplin/Rywałd, powstała nowa farma wiatrakowa. Widzę ją z trzeciego piętra na ul. Gdańskiej, bo mam świetny widok na las w tym kierunku. Wiatraki jeszcze się nie obracają. Tak blisko miasta wiatraków jeszcze nie było.Data dodania komentarza: 7.06.2024, 22:51Źródło komentarza: Z OSTATNIEJ CHWILI: Wicestarosta powiatu starogardzkiego zrezygnował ze stanowiskaAutor komentarza: yogTreść komentarza: gnać pałami tych zlodziejiData dodania komentarza: 7.06.2024, 15:45Źródło komentarza: STOP ideologii Zielonego Ładu i centralizacji Unii Europejskiej! KONFERENCJA PRASOWA JAROSŁAWA SELLINA I KACPRA PŁAŻYŃSKIEGOAutor komentarza: Andrzej ŁankowskiTreść komentarza: W prywatnym archiwum w Liniewie jest zdjęcie zrobione ukratkiem z momentu wykonywania morderstwa.Data dodania komentarza: 7.06.2024, 11:58Źródło komentarza: FELIETON: Pamięć o niemieckiej szubienicyAutor komentarza: Bez podpisuTreść komentarza: To bandyci🤣Piłka nożna bez policji!!!Brawo chłopaki💪Data dodania komentarza: 1.06.2024, 10:35Źródło komentarza: 4 osoby odpowiedzą za odpalanie rac i świec dymnych podczas meczu na pelplińskim stadionie
Reklama
News will be here
Reklama
News will be here
Reklama