Do znalezienia niewybuchu doszło w piątek 5 października w godzinach wieczornych na Alei Wojska Polskiego.
Pracownicy pracujący przy nasadzaniu krzewów wygrzebali z ziemi podejrzany przedmiot przypominający pocisk. O tym fakcie powiadomili kierownictwo budowy, a następnie na miejsce wezwano policję.
Funkcjonariusze potwierdzili zgłoszenie, zabezpieczyli teren i wezwali na miejsce saperów.
Patrol saperski przybył następnego dnia w godzinach porannych. Do czasu zabezpieczenia pocisku, miejsce zabezpieczali policjanci.
– Potwierdzam, że otrzymaliśmy zgłoszenie o znalezionym niewybuchu – mówi asp. sztab. Marcin Kunka ze starogardzkiej policji. - Powiadomiliśmy saperów, którzy zabrali ładunek następnego dnia.
- 5 października o godzinie 21.30 żołnierze z patrolu saperskiego 1 batalionu zmechanizowanego w Lęborku otrzymali zgłoszenie o znalezionym niewybuchu w Starogardzie Gdańskim. Następnego dnia o godz. 9.50 granat ten został podjęty przez saperów a następnie wywieziony na poligon gdzie został zdetonowany. Był to granat przeciwpancerny - bez zapalnika. Nadmieniam, że podjęcie granatu nastąpiło w dniu następnym z uwagi na przepisy BHP które zabraniają saperom podejmowanie niewybuchów w godzinach nocnych – wyjaśnia kpt. mgr Piotr Spólny, oficer prasowy 7 Brygady Obrony Wybrzeża.
Reklama
Niewybuch na Alei Wojska Polskiego! Co się z nim stało?
Podczas prac ziemnych na Alei Wojska Polskiego robotnicy natknęli się na niewybuch z II wojny światowej. O swoim znalezisku natychmiast powiadomili policję. Funkcjonariusze zabezpieczyli teren do przyjazdu saperów. Pocisk został przetransportowany na poligon.
- 12.10.2018 10:13 (aktualizacja 07.08.2023 19:07)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze