5 czerwca ubiegłego roku prezydent Lech Kaczyński odwiedził Starogard. To była historyczna i niezapomniana chwila.
Mieszkańcy Starogardu licznie przybyli na staromiejski Rynek, aby być świadkami tej historycznej chwili. Kilkanaście osób trzymało flagi „Solidarności”. Prezydent zmienił plan pobytu w Starogardzie, gdzie najpierw miał spotkać z władzami miasta, a dopiero później z mieszkańcami. To do mieszkańców, od razu po powitaniu przez dzieci starogardzkie i członkinie KGW Koteże udał się Lech Kaczyński. Owacyjnie witany pozdrawiał zebranych uniesiona dłonią.
– W te dni musiałem być właśnie tu, na Pomorzu, bo przecież to tu, dwadzieścia lat temu miały miejsce wydarzenia tak ważne dla naszego kraju. To ruch „Solidarności” sprawił, że runęły mury dzielące Europę – mówił prezydent podczas Wizyty w Starogardzie Gd..- To tu miały miejsce wydarzenia, które raz na zawsze zmieniły historię nie tylko Polski, ale i Europy. Wtedy zaczynaliśmy budować demokrację, byliśmy jednością. Dziś z całą pewnością możemy mówić o dużych podziałach politycznych w naszym kraju, ale przynajmniej w jednym pozostańmy nadal jednością – wspólnie decydujmy o swoich losach. Nasza ojczyzna ma już 1050 lat. Różne w jej historii były karty, mniej i bardziej chwalebne. Ale jako naród nie mamy się czego wstydzić i możemy śmiało wchodzić na arenę międzynarodową, dbając jednocześnie o zachowanie własnej tożsamości. To my powinniśmy świadomie decydować kto będzie nas na tej arenie reprezentował, kto zadba o nasze interesy, kto opowie się twardo za tym, że mamy prawo i do integracji w Europie i zachowania własnych, narodowych cech. Jak pisaliśmy w ówczesnym wydaniu GK, prezydent obiecał starogardzianom, że z całą pewnością, o ile nie przeszkodzi mu w tym jakiś przypadek losowy, odwiedzi miasto jeszcze w tek kadencji swojej prezydentury.
Niestety, nie zdążył…Brakuje słów, by wyrazić żal. Pozostanie w naszych modlitwach i pamięci.
Reklama
Niestety, nie zdążył… Pozostańmy jednością
STAROGARD GD. Mieszkańcy licznie przybyli na staromiejski Rynek, aby być świadkami tej historycznej chwili. Kilkanaście osób trzymało flagi „Solidarności”. Prezydent zmienił plan pobytu. W te dni musiałem być właśnie tu, na Pomorzu, bo przecież to tu, dwadzieścia lat temu miały miejsce wydarzenia tak ważne dla naszego kraju - powiedział Prezydent Kaczyński.
- 15.04.2010 00:00 (aktualizacja 01.08.2023 00:48)
Napisz komentarz
Komentarze