- Zbliżają się wybory samorządowe. Pomorze jest bastionem Platformy Obywatelskiej. Najbardziej znane twarze PO są związane z Pomorzem, np. Donald Tusk. Jaki jest plan PiS, aby pokonać tutaj głównego przeciwnika?
- Musimy to rozpatrywać w kilku aspektach. Przede wszystkim w aspekcie regionalnym, czyli wyborach do samorządu wojewódzkiego. 4 lata temu nie było tak źle, przegraliśmy w sumie „o włos" i to z koalicją PO-KPEiR. Partia Emerytów i Rencistów w ostatniej chwili „przykleiła” się do Platformy. Budujemy program wyborczy dla samorządu lokalnego. To odróżnia nas od kolegów z PO, nigdy nie widziałem ani jednego dokumentu programowego na poziomie wojewódzkim tej partii. Mamy zamiar przygotować program, w formie publicystycznej, ze wszelkimi zaletami i wadami naszego województwa, głównie z tym, co jest związane z inwestycjami infrastrukturalnymi. Upublicznimy go w postaci broszurowej. Każdy z członków PiS działający w lokalnych samorządach, przesyła do zespołu, którym kieruje wykaz ważnych inwestycji, które paradoksalnie są pomijane przez naszych kolegów z PO, albo są w ogóle przez nich niezauważane.
- Skoro nie ma żadnego programu o zasięgu wojewódzkim, to dlaczego - według przyjętych wskaźników - finansowanie funduszy pochodzących z UE jest tak wydajne?
- Nie ma jednolitych wskaźników, jak liczyć wydatkowanie takich środków. Załóżmy, że rozpatrzymy tą hipotezę, że województwo pomorskie dobrze wykorzystuje pieniądze unijne na konkretnym przykładzie. Analiza z wykonania RPO za 2009 r. pokazuje jednoznacznie, że powiat starogardzkim znajduje się na przed ostatnim miejscu w pomorskim. Jest to niewiele ponad 170 euro na osobę, co przy powiecie tczewskim mającym ponad 600 euro i sopockim, który ma niemal 800 – pokazuje skalę proporcji. Po drugie województwo rzeczywiście wydatkuje środki, ale papierowe.
Dobrym przykładem spojrzenia lokalnego na unijne fundusze są przypadki pochodzące z Kociewia. Jest na Kociewiu duża wieś Lipinki Szlacheckie, która rozwija się w sposób intensywny i w której osiedlają się młodzi ludzie, szukający miłej okolicy i dobrych warunków do życia, dodajmy, że to głównie mieszkańcy miast Starogard Gd. i Pelplin. Wieś leży wzdłuż drogi wojewódzkiej 229, a do dzisiaj nie ma chodnika. Bardzo liczyłem, że w tej kadencji sejmiku województwa pomorskiego, stara i popierana przez mieszkańców Jabłowa i Lipinek koncepcja połączenia ścieżką rowerową tych wsi z węzłem autostradowym w Ropuchach wreszcie doczeka się realizacji. Niestety, udało się tylko wyremontować odcinek z Rudna do Ropuch i obwodnicę Pelplina. Ale przykład tej ścieżki, która tak bardzo poprawiła by bezpieczeństwo mieszkańców Lipinek Szlacheckich i Jabłowa, a w przyszłości wraz z wybudowaniem obwodnicy Starogardu, stanowiła by nowy korytarz drogowy osi komunikacyjnej Pelplin – Starogard Gd., nie jest niczym wyjątkowym. Inny przykład to ogromne kłopoty z budową Zakładem Utylizacji Odpadów w Starym Lesie, czy pojawiająca się i znikającą z Wieloletniego Planu Inwestycyjnego Województwa Pomorskiego obwodnica Skórcza.
- Prawica przed wyborami wydaje się podzielona, kto będzie kandydata PiS na prezydenta Starogardu Gd.?
- Pozostawiamy ostateczną decyzję organizacji PiS w Starogardzie. Starogard jest rzeczywiście wyjątkowy - tutaj prezydent jest z lewicy. Generalnie, pozostałe samorządy wywodzą się ze środowisk prawicowych. Stara zasada mówi, gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta. Mieliśmy w Starogardzie bardzo trudne rozmowy z kolegami z PO. Delikatnie mówiąc, zarówno starogardzka jak i pomorska Platforma stosuje taktykę występowania z pozycji siły. Proszę zauważyć co się stało w Starogardzie Gd. - w mieście i powiecie, kiedy wygraliśmy jedne wybory - biorąc pod uwagę liczbę radnych, a w drugich byliśmy bardzo blisko wygrania. PiS lokuje się po stronie opozycyjnej. Zauważam niechęć do współpracy ze strony kolegów zarówno ze Stowarzyszenia Kociewskiego jak i PO.
- Dlaczego ukrywać takie informacje…
- Jeden z kandydatów to członek naszego komitetu ze Starogardu Gd., drugi natomiast sprawuje funkcje, więc nie chce robić jej kłopotów w kampanii wyborczej. To jest trudna decyzja, biorąc pod uwagę, że są poważni kontrkandydaci, a stanowisko poważne.
- Katastrofa pod Smoleńskiem stała się wielką tragedią narodową. Co Pan myśli o śledztwie, czy nie skorzystanie z uprawnień, jakie dają międzynarodowe porozumienia, konwencja chicagowska było błędem…?
- Uważam to za błąd, pozostawienie całości śledztwa w gestii organów Prokuratorskich Federacji Rosyjskiej było dużą pomyłką. Ustawiło to nas a priori w pozycji petenta, osoby proszącej a nie działającej. To bardzo trudna sytuacja, nie mówię tego tylko, jako prawnik, ponieważ jesteśmy skazani na dobrą wolę albo jej brak ze strony Rosjan. Jest to sytuacja bardzo skomplikowana administracyjnie, dodatkowo komplikowana przez chęć utrzymania dobrych stosunków dyplomatycznych z Rosją.
- Jak rozwiązać tę sytuację? Na początku śledztwa byłoby to łatwiejsze, dziś nie, jeżeli nie chcemy wywołać skandalu międzynarodowego praktycznie niemożliwe…
- Bardzo dobrym przykładem jest Rumunia. Jest to dowód na to, że można być państwem, które jednocześnie jest silne i dbające o godność swoich obywateli a drugiej strony zachowującym w pełni standardy dyplomatyczne. Otóż w Rumunii spadł izraelski śmigłowiec, w ciągu doby zorganizowano akcję w postaci zabezpieczenia miejsca zdarzenia, zapieczętowania dowodów, wszczęcia postępowania i próby wyjaśnienia sytuacji, przy współudziale Rumunii, ale śledztwem kieruje Izrael. Oddanie Rosji całości działań było błędem, które znajdzie swoje miejsce w historii.
- Jest pan młodym człowiekiem, więc ostatnie pytanie będzie dotyczyło właśnie młodych. Trudno nie zauważyć, że PiS brakuje dzisiaj młodych ludzi i to do młodych, i o młodych musi ta partia przede wszystkim walczyć, również na Kociewiu. Czy program polityczny PiS może być atrakcyjny dla młodych?
- Otóż, muszę sprowadzić to znowu do konkretnego przykładu. Jestem szefem struktur PiS w Pelplinie oraz kandydatem na burmistrza tego miasta. W tym tygodniu zgłosiło się do mnie czworo młodych ludzi, po studiach, aby wesprzeć mnie w kampanii, nie oczekując nic w zamian. Jest to fenomen, biorąc pod uwagę, to że w pewnym sensie PiS stał się negatywną ikoną pop kultury i ma duży negatywny elektorat. Prostą receptą na to jest nic innego jak odkłamywanie rzeczywistości. Z Pelplina w radzie powiatu reprezentuje PiS mój kolega, który ma 26 lat. W tej kampanii będzie uczestniczyło również wielu młodych ludzi. Zapewniam, że odnajdzie pan na listach wyborczych wiele młodych osób.
- Już wkrótce powiększy się Panu rodzina. Czy politykę można spokojnie łączyć zarówno z rolą męża jak i ojca? Jakie jest największe wyzwanie jakie stoi przed "tatą-politykiem"?
- Tak, powiększy po raz trzeci. Myślę, że na szczeblu regionalnym działalność publiczna i rodzina daje się połączyć. Gdybym poświęcał czas na hobby, sport lub inne zainteresowania też miałbym go mniej dla najbliższych. Ale oczywiście, największym wrogiem osób działających na forum publicznym jest czas, a właściwie jego brak. Szczególnie w weekendy, kiedy większość rodzin spędza je razem, a dla nas to czas intensywnego podróżowania po okręgach wyborczych i udział w lokalnych uroczystościach. Ale gdy spoglądam na moich zapracowanych kolegów adwokatów, biznesmenów i lekarzy to wiem, że nie ma łatwych recept na relacje Tata – Rodzina. O wszystko trzeba dbać i pielęgnować. O rodzinę też.
Patryk Demski
Rocznik 1977 r., ur. w Tczewie. Od urodzenia mieszka w Pelplinie. Absolwent Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu im. Mikołaja Kopernika w Toruniu, pracownik Agencji Nieruchomości Rolnych O/Terenowy w Gdańsku, przewodniczący Klubu Radnych Prawa i Sprawiedliwości w Sejmiku Województwa Pomorskiego, koordynator zespołu samorządowego przygotowującego pomorskie Prawo i Sprawiedliwość do wyborów samorządowych w 2010 r.
Gdzie dwóch się bije, tam trzeci może skorzystać
POMORZE. O nadchodzących wyborach samorządowych i batalii o Pomorze rozmawiamy z Patrykiem Demskim, koordynatorem zespołu samorządowego przygotowującego pomorskie Prawo i Sprawiedliwość do wyborów samorządowych w 2010 r. i kandydatem na burmistrza Pelplina.
- Rozmawiał Damian Świeczkowski
- 06.09.2010 00:00 (aktualizacja 16.08.2023 11:40)
Data dodania:
06.09.2010 00:00
KOMENTARZE
Autor komentarza: agataTreść komentarza: "Nową przypowieść Polak sobie kupi, Że i przed szkodą, i po szkodzie głupi." autor: Jan Kochanowski. Ciągle na czasie i czuję, że aktualne będzie do końca swiata.Data dodania komentarza: 29.10.2024, 11:44Źródło komentarza: Skrzywdzeni pracownicy wnoszą pozwy przeciw PKP Cargo. Pierwszymi zwalnianymi kolejarzami są ci należący do związku „Solidarność”!Autor komentarza: buźkaTreść komentarza: Ja tu widzę faszystowskie świnie przy korycie. Nic więcej.Data dodania komentarza: 28.10.2024, 21:54Źródło komentarza: Promocja książki dr. Mateusza Kubickiego pt. "Okupacja niemiecka w powiecie starogardzkim w latach 1939–1945"Autor komentarza: agataTreść komentarza: Rączki poobcinać a nie że teraz za nasze pieniądze dlej będą nic nie robic tylko spać i jeśćData dodania komentarza: 28.10.2024, 11:34Źródło komentarza: Policjanci zatrzymali włamywaczy, którzy trzykrotnie okradli niezamieszkały budynek w TczewieAutor komentarza: tutamTreść komentarza: Jeśli co roku ze wszystkich szkół średnich w Starogardzie na studia do Gdańska wyjeżdżają prawie wszyscy maturzyści i po skończeniu studiów już nie wracają, to niestety może tak być.Data dodania komentarza: 28.10.2024, 00:20Źródło komentarza: Starogard się wyludnia?! Z roku na rok miasto liczy coraz mniej mieszkańcówAutor komentarza: tutamTreść komentarza: Dlaczego osoby z marginesu noszą dziś bejsbolówki albo kaptury? Skąd ta wieśniacka hip-hopowa moda?Data dodania komentarza: 27.10.2024, 23:36Źródło komentarza: Ukradł 100 metrów kabla z budowy. Złodziej stanie przed sądemAutor komentarza: tutamTreść komentarza: Dziwnie działają narkotyki, że skakanie po dachu aut jest takie kuszące i atrakcyjne. Pewno siada psychika młodego człowieka, gdy widzi, że prawie każdy pracujący ma dziś samochód, a ja nie.Data dodania komentarza: 27.10.2024, 23:34Źródło komentarza: [NAGRANIE Z MONITORINGU] Młody nabuzowany mężczyzna skakał po dachu auta na starogardzkim Rynku
Reklama
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze