Stojąc u bram schroniska czuje się niepewność tego, co zobaczy się po drugiej stronie. Gdy tylko zadzwoni się do drzwi, aby ktoś z pracowników otworzył furtkę, do uszu dobiegają dziesiątki psich głosów, które z nadzieją czekają, że może ktoś zabierze je do ciepłego i spokojnego domu. Widok, który rozpościera się po przekroczeniu bramy nie jest może miły dla oka, ponieważ widok tych wszystkich psów, które patrzą prosto w oczy, prosząc by zabrać je do siebie sprawia, że nawet zatwardziałe osoby potrafią uronić niejedną łzę, jednak z drugiej strony, gdy spojrzy się dokładnie widzi się, że psy są zadbane, obejścia czyste. Ludzie tu pracujący wkładają w swoją prace całe serce.
Dla dobra zwierząt
O historii schroniska, obowiązkach dnia codziennego oraz o problemach, z którymi pracownicy muszą się borykać na co dzień opowiedziała nam kierownik schroniska, Aleksandra Pawlak.
Na chwilę obecną sytuacja w schronisku jest jak mówi kierownik, niemalże idealna, ponieważ opiekują się „tylko” 79 psami. Dzień pracowników schroniska codziennie zaczyna się tak samo.
Pierwszą rzeczą po przyjściu do pracy jaką robimy to karmienie wszystkich zwierząt – mówi Aleksandra Pawlak. - Potem sprzątamy ich obejścia. Później zajmujemy się chorymi zwierzętami, do których przyjeżdża lekarz. Około 90 % leczonych zwierząt to te, które dopiero co do nas trafiły. Właśnie na lekarstwa i opiekę dla chorych zwierząt przeznaczamy najwięcej pieniędzy. Większość psów, które do nas trafiają to psy porzucone, które są w głębokiej depresji. Dlatego też musimy z nimi dużo pracować, bawić się, wyprowadzać na spacery, aby sprawić, żeby nie bały się kontaktu z ludźmi, żeby były wesołe i spokojne. U psów, które były bite i katowane to naprawdę żmudny i długi proces.
Schronisko ze Starogardu Gd. współpracuje z niemiecką fundacją 4Animals, za pośrednictwem której pieski trafiają do właścicieli z Niemiec. Ponadto niemiecka fundacja bardzo wspiera starogardzkie schronisko organizując dla niego zbiórki darów itp.
Porzucone przez właścicieli
Nadal olbrzymim problemem jest fakt, iż liczba osób, które chcą zostawić zwierzę w schronisku jest o wiele większa od tej, które przychodzą do schroniska, aby zabrać psa czy kota do domu.
Najwięcej zwierząt trafia do nas latem, kiedy to ludzie chcą wyjechać na wakacje, a pies czy kot staje się wielkim problemem, bo nie ma go z kim zostawić – mówi A. Pawlak. - Bywały nawet przypadki, że trafiały do nas zwierzęta, które były ze swoimi właścicielami przez wiele lat, a w obliczu wakacyjnego wyjazdu nagle stały się problemem, którego trzeba się pozbyć i to najlepiej jak najszybciej.
Najgorszy jest jednak fakt, iż gro osób, które porzuca zwierzęta robi to w bestialski sposób. Na przykład suczka Janka była przywiązana do krzaków nieopodal schroniska, pozostawiona na słońcu w nieziemski upał i gdyby nie czujne oko Aleksandry Pawlak, pewnie by tam umarła.
Takich przykładów jest więcej – mówi A. Pawlak. - Często zdarza się, że psy są przerzucane przez naszą bramę w nocy lub po prostu do niej przywiązywane. Ale i tak lepsze to, niż na przykład pozostawianie zwierząt w lesie, gdzie nie mają praktycznie szans na przetrwanie.
Pracownicy schroniska są także inspektorami OTOZ, którzy, jak tylko dzieje się krzywda zwierzętom, jadą i interweniują.
Jedziemy na każde wezwanie. Jeżeli pies jest głodzony, bity i maltretowany to w obecności policji jest zabierany właścicielowi – mówi A. Pawlak.
Nuka była dosłownie katowana. Została odebrana właścicielowi i trafiła do schroniska w Starogardzie Gd. Jest wspaniałym, pięknym psem. Bardzo łagodnym, jednak bardzo boi się ludzi.
Potrzebni wolontariusze!
Brak wolontariuszy również jest problemem. W schronisku bardzo przydałby się osoby dobrej woli, które poświęciłyby swój własny czas i pomogły psom i kotom w powrocie do normalności.
Pracy w schronisku zawsze jest sporo, zwłaszcza teraz, kiedy zbliża się zima.
Jak mówi stare powiedzenie: „pies jest najlepszym przyjacielem człowieka”, dlatego też warto przygarnąć pod swój dach bezdomnego psa, który na pewno będzie nam za to wdzięczny do końca swoich psich dni...
---
„OTOZ Animals” Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt
ul. Hermanowska 24, 83-200 Starogard Gdański, tel.
(058) 56 099 31, e-mail: [email protected],
konto bankowe: 20 1020 1909 0000 3202 0038 1053 Bank PKO BP
Reklama
Porzucone przez właścicieli. Zabierz mnie do domu - o sytuacji w starogardzkim schronisku
STAROGARD GD. OTOZ Animals Schronisko dla bezdomnych zwierząt w Starogardzie Gd. pomaga czworonogom od 2002 r. Otaczają opieką i służą pomocą każdemu psu i kotu, który do nich trafi. Ludzie tam pracujący z sercem i pasją pomagają bezdomnym zwierzętom odnaleźć dom, na który każde zwierze w pełni zasługuje.
- Grzegorz Bartwicki
- 02.11.2010 00:00 (aktualizacja 03.08.2023 15:55)
Data dodania:
02.11.2010 00:00
KOMENTARZE
Autor komentarza: agataTreść komentarza: "Nową przypowieść Polak sobie kupi, Że i przed szkodą, i po szkodzie głupi." autor: Jan Kochanowski. Ciągle na czasie i czuję, że aktualne będzie do końca swiata.Data dodania komentarza: 29.10.2024, 11:44Źródło komentarza: Skrzywdzeni pracownicy wnoszą pozwy przeciw PKP Cargo. Pierwszymi zwalnianymi kolejarzami są ci należący do związku „Solidarność”!Autor komentarza: buźkaTreść komentarza: Ja tu widzę faszystowskie świnie przy korycie. Nic więcej.Data dodania komentarza: 28.10.2024, 21:54Źródło komentarza: Promocja książki dr. Mateusza Kubickiego pt. "Okupacja niemiecka w powiecie starogardzkim w latach 1939–1945"Autor komentarza: agataTreść komentarza: Rączki poobcinać a nie że teraz za nasze pieniądze dlej będą nic nie robic tylko spać i jeśćData dodania komentarza: 28.10.2024, 11:34Źródło komentarza: Policjanci zatrzymali włamywaczy, którzy trzykrotnie okradli niezamieszkały budynek w TczewieAutor komentarza: tutamTreść komentarza: Jeśli co roku ze wszystkich szkół średnich w Starogardzie na studia do Gdańska wyjeżdżają prawie wszyscy maturzyści i po skończeniu studiów już nie wracają, to niestety może tak być.Data dodania komentarza: 28.10.2024, 00:20Źródło komentarza: Starogard się wyludnia?! Z roku na rok miasto liczy coraz mniej mieszkańcówAutor komentarza: tutamTreść komentarza: Dlaczego osoby z marginesu noszą dziś bejsbolówki albo kaptury? Skąd ta wieśniacka hip-hopowa moda?Data dodania komentarza: 27.10.2024, 23:36Źródło komentarza: Ukradł 100 metrów kabla z budowy. Złodziej stanie przed sądemAutor komentarza: tutamTreść komentarza: Dziwnie działają narkotyki, że skakanie po dachu aut jest takie kuszące i atrakcyjne. Pewno siada psychika młodego człowieka, gdy widzi, że prawie każdy pracujący ma dziś samochód, a ja nie.Data dodania komentarza: 27.10.2024, 23:34Źródło komentarza: [NAGRANIE Z MONITORINGU] Młody nabuzowany mężczyzna skakał po dachu auta na starogardzkim Rynku
Reklama
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze