sobota, 30 listopada 2024 07:26
Reklama
Reklama

Bulwersująca sprawa w Kocborowie „Specjalne” traktowanie dzieci w szpitalu specjalistycznym. "Albo zaśpiewa albo będzie w pasach"

STAROGARD GD. Zapinanie pacjentów w pasy, odbieranie im posiłków, wyśmiewanie przy innych – czy takie metody były stosowane w szpitalu specjalistycznym? Gazeta Kociewska jako pierwsza dotarła do rodziców opisujących skandaliczne metody leczenia w starogardzkim szpitalu. Dyrektor szpitala zawiesił w obowiązkach kierownika dotychczasową ordynator oddziału XXIII. Bulwersujący temat z Kocborowa wyemitowano na antenie TVP 1. Marszałek pomorski odwołał w czwartek dyrektora szpitala.
Bulwersująca sprawa w Kocborowie  „Specjalne” traktowanie dzieci w szpitalu specjalistycznym. "Albo zaśpiewa albo będzie w pasach"
Zaczęło się od listu zdesperowanej matki jednego z umieszczonych na Oddziale XXIII chłopców. Gazeta Kociewska dotarła do pisma wysłanego łącznie do ośmiu rodzin. Oto fragmenty:
„Chcemy wspólnymi siłami pokazać światu oddział psychiatryczny prowadzony twardą ręką Pani ordynator (...).”
„Dyrektor szpitala (...) nic nie robi w kierunku poprawy sytuacji oraz przeciwdziałaniu metodom, które stosuje jego podwładna, Pani ordynator.”
„O tym wszystkim trzeba zawiadomić prokuraturę, bo nie oddaliśmy naszych dzieci w ręce oprawców.”
Aktualnie dyrekcja szpitala przeprowadza wewnętrzne badanie Oddziału XXIII Psychiatrii Sadowej dla Nieletnich, miejsca o wzmocnionych warunkach zabezpieczenia. Ordynator Anna Masiewicz nie chce udzielać żadnych informacji mediom.


Zastrzyki na uspokojenie i skrócone widzenia
Dalej w liście czytamy:
„Z relacji mojego syna, a mówi on prawdę (nie mam podstaw, żeby mu nie wierzyć) młodzi ludzie na tym oddziale, poddawani są surowej dyscyplinie oraz działaniom mającym na celu nie leczenie i terapię, ale pogwałcenie praw dziecka, wymuszanie posłuszeństwa przez odebranie im prawa do spożywania posiłków, które przywożę synowi, utrudnianie mi kontaktu z moim dzieckiem, gdyż Pani ordynator pozwala tylko na 15 - minutowe spotkania. Dzieciom podawane są zastrzyki uspokajające nawet wtedy, gdy sytuacja tego nie wymaga.”    

Reporterom Gazety Kociewskiej udało się dotrzeć do dwóch rodzin, których nazwiska widnieją w liście. W obu przypadkach dzieci nie są już pacjentami szpitala. Rodzice wolą jednak pozostać anonimowi.

    Albo zaśpiewa albo będzie w pasach
    Nie chcę mieć z tym szpitalem nic wspólnego – mówi jedna z matek. - To co dzieje się na Oddziale XXIII nie ma to nic wspólnego z ochroną zdrowia psychicznego pacjentów.
Jedna z kobiet opowiada o metodach leczenia, których doświadczyła osobiście.
    W czasie świąt Wielkanocnych syn został zamknięty w pasy na 1,5 tygodnia – opowiada matka. - Kiedy zsiusiał się do łóżka powiedziano, że robi to lekarzom na złość. Przez 1,5 tygodnia nie miałam możliwość żadnego kontaktu. Mówiono jedynie, że to kara za złe zachowanie.
Jeszcze bardziej szokujący miał być powód zapięcia w pasy.
    Syn nie chciał śpiewać Roty – tłumaczy kobieta. - Ordynator wymyśliła zajęcia, gdzie pacjenci mieli śpiewać wspólnie i solo. Kiedy doszło do mojego syna, odmówił. Najprawdopodobniej się wstydził, bo po prostu nie umie tego robić. Za to został przypięty pasami do łóżka. Zwracałam się do ordynator z pytaniami, ile to może jeszcze trwać. Powiedziała, że syn ma wybór: albo zaśpiewa albo będzie w pasach.

Czy rodzice mówią prawdę?
To nie jedyne „metody leczenia” o jakich wspominają rodzice.
- Do pleców pacjentów przyczepia się kartki z obraźliwymi napisami, w stronę pacjentów lecą wyzwiska, na moich oczach kontrolowano nastolatków rozbierając ich do majtek – mówi inna osoba. - Mój wychowanek ma kłopoty z sobą, w tej chwili kontynuuje leczenie w innym ośrodku w Gdańsku. Tam podobne praktyki są nie do pomyślenia.  

Czy możliwe, aby w cieszącym się długoletnią tradycją szpitalu w Kocborowie lekarze dopuszczali się takimi metodami terapii? Dyrektor szpitala Michał Rudnik nie chce komentować zarzutów stawianych przez rodziców ordynator Pani Oddziału. Natomiast Pani Ordynator jest nieuchwytna.

30 listopada br. dyrektor udzielił nam odpowiedzi

- W odpowiedzi na Pana e – mail, pragnę poinformować, że w sprawie organizacji pracy i funkcjonowania oddziału XXIII Dyrekcja Szpitala prowadzi wewnętrzne badanie tej sytuacji – poinformował nas dyrektor Rudnik. - W tej kwestii szpital pracuje z Biurem Rzecznika Praw Dziecka w Warszawie oraz przewodniczącym Wydziału Rodzinnego Sądu Rejonowego w Starogardzie Gd.
    Jest to wewnętrzna sprawa szpitala – wyjaśnia wiceprezes Sądu Rejonowego w Starogardzie Gd. Mariusz Orlikowski, przewodniczący Wydziału Rodzinnego i Nieletnich. - Wraz z przedstawicielami Biura Rzecznika Praw Dziecka przeprowadzałem kontrolę na tym Oddziale jako osoba nadzorująca szpital. Obecnie w sądzie nie toczy się żadne postępowanie w tej sprawie. Biuro Rzecznika Praw Dziecka sporządza protokół z kontroli i prawdopodobnie skieruje zawiadomienie do prokuratury nt. konkretnych działań oraz domniemania popełnienia przestępstwa.
Tadeusz Belerski z Działu Komunikacji Społecznej Biura Rzecznika Praw Dziecka w Warszawie zapewnia, iż Rzecznik Praw Dziecka Marek Michalak, niezwłocznie po otrzymaniu informacji o trudnej sytuacji  nieletnich pacjentów na oddziale zamkniętym XXIII Szpitala dla Nerwowo Chorych w Starogardzie Gdańskim, wskazujących na nieprzestrzeganie praw dzieci, podjął decyzję o przeprowadzeniu kontroli tej placówki.
-    Kontroli dokonano w dn. 19 listopada. Protokół kontroli wraz z wnioskami pokontrolnymi Rzecznik Praw Dziecka przekazał do Dyrektora Szpitala, Rzecznika Praw Pacjenta w Warszawie, Prokuratury Rejonowej oraz Marszałka Województwa Pomorskiego. Kopie przesłano także do Sądu Rodzinnego w Starogardzie Gdańskim. Obecnie Rzecznik oczekuje na wyjaśnienia i informacje o podjętych działaniach zgodnie z kompetencjami poszczególnych
instytucji – stwierdza Belerski.
Starogardzka prokuratura w miniony poniedziałek wszczęła w tej sprawie śledztwo z urzędu.
- Tego samego dnia wpłynęły do nas w tej sprawie dwa zawiadomienia od Rzecznika Praw Dziecka i dyrektora szpitala w Kocborowie – oznajmia prokurator rejonowy Jarosław Kembłowski. - Obecnie trwają czynności procesowe. Postępowanie wszczęto w oparciu o art. 247 paragraf 1 i 3 Kodeksu Karnego.
Za znęcanie fizyczne lub psychiczne grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
- Ordynator oddziału XXIII została już zawieszona w obowiązkach kierownika placówki, ponieważ moim zdaniem nie wykonywała należycie swoich obowiązków – mówi Michał Rudnik, dyrektor Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Starogardzie Gdańskim. – Została ona przeniesiona na inny oddział. Padło  podejrzenie, że doszło przekroczenia uprawnień.

Bulwersująca sprawa w TV
Jedna z matek relacjonuje jak zabierano pacjentom przywiezione przez rodziców posiłki.
    Lekarze mówili nam wręcz, że mamy zakaz przynoszenia naszym dzieciom jedzenia, bo mają karę – opowiada matka. - Kary dotyczyły też widzeń z dziećmi. Z Gdańska jeździłam codziennie do szpitala dosłownie na 15 minut. Czy to są metody leczenia chorych dzieci? Odbieranie im możliwości widzenia z własnymi rodzicami to sposób terapii?
- Myślę, że na Oddziale XXIII są osoby, które nigdy nie powinny się tam znaleźć – mówi inna matka. - Mam na myśli personel, który zapomniał, że zajmuje się osobami chorymi. Z moich obserwacji wynika, że pacjentom nawet nie potrafią zorganizować czasu. To są psychicznie chorzy ludzie, którzy wymagają wyrozumiałości i opieki 24 godziny na dobę, a nie zapinania w pasy.

W minioną środę  (8.12) w programie „Na Celowniku” poruszony został temat kontrowersyjnych sposobów traktowania nieletnich pacjentów. Dziennikarze TVP 1 odwiedzili kocborowski szpital. Sprawą zajęło się także Stowarzyszenie Bezprawiu i Korupcji „Stop”.
 - Półtora miesiąca temu zacząłem otrzymywać alarmujące telefony dotyczące gehenny nieletnich osadzonych w Kocborowie – mówi Tadeusz Pepliński, prezes BiK Stop. - Dostałem też list, który ktoś anonimowy rozsyłał z podaniem adresów pokrzywdzonych. Wraz z dziennikarka z Celownika udaliśmy się do jednej z rodzin w Gdańsku. To co usłyszeliśmy przerastało ludzkie pojecie. Cytowany list kończy się zdaniem: Dodatkowo prosimy o kontakt z Tadeuszem Peplińskim, któremu sprawa ta nie pozostanie obojętna. Jest to osoba zaufana. Wielokrotnie pomagał ludziom w podobnych sprawach, potem adres stowarzyszenia i numer mojego telefonu. Badając tę sprawę mamy kolejne poszlaki, że to może jeszcze nie koniec ciemnej strony.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

abc 11.12.2015 15:41
Tu jest numer telefonu do tej pani jakby ktoś chciał wyrazić swoją opinię na temat jej pracy: http://www.przychodnianr1.pl/świadczenia-odpłatne/poradnia-zdrowia-psychicznego/

dominika 15.09.2015 15:50
Ludzie, którzy tam pracowali nie powinni dostać pracy nawet w zoo. Traktowali nas jak zwierzęta, choć nie raz zwierzęta miały lepiej niż my tam. Dr Anna nie powinna nigdy być lekarzem, a już na pewno nie powinna przebywać wśród młodzieży. To co działo się tam jest nie do opisania.

!!!! 24.07.2015 22:55
masiewicz powinna dostać solidny wp.... i w pasach wylądować NA KILKA LAT!!!

Dominika 15.09.2015 15:53
solidny wpierdol nic by tu nie pomógł. Sprawa nawet do sądu nie trafiła. Na oddziale był gwałt. Nikt nic nie zrobił.

Dorunia 15.02.2011 14:21
Na 12 a jest bardzo dobra opieka, personel sympatyczny i nie mam w sumie zastrzezen, gdyz moj pobyt tam dobrze na mnie wpłynął

MM 18.12.2010 19:03
Czy te kwoty sa prawdziwe ? jezeli tak to jak oni mają czelnosc narzekac na niskie wynagrodzenie

frodo 17.12.2010 13:53
Salowi-1500 netto, Pielegniarki-2000 netto,LEKARZE- od 15000 do 20000 NETTO. komentarz jest zbedny

sprawiedliwy 17.12.2010 09:56
Z tego co słyszałem to prawie na każdym oddziele lekarze są prawie bogami ,więc nie dziwi mnie fakt ,że tam panują zwyczaje jak za króla Świeczka szkoda tylko , że to negatywnie wpływa na personel oddziałów , który pracuje za najniższą średnią krajową czytałem o tym w jakimś reportażu o Kocborowie ] .To śmieszne żeby za tak ciężką pracę dostawać ok 1000 zł .Ciekawe ile zarabiają lekarze i pracownicy biurowi ? A jeżeli chodzi o dyrektora to chyba on był bezpośrednio odpowiedzialny ,cz nie miał swoich zastępców , dokumentacja medyczna to chyba nie wszystko

zawiedziony 16.12.2010 00:18
Wystawiono grupę osób aby była tarczą ochronną dla "władczyni" Kocborowa zajęto się nimi i nie dopuszczano na nią żadnego złego słowa-ukryła się za tarczą którą sama wystawiła na pole bitwy.A teraz nadal wszystkie oskarżenia są kierowane w ich stronę- przez media i niektórych pracowników szpitala a nie takie zarzuty usłyszeli od przełożonych.!A rotacje są nadal wyrzuca się personel wyszukując byle pretekst.No i podobno ordynator dzisiaj (15.12.2010r)była w pracy na oddz. 23 a rzekomo .jest zawieszona w funkcji ordynatora!!!!!!!Dyrekcjo dyrekcjo gdzie jesteście- nadal nie macie wpływu na samowolkę ordynator????????????Żenada

kika 15.12.2010 21:44
nie kazdy oddział tak traktuje pacjentow jak w tym nagłosnonym. gdybyscie poznali oddziały wszystkie moglibyscie miec porównanie i swoje zdanie. nie byliscie, nie znacie to nie oceniajcie!

Patrycja 15.12.2010 17:32
nie ktozy z personelu byli dla mnie mili i nie mieli do mnie zadnych zastrzezen...Poniewaz bylam pacjentka bez zadnych zastrzezen...Bardzo dziekuje pani pedagog ktora pomogła mi bardzo dużo i potrafiła mi pomóc i rozmawiac ze mna...nie mam pojecia co mam jeszcze napisac na ten temat..i nie chce tego miejsca nawet pamietac

sprawiedliwy 15.12.2010 13:26
Patrycjo może opowiesz się za tymi , którzy nie robili ci krzywdy bo chyba nie wszyscy byli sadystami

Patrycja 14.12.2010 20:05
nie zapomnialam dlaczego tam bylam ale to nie znaczy ze trzeba traktowac ludzi jak zwierzeta!!!!i znecac sie nad nimi....

pracownik 14.12.2010 15:53
niech w końcu ktoś dobierze im się do d..y zacząłbym od samej góry

była uczennica Studium Pielęgniarskiego 13.12.2010 13:11
W tym szpitalu juz wiele lat temu jak miałam praktyki dochodziło do przemocy fizycznej i psychicznej nad pacjentami.Byłam świadkiem jak salowa i pielegniarka biła i wyzywała wulgarnie starą kobietę ,ktora nie chciała wejść do wanny zeby się umyc .Nas w szkole uczono pięknie teorii a wchodząc na oddział byłam w szoku jak widziałam tę "prawdziwą opiekę"Było to co prawda wiele lat temu ale widzę ,ze metody" leczenia"zostały stare ,naruszające dalej godnosc człowieka

prezes 13.12.2010 09:01
kto nie zna tej pracy niech lepeij sie nie wypowiada nie jest tak kolorowo a nie mozna tez mierzyc wszystkich jedna miara

Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: agataTreść komentarza: "Nową przypowieść Polak sobie kupi, Że i przed szkodą, i po szkodzie głupi." autor: Jan Kochanowski. Ciągle na czasie i czuję, że aktualne będzie do końca swiata.Data dodania komentarza: 29.10.2024, 11:44Źródło komentarza: Skrzywdzeni pracownicy wnoszą pozwy przeciw PKP Cargo. Pierwszymi zwalnianymi kolejarzami są ci należący do związku „Solidarność”!Autor komentarza: buźkaTreść komentarza: Ja tu widzę faszystowskie świnie przy korycie. Nic więcej.Data dodania komentarza: 28.10.2024, 21:54Źródło komentarza: Promocja książki dr. Mateusza Kubickiego pt. "Okupacja niemiecka w powiecie starogardzkim w latach 1939–1945"Autor komentarza: agataTreść komentarza: Rączki poobcinać a nie że teraz za nasze pieniądze dlej będą nic nie robic tylko spać i jeśćData dodania komentarza: 28.10.2024, 11:34Źródło komentarza: Policjanci zatrzymali włamywaczy, którzy trzykrotnie okradli niezamieszkały budynek w TczewieAutor komentarza: tutamTreść komentarza: Jeśli co roku ze wszystkich szkół średnich w Starogardzie na studia do Gdańska wyjeżdżają prawie wszyscy maturzyści i po skończeniu studiów już nie wracają, to niestety może tak być.Data dodania komentarza: 28.10.2024, 00:20Źródło komentarza: Starogard się wyludnia?! Z roku na rok miasto liczy coraz mniej mieszkańcówAutor komentarza: tutamTreść komentarza: Dlaczego osoby z marginesu noszą dziś bejsbolówki albo kaptury? Skąd ta wieśniacka hip-hopowa moda?Data dodania komentarza: 27.10.2024, 23:36Źródło komentarza: Ukradł 100 metrów kabla z budowy. Złodziej stanie przed sądemAutor komentarza: tutamTreść komentarza: Dziwnie działają narkotyki, że skakanie po dachu aut jest takie kuszące i atrakcyjne. Pewno siada psychika młodego człowieka, gdy widzi, że prawie każdy pracujący ma dziś samochód, a ja nie.Data dodania komentarza: 27.10.2024, 23:34Źródło komentarza: [NAGRANIE Z MONITORINGU] Młody nabuzowany mężczyzna skakał po dachu auta na starogardzkim Rynku
Reklama
Reklama
Reklama