Wraz z nadejściem nowego roku zmieniła się wysokość opłat za wywóz śmieci. Galopująca inflacja oraz wzrost ilości odpadów stały się bezpośrednią przyczyną podwyżek cen za odbiór i zagospodarowanie śmieci.
Dla wielu wzrost cen, patrząc z punktu przeciętnego mieszkańca miasta, jest po prostu niesprawiedliwa i z tego powodu zgłaszało niezadowolenie w tej sprawie. - Ja wynoszę jedną małą siateczkę na tydzień, bo skąd ja mam mieć te śmieci? Nie produkuję na tych metrach kwadratowych tych odpadów - podkreśliła jedna z samotnych emerytek.
Nawiązując do zaistniałej sytuacji, we wtorek 26 stycznia do Starogardu przyjechał poseł Kacper Płażyński, by spotkać się z mieszkańcami oraz przedstawicielami mediów i porozmawiać o nowym sposobie naliczania opłat za odbiór odpadów. Jak zauważył poseł PiS, w Starogardzie za usługę wywozu odpadów płaci się więcej niż w Tczewie, a nawet w Warszawie. Poseł zwrócił również uwagę na fakt, że przed wprowadzeniem tak kolosalnych podwyżek, nie przeprowadzono żadnych konsultacji społecznych.
Po hejcie społecznym, jaki miał miejsce wśród mieszkańców miasta, prezydent postanowił wprowadzić nowy sposób naliczania opłat za śmieci. Na spotkaniu z zarządcami Spółdzielni Mieszkaniowej Kociewie oraz Towarzystwa Budownictwa Społecznego rozważone zostały opcje wprowadzania kilku stawek z podziałem na gospodarstwa jedno, dwu, trzy i więcej osobowe czy uzależnienia cen od zużycia wody.
Postanowiono, że od 1 kwietnia br. obowiązywać będą nowe stawki w kwestii naliczania opłat za śmieci. Osoby mieszkające samotnie w gospodarstwach jednoosobowych zapłacą 39 zł, natomiast dla pozostałych mieszkańców prowadzących gospodarstwa wieloosobowe opłata wyniesie 79 zł.
Prezydent Janusz Stankowiak, podczas konsultacji z radnymi, zwrócił uwagę na to, iż kiedy w październiku 2021 r. zatwierdzony został nowy system naliczania opłat, nieznane były jeszcze wówczas skutki zmian, z jakimi przyszło mierzyć się obecnie. Decyzja o wzroście cen wynikała z wielu powodów m.in. z potrzeby uszczelnienia systemu, by miasto nie musiało dopłacać do gospodarki odpadami z własnego budżetu.
- Musieliśmy podwyższyć ceny za śmieci. Okazało się jednak, że przyjęta w październiku metoda nie jest dla wszystkich sprawiedliwa - tłumaczył prezydent.
Podczas konsultacji z radnymi w poniedziałek 31 stycznia prezydent zapowiedział, że wraz z wprowadzeniem nowego systemu naliczania opłat, mieszkańcy otrzymają do wypełnienia nowe deklaracje. Dodał, że zarówno Miasto, jak i zarządcy Spółdzielni Mieszkaniowej Kociewie oraz TBS będą je skrupulatnie weryfikować. Nowy system naliczania opłat radni RM poparli jednogłośnie.
Napisz komentarz
Komentarze