Kiedy rodzice małego Olusia usłyszeli diagnozę, ich świat się zawalił. Nie poddali się, postanowili za wszelką cenę walczyć o życie synka. Poruszyli niebo i ziemię, aby chłopiec otrzymał najdroższy lek świata. Pomogli ludzie o wielkich sercach, którzy bezinteresownie organizowali zbiórki, kiermasze i festyny. Dziś rodzice nie kryją wzruszenia i dziękują za pomoc i wsparcie.
- Dzięki Waszym cudownym sercom mogliśmy zatrzymać postęp choroby. Oluś jest teraz dużo silniejszy, jego stan nie pogarsza się, widzimy, że się rozwija i robi postępy. Robimy wszystko, co możliwe, aby nasz syn dalej nabierał sił, staramy się zapewnić mu jak najlepszą rehabilitację i wyposażenie w niezbędny sprzęt. Zdajemy sobie sprawę z tego, że możliwość podania terapii genowej w obecnych czasach to jest cud. Jeszcze kilka lat temu nie byłoby to możliwe. Bez Waszej pomocy nigdy nie zebralibyśmy tak ogromnej kwoty na terapię genową - dziękują wzruszeni rodzice chłopca.
Trzymamy kciuki za Olusia i jego rodziców, życząc dużo zdrowia i wytrwałości w walce o zdrowie!
Leczenie chłopca nadal można wesprzeć na: www.siepomaga.pl/olus-sma. Przekaż swój 1% na leczenie Olka: numer KRS: 0000396361, cel szczegółowy: 0069450 Aleksander