– Wiosną 1940 r., z polecenia Stalina i jego współpracowników z Biura Politycznego – NKWD w brutalny sposób wymordowało z motywów politycznych blisko 22 tysiące obywateli polskich wziętych do niewoli i osadzonych w obozach i więzieniach. W tej skali ofiar 15 tysięcy pomordowanych stanowili jeńcy wojenni, pozostałe 7 tysięcy stanowili cywile. Decyzja o podjęciu tej zbrodni, podpisana na Kremlu 5 marca 1940 roku, szybko uruchomiła machinę zabijania, do czego upoważniał rozkaz Berii z 22 marca. Począwszy od 3 kwietnia aż do maja 1940 roku trwały brutalne egzekucje, obejmujące oficerów Wojska Polskiego, dowódców sił zbrojnych, służb mundurowych, policjantów, pracowników administracji rządowej i samorządowej, sądownictwa, prawników, lekarzy, urzędników, uczonych, artystów, profesorów akademickich, nauczycieli i duchownych. W tym zbrodniczym wyroku wydanym na elitę narodu polskiego sowiecki aparat przemocy kierował się względami ideologicznymi, ale zarazem poprzez bezwzględną zbrodnię na przedstawicielach tak wartościowej warstwy polskiego narodu niszczył jego potencjał obronny, intelektualny, twórczy i duchowy – w przemówieniu okolicznościowym mówił prezes Związku Żołnierzy Wojska Polskiego ppłk rez. Czesław Kosianowicz.
– Katyń i inne – znane i te wciąż jeszcze nieujawnione – miejsca masowych zbrodni sowieckich, pochłonęły ogrom ofiar ludzkich. Na starogardzkim pomniku widnieją nazwiska tych, których wojna wyrwała z naszego miasta, by poprzez poniewierkę i jeniecką dolę stali się ofiarami Golgoty Wschodu. Nie powrócili już nigdy do swoich rodzin, do środowisk, w których ongiś żyli i spełniali swoje obowiązki zawodowe, obywatelskie i służyli Polsce – kontynuował ppłk rez. Czesław Kosianowicz.
Przemówienie nawiązywało także do dziejącego się na naszych oczach ataku Rosji na Ukrainę.
Modlitwę za ofiary odmówił ks. dziekan Józef Pick. Apel Poległych odczytał kpt Tomasz Płatek z Pułku Wsparcia Dowodzenia Dowództwa Wielonarodowej Dywizji Północny-Wschód. Pod zbiorową mogiłą starogardzian złożono kwiaty i zapalono znicze. Prezydent Miasta Janusz Stankowiak, jego zastępca ds. społecznych Maciej Kalinowski oraz przewodnicząca Rady Miasta Anna Benert złożyli wiązanki kwiatów i zapalili znicze również na grobach płk Józefa Trepto oraz płk Tadeusza Łękawskiego. Uroczystości prowadził harcmistrz Wojciech Mokwa ze starogardzkiego Hufca ZHP.
„Tylko guziki nieugięte przetrwały śmierć świadkowie zbrodni…” pisał poeta Zbigniew Herbert w wierszu o ofiarach Katynia. Jakże nie dostrzec tego dziś w obrazach wojny, trwającej w pobliskiej nam Ukrainie. Pochylając się nad ofiarami, wyrażamy ogromną nadzieję na jej rychły koniec.
Napisz komentarz
Komentarze