Na grudniowej sesji Rady Powiatu Starogardzkiego radny Tadeusz Pepliński złożył interpelację z pytaniami dotyczącymi Tatiany Neumann, żony posła PO (obecnie dyrektorki Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie).
Pytania bez odpowiedzi
Radny Pepliński prosił o wyjaśnienie wątpliwości sprzed niemal sześciu lat. W interpelacji wrócił do dawnej sprawy, gdy Sławomir Neumann był starostą. Chodziło mu o wyjaśnienie kwestii rzekomej pomocy publicznej w formie pożyczki lub dotacji, którą od Powiatowego Urzędu Pracy miała otrzymać żona - Tatiana Neumann. Radny wyjaśnia, że o tej sprawie pisała wówczas prasa lokalna.
- W jakiej kwocie była to pomoc i na jaki szczegółowy cel przeznaczona? Kiedy wpłynął wniosek pani Tatiany Neumann i kiedy zatwierdzono pozytywnie jego realizację – dopytywał publicznie radny Pepliński. - Czy pomoc publiczna została zwrócona przez panią Tatianę Neumann czy też została umorzona? Jeżeli tak, to czy w całości czy w części? Czy w 2006 r. zostały odrzucone wnioski osób starających się w Powiatowym Urzędzie Pracy w Starogardzie Gd. o pożyczki ze środków? Jeżeli tak, to ilu osób to dotyczyło?
W poniedziałek, gdy materiał przekazywaliśmy do publikacji, radny zapewniał, że odpowiedzi na postawione publicznie pytania nie otrzymał.
PUP daje odpowiedź negatywną
- Minęły dwa tygodnie, a odpowiedzi ciągle nie dostałem – twierdzi Tadeusz Pepliński.
Innego zdania, jest obecny starosta Leszek Burczyk, który zapewnia, że wszyscy radni otrzymali odpowiedź na interpelację razem z materiałami na ostatnią sesję, która odbyła się 22 grudnia.
- W tej sprawie wypowiedział się Powiatowy Urząd Pracy –poinformował nas starosta. – Z odpowiedzi wynika, że od dnia 19 listopada 2002 r. PUP nie udzielał pomocy publicznej w formie pożyczek Tatianie Neumann. W 2006 r. o co pytał radny Pepliński, PUP nie odrzucił żadnych wniosków osób starających się o pożyczkę.
Co w tej sprawie ma do powiedzenia sama zainteresowana?
- Nigdy nie byłam osobą bezrobotną, nigdy nie prowadziłam własnej działalności gospodarczej, więc nawet nie miałam możliwości, by ubiegać się o dotację z PUP. Sprawę rozstrzygnie prokuratura – komentuje Tatiana Neumann.
Poseł Neumann: czekam na wszystkie dowody
Sprawa byłaby zakończona, gdyby nie słowa posła Sławomira Neumanna, którego zdecydowanie rozzłościły ostatnie wystąpienia radnego Pelplińskiego.
- Nigdy nie było żadnej pożyczki z PUP, to są informacje nieprawdziwe i nie wiem skąd radny je wziął – powiedział poseł Neumann. - Czekam w tej chwili na protokoły z tej sesji, na której sprawa była poruszona. Posiadam komentarze autorstwa radnego Tadeusza Peplińskiego, które pojawiły się na portalach internetowych lokalnej prasy. Znalazły się tam nie pytania, ale twierdzenia, które są pomówieniami. Jak będę w posiadaniu wszystkich dowodów składam zawiadomienie do prokuratury.
Pepliński: w oparciu o artykuł prasowy
Radny Pepliński słowami posła zbytnio się nie przejął.
- Gdy sprawa trafi do prokuratury, jest szansa, że w końcu zostanie naprawdę wyjaśniona – powiedział radny Pepliński. - Swoją interpelację złożyłem w oparciu o artykuł, który pojawił się w lokalnej prasie w lipcu 2006 r. W artykule tym jednoznacznie napisano, że pożyczka została udzielona. Ta informacja nie była prostowana. Ciekawe, że poseł nie chce złożyć zawiadomienia na autora tego tekstu. Jako radny mam prawo pytać i z tego prawa korzystam. Zapewniam, że tej sprawy nie zostawię, dopóki nie zostanie wyjaśniona. Co do komentarzy w Internecie, to każdy z nich jest podpisany imieniem i nazwiskiem. Wszystkie także dotyczyły pytań, które zawarłem w interpelacji.
Sporny artykuł
11 lipca 2006 r. na łamach Dziennika Bałtyckiego ukazał się artykuł pt. „Przetarg z żoną w tle”, „Piwo na parkingu” autorstwa Jacka Legawskiego. W teksie dziennikarz wyjaśnia kulisy funkcjonowania restauracji Harnaś. Znalazły się w nim także słowa, które są rzekomym powodem interpelacji radnego Peplińskiego.
„Restaurację Harnaś założyła Tatiana Neumann. Na rozpoczęcie działalności skorzystała z pożyczki Powiatowego Urzędu Pracy, Neumannowie wzięli też kredyt na przystosowanie lokalu i się... przeliczyli.”
Poseł PO kontra radny PiS. Poseł z radnym spotkają się w sądzie? Chodzi o naruszenie dobrego imienia rodziny posła Neumanna
STAROGARD GD. Szykuje się wojenka sądowa polityków starogardzkich. Poseł Sławomir Neumann (PO) zapowiada, że zgłosi zawiadomienie do prokuratury na radnego Tadeusza Peplińskiego (PiS). Chodzi o słowa wypowiedziane przez radnego na sesji powiatowej w interpelacji dotyczącej wyjaśnienia rzekomej pomocy publicznej dla żony dawnego starosty (obecnie posła PO) oraz internetowe komentarze na ten temat. Poseł zarzuca radnemu pomówienia i naruszenie dobrego imienia jego rodziny.
- 12.01.2011 00:22 (aktualizacja 09.07.2023 16:43)
Napisz komentarz
Komentarze